Kolejny cios w wiarygodność współczesnego reportażu. Nagradzany fotograf Sadegh Souri oskarżony o plagiat i zakłamywanie faktów

Autor: Maciej Luśtyk

13 Marzec 2018
Artykuł na: 4-5 minut

W dobie fake newsów i wybuchających regularnie mniejszych bądź większych afer związanych z fotografią reportażowa, dziedzina ta boryka się z problemem wiarygodności. Czy kolejna tego typu historia może nas czegoś nauczyć?

Jeśli śledzicie konkursy fotograficzne, z pewnością poznajecie niektóre z poniższych ujęć. Cykl "Waiting Girls" irańskiego fotografa Sadegha Souriego w ostatnich latach publikowany był przez wiele magazynów i zdobywał nagrody w prestiżowych konkursach. Seria zdjęć, według fotografa przedstawiać ma nieletnie Iranki, które przetrzymywane w odosobnieniu oczekują wyroku w sprawie ciężkich przestępstw. W wielu wypadkach miał być to wyrok skazujący na karę śmierci.

Jak jednak donosi Ramin Talae, który już wcześniej upubliczniał informacje na temat manipulacji jakich mieli dopuszczać się irańscy fotoreporterzy (m.in. sprawa projektu długoterminowego Hosseina Fatemi nagrodzonego przez World Press Photo), materiał Souriego dość daleko mija się z prawdą.

Screen ze strony autora. Cykl "Waiting Girls" został już z niej usunięty

Cykl miał bowiem powstać przy okazji realizacji dokumentu filmowego, którego autorem jest Mehrdad Oskouei. Zatrudnił on Souriego w roli operatora, gdy jednak po kilku dniach okazało się, że ten nie spełnia oczekiwań technicznych reżysera, twórca postanowił zatrzymać go w roli fotosisty, dokumentującego kulisy powstawania filmu. Miała być to forma zamortyzowania kosztów, jakie Souri poniósł angażując się w projekt. Po tygodniu irański fotograf i filmowiec opuścił jednak plan filmowy.

Gdy fakty to za mało

Po pewnym czasie światło dzienne ujrzał czarno-biały reportaż zdjęciowy Souriego, który ochoczo publikowały międzynarodowe media (m.in. The Guardian) i który cieszył się popularnością w różnego rodzaju konkursach. I pewnie nie byłoby z tym problemu, gdyby ten rzeczywiście relacjonował prawdziwe zdarzenia. Jak jednak twierdzi Oskouei, informowanie o czekającej bohaterki zdjęć karze śmierci, w świetle skomplikowanego irańskiego prawa są dużym wyolbrzymieniem, a sam fotograf miał dopuścić się manipulacji przez tworzenie nieprawdziwych opisów fotografii. Wskazuje też, że wiele kadrów jest niemalże identyczną kopią ujęć z realizowanego przez niego dokumentu. Kwestią sporną jest także to, że Souri nie poinformował nikogo z ekipy o swoich planach i nie poprosił o możliwość publikacji zdjęć. Nigdy też nie wspomniał w jakich okolicznościach powstały.

Po lewej zdjęcie Souriego, po prawej kadr z filmu

Po lewej zdjęcie Souriego, po prawej kadr z filmu

Jak się okazuje, nie jest to pierwsze tego typu zagranie irańskiego fotografa i filmowca. Już wcześniej miał dopuścić się kopiowania ujęć z filmów dokumentalnych, których był operatorem, na potrzeby opowiadania własnych reportażowych historii, które choć były opatrzone niemal identycznymi tytułami zwykle nie pokrywały się z informacjami zawartymi w filmach. Tak miało być w przypadku dokumentów “Fuel Smuggler” Mohammada-Amin Shahnavaziego, “Companion” Mohammada-Sadegh Dehghaniego czy “Ak Ap As” Mohammada-Ali Hashemizadeha.

Sam Souri odrzuca pomówienia i broni swojej wiarygodności, twierdząc, że miał pozwolenie ekip na realizację własnych materiałów fotograficznych i że nie mijają się one z prawdą. Jak twierdzi Oskouei, on wraz z Sourim zostali wezwani przez irański sąd w celu wyjaśnienia sprawy publikacji zdjęć z ośrodka poprawczego. Fotograf miał zostać także oficjalnie pozwany przez jednego z reżyserów.

Po lewej zdjęcie Souriego, po prawej kadr z filmu

Po lewej zdjęcie Souriego, po prawej kadr z filmu

Po lewej zdjęcie Souriego, po prawej kadr z filmu

Gdzie leży prawda?

Ze względu na to, że Souri w przynajmniej w kilku wymienionych przypadkach pracował jako operator, cała sprawa jest dość zagmatwa, a nieznajomość irańskich realiów utrudnia jednoznaczne stwierdzenie gdzie leży prawda. Mimo to opisane kontrowersje rysują smutny obraz współczesnego rynku mediów, gdzie prestiżowe tytuły publikują chwytliwe materiały bez dokładnej weryfikacji ich wiarygodności, a fotografowie posuwają się do mniejszych, lub większych manipulacji, by zwiększyć siłę oddziaływania opowiadanych przez siebie historii.

W obliczu pojawiających się regularnie podobnych kontrowersji, bardziej niż kiedykolwiek potrzebne jest odnalezienie na ten problem lekarstwa. Czy jednak w dobie internetu i błyskawicznego przepływu informacji, a także ich wyjątkowo krótkiej “żywotności”, jest to w ogóle możliwe?

Więcej informacji znajdziecie pod adresem medium.com.

 

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
Nie żyje Constantine „Costa” Manos. Słynny fotograf Magnum zmarł w wieku 90 lat
Nie żyje Constantine „Costa” Manos. Słynny fotograf Magnum zmarł w wieku 90 lat
„Jestem fotografem ludzi i zawsze interesowali mnie ludzie”. Po przegranej walce z chorobą 3 stycznia 2025 roku zmarł Constantine „Costa” Manos, od 1963 roku fotograf agencji Magnum Photos.
18
Ten news was zaboli. Adobe podnosi ceny - za Plan Fotograficzny w 2025 roku zapłacicie ponad 100 zł miesięcznie
Ten news was zaboli. Adobe podnosi ceny - za Plan Fotograficzny w 2025 roku zapłacicie ponad 100...
Narzekaliście na system subskrypcji? To teraz zapłacicie za niego jeszcze więcej. Od 15 stycznia Adobe podnosi ceny poszczególnych planów. Ucierpią wszyscy, ale najbardziej nowi...
24
Plebiscyt Fotopolis 2024 - wybierz z nami najlepsze produkty i wydarzenia fotograficzne roku
Plebiscyt Fotopolis 2024 - wybierz z nami najlepsze produkty i wydarzenia fotograficzne roku
15 kategorii i ponad 100 nominacji - oto przekrój najgorętszych premier i wydarzeń ostatnich miesięcy. Wystartował plebiscyt na najlepsze produkty i wydarzenia fotograficzne 2024 roku!...
9
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)
zamknij
Partner:
Zagłosuj
Na najlepsze produkty i wydarzenia roku 2024
nie teraz
nie pokazuj tego więcej
Głosuj