Gorzki finał zmagań o ratunek dla filmu Fujifilm FP-100c

Autor: Maciej Luśtyk

26 Kwiecień 2016
Artykuł na: 4-5 minut

Gdy na początku marca Fujifilm ogłosiło wycofanie z produkcji filmu natychmiastowego FP-100c, wydawało się, że dobre chęci i zapał fotografów pozwolą na uratowanie tego wyjątkowego materiału. Dziś nie jest to już takie pewne.

1 marca świat fotografii obiegła informacja o planowanym wycofaniu z produkcji ostatniego filmu natychmiastowego typu peel-apart - Fujifilm FP100c. Film nie tylko charakteryzuje się lepszą jakością i gradacją niż popularne instaksy, ale dzięki technologii, w której jest tworzony pozwala też na uzyskanie negatywu, który nada się do skanowania i archiwizacji naszych zdjęć natychmiastowych.

Nic dziwnego, że doniesienia te wywołały spore zamieszanie. W dodatku zaprzestanie produkcji materiału Fujifilm oznacza, że tysiące aparatów nagle stanie się bezużytecznych.

Fani fotografii analogowej z całego świata zaczęli szybko działać. Raptem dzień po upublicznieniu informacji w internecie pojawiła się petycja kierowana do zarządu firmy, którą podpisało ponad 20 tys. osób i mimo że decyzja firmy wydawała się ostateczna, szybko pojawiła się realna nadzieja na uratowanie filmu.

fot. Jessica Elenstar, savepackfilm.net

Za sprawę wziął się nie kto inny jak Florian Kaps - twórca inicjatywy Impossible Project, który przywrócił do życia fabrykę Polaroida i udowodnił, że to, co jednym przynosi straty, dla drugich może być źródłem sukcesu

- Jeśli istnieje jakaś osoba, która byłaby w stanie zebrać wystarczające wsparcie społeczności i uratować ten format, to tylko on. - mówił o przedsięwzięciu Kapsa miesiąc temu obecny prezes Impossible Project, Oskar Smolokowski.

Kaps założył dedykowaną przedsięwzięciu stronę internetową i w marcu wyruszył do Tokio w celu odbycia rozmów z przedstawicielami Fujifilm i przedyskutowania wszystkich możliwych sposobów na uratowanie filmu. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Niestety okazuje się, że nawet największy i najlepsze pomysły nie wystarczą, gdy jedna ze stron nie wydaje się zainteresowana znalezieniem rozwiązania.

Florian Kaps w drodze do Tokio, fot. savepackfilm.net

Jak relacjonuje na swoim blogu Kaps, Fujifilm odrzuciło wszystkie 3 przedstawione przez niego propozycje na podtrzymanie produkcji filmu typu „peel-apart”, nawet te, które nie wymagały od producenta dalszego dostarczania rozwiązań niezbędnych do wytwarzania materiału FP-100c.

„Nie możemy zmienić naszej decyzji. W związku z tym musimy odrzucić Pana propozycje.” - brzmieć miała krótka odpowiedź producenta. Czy to już koniec wyjątkowego filmu natychmiastowego? Na razie nie widać realnej alternatywy. Rozpoczęcie produkcji analogicznego materiału obiecuje firma CatLabs, jednak póki co trudno stwierdzić czy cokolwiek z tego wyjdzie. Zwłaszcza, jeśli nie udało się to takim osobom jak Florian Kaps

Podłamany nastawieniem Fujifilm, Kaps zamierza wywrzeć na producencie presję, kierując swoje kroki w stronę mediów. Jeszcze w tym tygodniu rozesłana ma zostać oficjalna informacja prasowa. O postępach będziemy was informować na bieżąco.

Więcej informacji znajdziecie pod adresem supersense.com.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
Nowy warszawski salon Cyfrowe.pl już otwarty! Specjalne promocje i wydarzenia towarzyszące
Nowy warszawski salon Cyfrowe.pl już otwarty! Specjalne promocje i wydarzenia towarzyszące
Warszawski salon Cyfrowe.pl w nowej lokalizacji. 21 października sklep otwiera nowy lokal przy ul. Woronicza...
9
Rankin zamyka swoją agencję - fotograf obwinia AI i zmieniający się rynek
Rankin zamyka swoją agencję - fotograf obwinia AI i zmieniający się rynek
Słynny brytyjski fotograf portretowy ogłosił bankructwo i mierzy się z długami sięgającymi prawie 2 mln dolarów. Agencja fotografa nie poradziła sobie z trudnościami spowodowanymi...
6
Zmowa cenowa sprzedawców dronów? UOKiK rozpoczął postępowanie wyjaśniające
Zmowa cenowa sprzedawców dronów? UOKiK rozpoczął postępowanie wyjaśniające
Pracownicy UOKiK przeszukali cztery firmy zajmujące się sprzedażą dronów, kamer sportowych i akcesoriów. Jest podejrzenie, że dystrybutorzy i sprzedawcy zawarli nielegalne porozumienie...
6
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (6)