NONS SL42 - aparat natychmiastowy, do którego podepniesz klasyczne obiektywy M42

Autor: Redakcja Fotopolis

18 Luty 2020
Artykuł na: 4-5 minut

Na rynku lada moment może pojawić się coś, co idealnie wpisuje się w rozbudzony trend fotografii natychmiastowej. NONS SL42 to lustrzanka obsługująca dobrze znane i popularne wkłady Instax mini, która  dzięki systemowi wymiennych obiektywów zaoferuje nam pełną kontrolę nad ekspozycją.

W latach 80. wszyscy oszaleliśmy na punkcie polaroidów - możliwość zrobienia zdjęcia i zobaczenia efektów już po kilku minutach wydawała się nam wtedy kosmiczną technologią. I choć dzisiaj zdjęcia natychmiastowe nie robią już takiego wrażenia, nie brakuje amatorów tego "sportu". Właśnie do nich nich kierowany jest nowy aparat NONS SL42, który obiecuje swobobę twórczą, jakiej nie zaoferuje żaden z instaksów.

Korpus lustrzanki, dusza instaksa

Z zewnątrz NONS wygląda jak klasyczna lustrzanka. Jest nieduży (158 mm x 65 mm x 116 mm), lekki (462 g), posiada znany miedzy innymi z Zenita gwint m42, a zasilają go dwa klasyczne paluszki (AA). Ale ta niby zwyczajna, oldshoolowa lustrzanka, to tak naprawdę dużo bardziej zaawansowany Instax!

Masa możliwości

Dzięki gwintowi o średnicy 42 mm, otrzymujemy niespotykaną dotąd w segmencie aparatów natychmiastowych wszechstronność. Mamy dostęp do ogromnej liczby obiektywów, od makro, poprzez tele, aż szerokich kątów. Jednym słowem, do wyboru, do koloru. Oczywiście można tez eksperymentować z dowolnymi współczesnymi obiektywami Canona, Nikona lub Sony podłączonymi przez adapter na mocowanie m42, a to daje juz właściwie nieskończoną liczbę kombinacji.

Pełna kontrola

W odróżnieniu od innych, dostępnych do tej pory aparatów tego typu, tutaj to my decydujemy o wszystkich parametrach ekspozycji. Migawka SC42 obsługuje czasy od 1/500 do 1s oraz B. W połączeniu z manualnymi obiektywami z pierścieniem przysłony dostajemy więc pełną kontrolę nad ekspozycją.

Dzięki zastosowaniu klasycznego wizjera optycznego będzie możliwy podgląd głębi ostrości na etapie kadrowania, dokładnie tak, jak w każdym analogowym aparacie. NONS posiada także gorąca stopkę do podpinania zewnętrznej lampy błyskowej.

Analogowy sznyt

Aparat łączy w sobie to, co fajne w świecie analogowej natychmiastowej fotografii z tym, co kusi w fotografii cyfrowej. I to wszystko w ciekawym opakowaniu w stylistyce retro. Dzięki kompatybilności z wkładami Instax mini znowu poczujemy się jak w magicznych latach 80-tych, ale trochę inaczej. To nadal ta sama przyjemność zobaczenia efektów już po chwili od naciśnięcia spustu migawki, ale teraz mamy dużo większą kontrolę nad końcowym efektem. Dla mnie to prawdziwy efekt wow.

Cena i dostępność

Na finalną premierę tego cuda trzeba jeszcze chwile poczekać, ale aparat już dostępny w przedsprzedaży na Kickstarter.com w cenie 199 dolarów (około 785 zł). Gotowy produkt powinien pojawić się na rynku we wrześniu 2020 roku. 

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Nikon P1100 - kompakt z zoomem 125x powraca na rynek
Nikon P1100 - kompakt z zoomem 125x powraca na rynek
Popularny wśród amatorów dzikiej przyrody, ptaków i samolotów Nikon P1000 z obiektywem o odpowiedniku zakresu ogniskowych 24-3000 mm doczekał się następcy. Zmiany są jednak kosmetyczn…
0
Smartflex 4x5 - wielki format, który możesz zabrać na spacer
Smartflex 4x5 - wielki format, który możesz zabrać na spacer
Fotografia wielkoformatowa to dyscyplina wymagająca uwagi, silnej woli i cierpliwości. A gdyby mogło być inaczej? Już niebawem na rynku zadebiutuje Smartflex - ważąca raptem 2 kg...
5
OM System zaprezentuje nowy aparat retro. Premiera 6 lutego
OM System zaprezentuje nowy aparat retro. Premiera 6 lutego
OM System buduje napięcie i w kolejnej prezentacji wideo powoli odsłania nowy aparat. Będzie to korpus nawiązujący do analogowego modelu z 1972 roku, a oficjalna prezentacja ma nastąpić 6...
8
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (4)