Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Nowa przystawka na wkłady Instax zapewni dużo dobrej zabawy wielbicielom starych Hasselbladów. Dzięki niej szybko i łatwo przeniesiecie magię średnioformatowej plastyki na odbitki natychmiastowe.
Inżynierowie z Escura nie przestają nas zaskakiwać. Trochę ponad rok temu zaproponowali model Escura Instant 60s Mały, w pełni manualny i ręcznie zasilany (na korbkę) aparat na wkłady Instax. Dzisiaj postanowili sięgnąć do segmentu aparatów średnioformatowych. Poznajcie Hasselback Portrait - przystawkę na wkłady Instax do aparatów Hasselblad.
Po sukcesie poprzedniego modelu, ekipa Escura postawiła sobie za cel połączyć świat fotografii profesjonalnej, z którą od lat kojarzony jest średnioformatowy Hasselblad, z bardziej współczesnym i natychmiastowym podejściem - wkładem Instax. Stworzyli więc przystawkę łączącą te dwie rzeczywistości.
Aby nowa konstrukcja jak najlepiej nawiązywała do czasów fotografii analogowej i pasowała do linii aparatów Hasselblad, zadbano o odpowiednie wykonanie. Kaseta jest odporna na warunki atmosferyczne i uszczelniona. Korpus został wycięty ze stopu aluminium, a całość pokryto sztuczną skórą i polakierowano na czarny mat. Dzięki temu, po zamontowaniu do aparatu, na pierwszy rzut oka nowe akcesorium wygląda jak zwykła kaseta na film średnioformatowy.
Aby zagwarantować wysoką jakość produktu, Hasselback jest wytwarzany w Japonii, a wszystkie elementy działają mechanicznie, co zmniejszać ma ryzyko uszkodzeń do minimum. Kastę montujemy do body aparatu dokładnie w taki sam sposób, jak tę analogową. Zmiana wkładu oraz jego wysuwanie po naświetleniu obsługiwane jest z kolei ręcznym pokrętłem. Mamy też dodatkową zaślepkę, umożliwiającą zakrycie warstwy światłoczułej filmu i zmianę kasety z Instaksem w trakcie fotografowania. Miły dodatek, pokazujący ogromną dbałość o detale.
Ogromną zaleta połączenia zaproponowanego przez Escura, jest możliwość jednoczesnego korzystania ze wszystkich udogodnień średnioformatowego systemu Hasselblad - jako kompletnego profesjonalnego systemu fotograficznego. A więc mamy dostęp do wszelkiego rodzaju obiektywów, pełnej manualnej kontroli ekspozycji, czy też małej głębi ostrości. Ale też możliwość dodania tego, co najbardziej lubimy z Instaxa. Pewnego rodzaju nieprzewidywalności analogowego zdjęcia i tego fajnego, namacalnego doświadczenia obcowania z fotografia, która powstaje na naszych oczach i od razu można ja dotknąć. To jest ta mała różnica doświadczeń w stosunku do obrazów tylko cyfrowych, za którą wielu z nas tęskni.
Na poniższym filmiku Keigo Moriyama możecie dokładnie zobaczyć, jak wygląda proces montażu i wszystkie elementy zestawu.
Escura planuje rozpocząć sprzedaż Hasselback Portrait w lipcu 2020 roku. Przewidywana cena wynosić ma 199 dolarów (ok. 790 zł).
Przystawka Hasselback Portrait ma być kompatybilna z większością aparatów Hasselblad V produkowanych miedzy 1957 a 2005 rokiem, m.in. z modelami: 500 C, 500 C/M, 500 Classic, 501 C, 501 CM, 503 CX, 503 CXi, 503 CW, SWA, SW, SWC, SWC/M, 903 SWC i 905 SWC. Oprócz przystawki, w zestawie znajdziemy także adapter wizjera, zaślepkę i tabelkę pomagającą przeliczyć ustawienia odległości ostrzenia.
Więcej informacji znajdziecie na stronie kampanii w serwisie Kickstarter.