Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Rodzina natychmiastowych aparatów Fujifilm powiększyła się o kolejnego reprezentanta. Instax Mini LiPlay to stylowy design, drukowanie cyfrowych zdjęć i… możliwość nagrywania dźwięku. Nowy model w polskiej sprzedaży pojawi się 14 czerwca.
Pod koniec ubiegłego miesiąca na brytyjskim profilu marki Instax w serwisie Twitter pojawiła się zapowiedź nowego natychmiastowego modelu Fujifilm, który ma być aparatem „nowej ery“. Dowiedzieliśmy się, że najprawdopodobniej jak w przypadku SQ10 będziemy mieć do czynienia z „natychmiastówką“ wykorzystującą technologię cyfrową. Dziś producent odsłonił już wszystkie karty i oficjalnie zaprezentował Instax Mini LiPlay, który zapewnia znacznie więcej niż jego starszy brat.
- Korpus aparatu jest najmniejszy i najlżejszy w historii instaxa i wyróżnia się wyjątkową mobilnością. Jednocześnie aparat ma wiele nowych funkcji, jak choćby notatki dźwiękowe pozwalające na zarejestrowanie komunikatu głosowego lub innych danych audio w formie kodu QR umieszczanego na drukowanej odbitce, czy też funkcję bezpośredniego drukowania umożliwiającą na drukowanie zdjęć ze smartfona na filmie instax mini - podkreśla producent.
Instax Mini LiPlay to najmniejszy i najlżejszy aparat natychmiastowy, jaki zaprojektowało Fujifilm. Jednak niech nikogo nie zwiodą minimalistyczny design i wyjątkowo kompaktowe wymiary. Ten maluch zapewnia bowiem całkiem sporo funkcjonalnych rozwiązań. We wnętrzu znajdziemy 1/5 matrycę CMOS z filtrem barw podstawowych, która uchwyci obrazy w rozmiarze 2560 × 1920 pikseli. Do tego aparat wyposażono w pamięć wewnętrzną, która pomieści około 45 zdjęć, ale będziemy mogli skorzystać także z karty microSD, dzięki czemu utrwalimy znacznie więcej fotografii.
Jest także wbudowany obiektyw o ekwiwalencie 28 mm i przysłonie f/2. Fotografować będziemy mogli w zakresie od ISO 100 do ISO 1600 z czasami od 1/4 do 1/8000 sekundy. W obu przypadkach będziemy mieć do czynienia z automatycznym przełączaniem ustawień. Warto zaznaczyć, że otrzymujemy także 256-punktowy pomiar TTL i autofokus z podświetleniem, co powinno zagwarantować odpowiednie uchwycenie kadrów, nawet w nieco trudniejszych warunkach.
Aparat został wyposażony w 2.7-calowy ekran LCD umieszczony na tylnej ściance. Urządzenie pozwala na fotografowanie i sprawdzanie zdjęć na monitorze oraz wybieranie tych ujęć, które mają być wydrukowane. Umożliwia regulację jasności w oparciu o korekcję ekspozycji (−2.0 EV to +2.0 EV), posiada sześć filtrów dla przetwarzania zdjęć, np. w tonacji sepii czy też monochromatycznej, by tworzyć różne odmiany tych samych scen.
Największą nowością jest jednak (niespotykana we wcześniejszych natychmiastowych aparatach Fujifilm) funkcja nagrywania dźwięku. LiPlay może zarejestrować do 10 sekund audio, które zostanie przekonwertowane w kod QR i następne wydrukowane na zdjęciu (wkłady Instax Mini - format filmu 86 mm × 54 mm / format odbitki 62 mm × 46 mm). Tak więc do odtworzenia dźwięku będzie trzeba użyć smartfona.
Poza tym aparat daje także możliwość natychmiastowego wywołania wybranych fotografii z urządzenia mobilnego (wystarczy połączyć się poprzez Bluetooth). Co więcej, smartfonem możemy również zdalnie wyzwolić aparat, co pomoże m.in. w utrwaleniu zdjęć grupowych czy selfie ze znajomymi. W aparacie zainstalowano też projekty dziesięciu ramek, które można wybierać podczas robienia zdjęcia lub po jego wykonaniu.
Wraz z premierą Fujifilm Instax Mini LiPlay firma zaprezentowała także dwa nowe filmy Instax: Confetti i Star-illumination. Pierwszy jest kompatybilny ze wszystkimi modelami z serii Instax Mini i zapewnia kolorową metaliczną ramkę. Drugi to film w kwadratowym formacie, który zapewnia „elegancki design nocnego rozgwieżdżonego nieba, co nada zdjęciom stylowego wyglądu“. Model Instax Mini LiPlay w sprzedaży pojawi się po jutrze (14 czerwca) w cenie 725 zł.
Więcej informacji znajdziecie na stronie instax.pl.