Insta360 Go, czyli jak przestać się przejmować smartfonem i zacząć cieszyć życiem

Autor: Maciej Luśtyk

29 Sierpień 2019
Artykuł na: 4-5 minut

Do tematu kamer umożliwiających relacjonowanie naszych codziennych wydarzeń z życia przy minimalnym udziale użytkownika podchodzono już wiele razy. Czy najnowsze dzieło formy Insta360 wreszcie robi to dobrze?

W dobie Snapchata i InstaStories relacje, nawet te prowadzone na żywo, nie wydają się już niczym szczególnym. Nadal jednak w tej kwestii borykamy się z fundamentalną przeszkodą. Relacjonowanie naszego życia w internecie, wymaga zwyczajnie sporo zachodu. Żeby robić to dobrze i ciekawie musimy spędzić pół dnia z telefonem, a nie każdy skłonny do podzielenia się swoimi przygodami w sieci ma na to ochotę. I właśnie receptę na ten problem oferuje nowa kamera Insta360 Go, która jest tak prosta, że to aż bolesne, ale jako jedna z niewielu doskonale wydaje się realizować ideę lifeloggingu.

Prostota istotą geniuszu?

Przede wszystkim kamerka Insta360 jest niewiarygodnie mała. Jest mniejsza niż kciuk i waży jedyne 18 g, a do tego jest uszczelniona (norma IPX4), oferuje wygodny klips i magnetyczne plecki, co pozwoli na bezproblemowe podpięcie jej do ubrań czy zamocowanie do metalowych powierzchni. Jest też banalnie prosta w obsłudze. Oferuje tylko jeden przycisk, po wciśnięciu którego nagramy klip o maksymalnej długości 30 sekund. W pełni naładowana bateria pozwoli nam na nagranie 200 takich filmów. Tylko tyle i aż tyle.

Siłą kamery jest bowiem stojące za nią oprogramowanie i całkiem dobra specyfikacja. Kamera nagrywa bowiem materiały w rozdzielczości 2720 x 2720 pikseli, używając obiektywu f/2.1, a następnie skaluje je do wyjściowej rozdzielczości Full HD (25 kl./s).

Mamy też możliwość nagrywania time-lapsów (do 8 godzin pracy) oraz hyperlapsów (do 30 minut rejestracji), a także filmowania w zwolnionym tempie (100 kl./s, wyjściowa rozdzielczość 1600 x 900 px). Do tego do 7 dni rejestrowania pojedynczych zdjęć w trybie interwału, a wszystko to wspierane niewiarygodnie skutecznym systemem stabilizacji FlowState, który mieliśmy już przyjemność oglądać w przypadku kamer sferycznych producenta.

Filmy zmontuje za ciebie system AI

Co jednak najważniejsze, jeśli nie chcemy tracić czasu, wyborem i edycją materiału kamera zajmie się sama, a dokładnie zajmie się tym aplikacja mobilna umożliwiająca nam eksport materiału z kamery i dzielenie się nim w mediach społecznościowych.

Za montaż odpowiada tu system FlashCut AI, który „inteligentnie” rozpozna najciekawsze momenty, potnie je w atrakcyjny sposób i sklei do muzyki, oddając w nasze ręce gotowy materiał, który od razu możemy pokazać w sieci. Na szczęście osoby, które lubią mieć większą kontrolę otrzymają też możliwość manualnej edycji materiałów, włączając w to także dodawanie klipów nagranych smartfonem czy podłożenie własnej muzyki.

Cena i dostępność

Jak na swoje możliwości kamerka oferowana jest też w bardzo przystępnej cenie. Zestaw zawierający kamerę, pokrowiec pełniący rolę ładowarki, klips, statyw i przyssawkę kupimy za 199 dolarów (około 780 zł).

Więcej informacji o kamerze znajdziecie pod adresem insta360.com.

{$in-article-newsletter}
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
GoPro Max 360 powraca w wersji po liftingu - lepsza bateria, niższa cena i wygodniejsza edycja
GoPro Max 360 powraca w wersji po liftingu - lepsza bateria, niższa cena i wygodniejsza edycja
Po 5 latach GoPro aktualizuje wreszcie swoja kamerkę sferyczną. Zmiany są niestety na tyle małe, że urządzenie nawet nie otrzymało nowej nazwy, ale z niższą ceną to całkiem atrakcyjna...
4
Potensic Atom 2 - czy DJI wreszcie doczekało się poważnej konkurencji?
Potensic Atom 2 - czy DJI wreszcie doczekało się poważnej konkurencji?
Możliwości DJI w sporo niższej cenie? Najnowszy model Potensic Atom 2 zapowiada się na świetną propozycję w kategorii dronów amatorskich i podróżniczych, będąc bardzo interesującą...
17
Canon PowerShot V1 - vlogerski kompakt z dużą matrycą. Czy ktoś wreszcie zrobił to dobrze?
Canon PowerShot V1 - vlogerski kompakt z dużą matrycą. Czy ktoś wreszcie zrobił to dobrze?
Po 5 latach Canon prezentuje wreszcie kolejny pełnoprawny aparat kompaktowy z serii PowerShot. Model V1 to przede wszystkim propozycja dla filmujących, która dzięki dużej matrycy i...
20
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (6)