Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Nikon opublikował tajemniczy film promocyjny. Wygląda na to, że właśnie otrzymaliśmy pierwsze wiarygodne wskazówki na temat tego, jak ostatecznie będzie wyglądał aparat.
O poważnym wejściu Nikona w świat aparatów bezlusterkowych i prezentacji pełnoklatkowych aparatów z tego segmentu plotkuje się już od długiego czasu, a ostatnie informacje każą nam się spodziewać oficjalnej premiery już w ciągu najbliższych tygodni. Nieoficjalnie mówi się o dwóch aparatach, które mają być konkurentami modeli Sony A7 III i Sony A7R III i choć donosów na ich temat nie brakuje, finalna specyfikacja nadal pozostaje w sferze mniej, lub bardziej trafnych domysłów. Właśnie dowiedzieliśmy się jednak jak najprawdopodobniej będą wyglądać nowe aparaty.
Wczoraj, na swoim youtubowym kanale producent zamieścił film promocyjny pod tytułem Travel Of Light, który jest artystyczną wizją tego, jak światło trafia na matrycę aparatu, okraszoną monumentalną muzyką. Ładne efekty wizualne i ciekawe udźwiękowienie to jednak tylko preludium to dania głównego, jakim jest pokazanie sylwetki aparatu. Wszystko oczywiście dzieje się w mroku, a kontur aparatu jest ledwo widoczny, szybka przeróbka screenów z filmu pozwala nam jednak dowiedzieć się nieco więcej o tym, jak będzie wyglądał nowy model.
Pierwsze co zwraca uwagę, to pokaźnych rozmiarów wizjer, wygodnie wysunięty poza obrys aparatu. Wcięcie przy krawędzi ekranu każe nam się spodziewać mechanizmu odchylania, a w oczy rzuca się także duży profil kciuka na tylnym panelu. Widzimy też przycisk rejestracji filmów przy wizjerze oraz wypustkę obok. Czy to nowa forma joysticka AF?
Tego na razie nie wiemy. Widać natomiast, że aparat będzie dosyć wąski (krótka odległość rejestracyjna), a jego grip będzie wygodnie odsunięty od mocowania. Wydaje się też, że przynajmniej w jednym z modeli uświadczymy pomocniczy ekran LCD, o czym świadczyć mogłoby widoczne wypłaszczenie górnego panelu pomiędzy gripem a kopułką wizjera.
Tego, że film przedstawia zapowiadany bezlusterkowiec, a nie jeden z dotychczasowych modeli jesteśmy niemal pewni. Nadal jednak pozostaje pytanie, kiedy aparat trafi na rynek i czy stanie się to wystarczająco szybko, by godnie konkurować z nowościami Sony, którymi świat fotografii żyje już od kilku dobrych miesięcy.
Według plotek, premiery możemy spodziewać się nawet jeszcze w tym miesiącu. Najprawdopodobniej będzie to jednak jedynie oficjalna zapowiedź aparatu. Rynkowego debiutu aparatu nie powinniśmy się raczej spodziewać przed targami Photokina 2018, które odbędą się pod koniec września w Kolonii.