Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Inspiracje, część 10
Przez dziesięć ostatnich tygodni pisałem o różnych urządzeniach i technikach fotograficznych. Prawda jest taka, że najlepszy sprzęt nie zastąpi naszych umiejętności i kreatywności. Gdzie szukać inspiracji? Skąd czerpać pomysły? Jak wykorzystywać wiedzę techniczną?
Dla mnie jednym z rozwiązań na te pytania stała się fotografia podwodna. Swoje doświadczenia z fotografii studyjnej przeniosłem pod taflę wody. Lubię panującą tam plastykę światła i kolorystykę. Każda kolejna sesja wiąże się z poszukiwaniem nowych rozwiązań oświetleniowych. Stosuję światło błyskowe, wyładowcze, żarowe. Świecę znad wody i ustawiam lampy na dnie basenu. Zależy mi na nowych eksperymentach technicznych, ale przede wszystkim na fotografiach, które dadzą mi dużo satysfakcji.
To nie znaczy, że namawiam Was do robienia podwodnych zdjęć. Zachęcam jedynie do poszukiwania interesujących tematów fotograficznych!
Proponuję poszukiwanie inspiracji rozpocząć od wizyty w księgarniach, salonach prasowych i galeriach. Kolorowe magazyny z najwyższej półki mogą być dobrym wsparciem dla naszych poszukiwań. Możemy w nich natknąć się na prace światowej czołówki fotografów. Warto jest nie tylko patrzeć na fotografie, ale także analizować je pod względem technicznym - jak samemu uzyskać podobne efekty.
Polecam także kompletowanie własnej biblioteki z albumami. Warto jest wracać do zdjęć, które nas inspirują.
Przygotowując się do sesji zdjęciowych, warto szukać ciekawych rozwiązań w internecie. Przykładem jest Annie Leibovitz, światowej sławy fotograf, która w wielu materiałach odsłania kulisy swojej techniki. Można zobaczyć sposób jej oświetlania i sprzęt jakiego używa.
W poszukiwaniu ciekawych rozwiązań oświetleniowych warto jest analizować malarstwo. Vermeer, Rembrandt, Chełmoński... Powinni być dla nas wzorem jak podpatrywać naturę i tworzyć piękne, plastyczne obrazy. Oczywiście nie każdy fotograf odnajdzie swój styl w klasycznych technikach oświetleniowych. Wydaje mi się jednak, że ćwiczenie swoich umiejętności oświetleniowych poprzez podpatrywanie malarstwa może dać wspaniałe efekty w wielu nurtach fotografii. Także tych bardzo nowoczesnych, wykorzystujących innowacyjne urządzenia np. ringfleshe, litesticki czy oświetlenie diodowe.
Fotografowie profesjonalni pracują w różnym tempie, wykorzystują różnorodne urządzenia i w odmienny sposób przygotowują się do swojej pracy. Zawsze jednak zależy nam na komforcie pracy i sprawnym działaniu.
Myślę, że nie tylko dla mnie istotnym elementem całej "układanki" są ludzie, z którymi współpracuję. Najlepszy i najnowocześniejszy sprzęt bez solidnej obsługi nie będzie wart swojej ceny. W naszym kraju jest grono profesjonalnych asystentów oświetlenia, którzy swoim doświadczeniem i wiedzą wspierają fotografów w ich projektach. Polecam Wam pracę z zawodowcami.
Mam nadzieję, że cykl artykułów Światłem Malowane choć trochę pomógł Wam w poszukiwaniu własnej ścieżki fotograficznej.
Pozdrawiam serdecznie!
Szymon Kobusiński