Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
13. Podsumowanie
Leica 35mm f/1.4 Summilux-M ASPH to bez wątpienia bardzo dobry obiektyw. Tego oczekujemy od legendarnej marki, która swoją propozycję wycenia na 18 000 złotych.
Do jakości wykonania i zestawu handlowego nie mamy najmniejszych zastrzeżeń. Solidna metalowa konstrukcja została ręcznie wykonana w Niemczech. I to widać, już na pierwszy rzut oka - Leica 35mm f/1.4 Summilux-M ASPH to po prostu perfekcyjna rzemiślnicza robota. Pierścień ostrości świetnie pracuje, możemy nim bez najmniejszych problemów wygodnie operować przy pomocy jednego palca. Zmiana przysłona jest bardzo precyzyjna. Nie można również złego słowa powiedzieć o metalowym bagnecie oznaczonym czerowną kropką. Jedyne do czego można się przyczepić to brak jakichkolwiek uszczelnień, ale w przypadku całkowicie manualnego obiektywu nie stanowi to dużego problemu.
Co do jakości optycznej, to jest po prostu rewelacyjnie. Ostrość jest na świetnym poziomie i co szczególnie istotne w tego typu konstrukcjach jak Leica 35mm f/1.4 Summilux-M ASPH inne wady optyczne nie ingerują w obraz w taki sposób abyśmy musieli przymykać obiektyw.
Aberracje są dobrze skorygowane, więc użytkownik może cieszyć się najlepszymi osiągami w swojej klasie od maksymalnego otworu względnego przysłony. Dystorsja jest na niewielkim poziomie i będzię zauważalna tylko w przypadku bardzo specyficznych zdjęć.
Piętą achillesową tej konstrukcji jest za to winietowanie, które jest na bardzo wysokim poziomie w RAW-ach. Jest to związane z konstrukcją całego aparatu, ale przy takiej cenie oczekiwalibyśmy tutaj bardzo dobrych wyników, a na f/1.4 są najsłabsze w klasie. Całe szczęście winietowanie to wada, którą najłatwiej usunąć w procesie postprodukcji, więc nie przeszkadza ona aż tak bardzo.
Obiektyw Leiki należy także pochwalić za pracę pod światło. Aby wyłapać brzydką flarę, naprawdę trzeba się postarać. Skutecznie pomaga także metalowa osłona, która znajduje się w zestawie handlowym, dzięki niej ryzyko odblasków jest naprawdę niewielkie.
Niemiecki producent wycenił Summiluksa na 18 000 złotych. To bez wątpienia najdroższa propozycja na rynku. W tej cenie zapewne duży udział ma fakt, że jest to obiektyw wykonywany ręcznie przez niemieckich inżynierów w fabryce w Solms oraz legenda jaką jest otoczona marka Leica. W przypadku tego obiektywu legenda znajduje swoje potwierdzenie w rzeczywistości obiektyw Leica 35mm f/1.4 Summilux-M ASPH to najlepsza 35-tka z jaką do tej pory mieliśmy do czynienia. Posiadacze M9/M-E czy nowej M typ 240 na pewno nie będą zawiedzeni.
+ solidna konstrukcja
+ osłona przeciwsłoneczna w zestawie
+ bardzo dobra jakość zdjęć na wszystkich przesłonach
+ dobrze skorygowana aberracja chromatyczna
+ minimalna podłużna aberracja chromatyczna
+ praca pod światło
+ plastyka obrazu na najniższych przesłonach
- winietowanie na f/1.4