Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Budowa
Lumiksa G 12,5 mm f/12 można zaliczyć do grupy płaskich obiektywów typu "pancake" więc spokojnie możemy go nosić ze sobą jako drugi obiektyw czekający na ciekawe ujęcia 3D. Dwa zestawy soczewek sprawiają, że obiektyw zwraca na siebie uwagę. Zostały one dla bezpieczeństwa umieszczone za szybką.
Dzięki niestandardowej budowie obiektywu także inaczej wygląda dekielek, który jest prostokątny.
Obiektyw jest solidnie wykonany i został wyposażony w metalowy bagnet co pogłębia dobre wrażenie. Jeżeli chodzi o konstrukcję Panasonic zastosował dwa tory optyczne składające się z 4 soczewek w 3 grupach.
Fotografowanie
Po podłączeniu obiektywu aparat automatycznie go rozpoznaje i zmienia parametry na 3D. Podczas fotografowania na ekranie widzimy normalny obraz jak ze standardowego obiektywu. Do dyspozycji mamy takie parametry jak korekta ekspozycji, balans bieli, czułość ISO, format obrazu i tryb filmu. Wśród dostępnych formatów możemy skorzystać z 4:3, 3:2, 1:1 i 16:9, który jest dedykowany dla telewizorów HD.
Jeżeli chodzi o tryby ekspozycji to najlepiej sprawdzają się - A (preselekcja przysłony) oraz P (program). Ponieważ Lumix G 12,5 mm f/12 oferuje stałą przysłonę f/12 musimy zmieniać czas ekspozycji, aby poprawnie naświetlić scenę. Dlatego najlepiej sprawdzają się programy, w których aparat dostosowuje czas ekspozycji.
Ponieważ G 12,5 mm f/12 oferuje tylko jedną przysłonę - f/12 - utrudnia fotografowanie w słabszych warunkach oświetleniowych. Z ręki możemy fotografować w ciągu dnia i w bardzo mocno oświetlonych pomieszczeniach - w takich warunkach jesteśmy w stanie uzyskać czasy ekspozycji powyżej 1/10 s przy czułości nie przekraczającej ISO 400. Już wieczorne sceny w okolicach zachodu słońca skutkują długimi czasami naświetlania. Wtedy warto wyposażyć się w statyw.
Można się wspomagać lampą błyskową, jednak sprawdza się to tylko w bliskich portretach, gdy lampa jest w stanie doświetlić pierwszy plan i tło przy przysłonie f/12. Gdy tło jest słabo oświetlone tracimy głębię naszego efektu 3D.
Jednym słowem najlepsze efekty jesteśmy w stanie uzyskać w słoneczny dzień w plenerze, gdzie jest wystarczająco dużo światła dla f/12 i wyraźnie widać głębię planów. Podczas spacerów warto wyposażyć się w statyw bo w zachmurzony dzień ciężko uzyskać czasy ekspozycji krótsze niż 1/20 s. Statyw może też być przydatny podczas zdjęć nocnych 3D. Całkiem nieźle prezentują się także bliższe portrety z lampą błyskową.
Zdjęcia 3D oglądaliśmy na telewizorze 3D - Panasonic Viera TX-P42VT20 - przy użyciu dedykowanych okularów. Zdjęcia wykonane za pomocą obiektywu Panasonic 12,5 mm f/12 3D i Panasonika GH2 robią dobre wrażenie i dają odczuć efekt trójwymiarowości. Może nie jest on tak głęboki jak na zdjęciach wykonanych dedykowanym do 3D aparatem Fujifilm 3D W3, ale nie ma się czemu dziwić - podwójna optyka obiektywu 3D Panasonika znajduje się dużo bliżej siebie niż w konstrukcji Fujifilm. Jednak wyraźnie widzimy głębię obrazu wyświetlanego na płaskim telewizorze.
Podsumowanie
Panasonic Lumix G 12,5 mm f/12 (H-FT012) to ciekawa propozycja poszerzająca użyteczność systemu Mikro Cztery Trzecie (w wersji Panasonic). Jeżeli ktoś jest już szczęśliwym posiadaczem Lumixa G2 lub jednego z nowszych modeli GH2 czy GF2 oraz telewizora 3D może na co dzień wykonywać zdjęcia 3D i odtwarzać je na telewizorze.
Zaletą obiektywu Lumix G 12,5 mm f/12, poza samym wykonywaniem zdjęć 3D, są jego niewielkie gabaryty, które zachęcają do codziennego noszenia. Nie można też narzekać na dobre wykonanie. Z minusów trzeba wymienić przysłonę f/12 (skutek takiej, a nie innej konstrukcji technicznej), która jednak ogranicza możliwości fotograficzne wydłużając czasy ekspozycji. Drugim minusem jest ogniskowa, która przy ekwiwalencie 65 mm daleka jest od szerokiego kąta co trochę utrudnia fotografowanie dynamicznych scen z kilkoma planami.
+ możliwość fotografowania 3D
+ dobre wykonanie
+ niewielkie gabaryty
- f/12 - przysłona ograniczająca użyteczność obiektywu
- ekwiwalent ogniskowej 65 mm