Podsumowanie

Ricoh GR Digital III to jeden z bardziej interesujących aparatów kompaktowych na rynku. Oferuje jasny, szerokokątny obiektyw stałoogniskowy - 28 mm f/1.9, rewelacyjny ekran LCD o rozdzielczości 920 tys. punktów i tryby manualne. Wszystko to jest spakowane w zgrabną kieszonkową obudowę. Zapraszamy do testu tego nieprzeciętnego kompaktu.

Autor: Marcin Falana

23 Lipiec 2010

Artykuł na: 29-37 minut

Spis treści

8. Podsumowanie

Ricoh GR Digital III to nieprzeciętny kieszonkowy, kompakt dla zaawansowanych amatorów, którzy cenią szeroki kąt i manualne tryby ekspozycji. Oferuje nienaganne wykonanie ze stonowanym wzornictwem. Ergonomia stoi na wysokim poziomie - wystarczy wymienić edytowalne menu podręczne, dwa przyciski, które możemy programować, wygodny uchwyt i odpowiednie rozmieszczenie przycisków. Poza brakiem menu w języku polskim pod względem ergonomii trudno się do czegoś przyczepić.

GR Digital III trzeba pochwalić za świetny, szerokokątny obiektyw. Poza jasnością f/1.9 oferuje dobre osiągi zarówno pod względem rozdzielczości jak i ostrości na krańcach kadru. Można go także pochwalić za niski poziom aberracji i tryb makro pozwalający uzyskać przyzwoitą skalę odwzorowania.

Niestety matryca zastosowana w GR Digital III nie zachwyca - szczególnie pod względem reprodukcji szczegółów można wymagać trochę więcej. Można ją natomiast pochwalić za naturalną kolorystykę zdjęć i możliwość zapisywania zdjęć w formacie RAW co znacznie poszerza możliwości wpływu na końcowy efekt.

Funkcje czysto fotograficzne jak pomiar światła i balansu bieli są na przyzwoitym poziomie. Nie można też mieć większych zastrzeżeń do szybkości działania Ricoha.

Wielki plus należy się GR Digital III za rewelacyjny jak na klasę kompaktów 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 920 tys. punktów, który naprawdę uprzyjemnia fotografowanie tym aparatem.

Ricoh GR Digital III to propozycja zaawansowanego, kieszonkowego kompaktu dla wymagających z jednym "ale" - ceną przekraczającą 2200 zł. To jednak trochę dużo jak na kompakt z małą matrycą, która nie jest w stanie dać nam więcej niż kompakty z niewysilonym zoomem za 1500 zł jak Canon S90 czy Panasonic LX3/LX5. Pamiętajmy także o amatorskich lustrzankach, które są już dostępne w podobnej cenie.

+ szerokokątny obiektyw o świetle f/1.9

+ 3-calowy ekran LCD 920 tys. punktów

+ tryb makro

+ wciskana tylna tarcza nastaw

+ gorąca stopka do zewnętrznej lampy błyskowej

+ manualne tryby ekspozycji

+ zapis zdjęć w formacie RAW

+ menu podręczne, które możemy edytować

+ programowalne przyciski Fn1 i Fn2

+ poziomica

+ przewijanie powiększeń

+ staranne wykonanie