Branża
Zebraliśmy dla Was oferty Black Friday i Black Week w jednym artykule! Sprawdźcie najlepsze promocje od producentów i dystrybutorów
8. Podsumowanie
Jeśli chodzi o różnice w stosunku do dobrze znanego poprzednika, to tak jak pisaliśmy na wstępie, nie zauważymy ich wiele. Użytkowników posiadających obecnie E-P1 może skusić jedynie możliwość podłączenia zewnętrznego wizjera elektronicznego, a w przyszłości zapewne także innych urządzeń wymagających portu akcesoriów. Dodatkowe dwa filtry artystyczne oraz nowy tryb obrazu i-ENHANCE z pewnością nie przekonają zaawansowanych użytkowników, ale mogą być dużym plusem dla amatorów. Esteci mogą zazdrościć czarnego koloru obudowy, zarezerwowanego dla nowego modelu.
Użytkownicy, którzy poważnie zastanawiają się czy wejść w system micro 4/3, będą musieli rozważyć: czy wybrać odrobinę lepiej wyposażony E-P2, czy zdecydować się na tańszy i zaledwie o pół roku starszy model E-P1. Nie możemy również zapominać o konkurencyjnych i bardzo atrakcyjnych konstrukcjach Panasonika: G1 oraz "filmowego" GH1. Oczywiście Olympus wyróżnia się bardzo eleganckim, klasycznym wyglądem oraz stosunkowo niewielkimi wymiarami, ale pod tym względem po piętach depcze mu wyposażony w wbudowaną lampę błyskową, miniaturowy GF1.
Należy przyznać, ze E-P2 daje jednak dużą przyjemność z fotografowania. Nie tylko dzięki niewielkim rozmiarom, świetnym materiałom oraz świadomości obcowania z szlachetnym następcą analogowego PEN-a. E-P2 oferuje przede wszystkim świetna jak na matrycę systemu 4/3 jakość zdjęć, głównie pochwała należy się za niewielkie szumy oraz bardzo dobrą reprodukcje szczegółów. Kolejnym plusem jest możliwość nagrywania filmów HD 720p, w także w trybie manualnym i z AF. Kilka miłych słów trzeba skierować w stosunku do kitowego obiektywu, oferuje on bardzo wysoką rozdzielczość optyczną oraz niewielką minimalną odległość ogniskowania, przydatną w fotografii makro. Jeśli chodzi o ergonomie obsługi, to jest co najmniej dobrze, głównie za sprawą dwóch pokręteł sterujących oraz logicznie rozmieszczonym przyciskom.
Wadami E-P2 jest na pewno wolniejsza niż w "prawdziwych" lustrzankach obsługa. Zarówno tryb seryjny oraz brak tradycyjnego gripa eliminuje nowego Olympusa z fotografii reporterskiej. Narzekać można także na, póki co, niewielki wybór obiektywów systemu micro 4/3 oraz pomiar ostrości bazujący jedynie na detekcji kontrastu - jest to podstawowym założeniem tego systemu. Do minusów musimy zaliczyć także brak wbudowanej lampy błyskowej. Wspomnieć należy również o cenie, która prawdopodobnie nie będzie konkurencyjna w stosunku do małych lustrzanek (nawet tego samego producenta).
+ niski poziom szumu jak na matrycę systemu 4/3
+ bardzo dobra reprodukcja szczegółów
+ ciekawy design retro, świetna jakość wykonania
+ niewielkie wymiary
+ port akcesoriów
+ wbudowana stabilizacja matrycy
+ dobre osiągi kitowego obiektywu
+ filtry artystyczne
+ filmy w jakości HD 720p, również w trybie manualnym
- brak wbudowanej lampy błyskowej
- reprodukcja czerwieni
- mniej sprawny AF w porównaniu z lustrzankami
- wolny tryb seryjny
- brak tradycyjnego gripa, niepewna pozycja w dłoni
- stosunkowo wysoka cena
- niewielka ilość obiektywów w systemie micro 4/3