Branża
Zebraliśmy dla Was oferty Black Friday i Black Week w jednym artykule! Sprawdźcie najlepsze promocje od producentów i dystrybutorów
4. Budowa i obsługa
Optyka i sensor
Olympus E-620 został dostarczony i zapewne będzie sprzedawany w komplecie z identycznym obiektywem jak E-520. Kitowym obiektywem jest Zuiko Digital 14-42 mm f/3.5-5.6, o którym więcej możemy przeczytać w: teście E-520. Dodatkowo można podłączać wszystkie obiektywy systemu 4/3, których liczba wzrasta z roku na rok.
Sercem E-620 jest sensor High Speed Live Mos o rozdzielczości 12,3 megapikseli - prawdopodobnie identyczny w stosunku do sensora z modelu E-30. Rozmiar fizyczny, jak można się domyślić, nie uległ zmianie, więc mnożnik ogniskowych nadal pozostaje 2x. Wysoka rozdzielczość jest w stanie dać bogaty w szczegóły obraz, warto jednak dodać, iż jej wymagania sprostają jedynie, bardzo "ostre", obiektywy stałoogniskowe. Pod znakiem zapytania stoi jednak poziom generowanego szumu, o tym jednak więcej w dalszym dziale, poświęconym jakości obrazu.
Wizjer i system podglądu
Jakość wizjera, tak jak w poprzednich modelach Olympusów, nie jest mocną stroną E-620. Oferuje on powiększenie 0,96x oraz pokrywa 95% kadru oraz charakteryzuje się typowym efektem "światła w tunelu". Jednak uczciwie mówiąc różnice między innymi wizjerami, w klasie lustrzanek amatorskich, nie są ogromne i do wizjera e-620 można się przyzwyczaić. Na plus należy uznać dużą, niespotykaną u konkurencji ilość informacji pokazywanych kadrze. Poza standardowymi informacjami widzimy tutaj ustawioną wartość ISO, tryb ekspozycji, tryb pomiaru światła, zajętość bufora pamięci oraz sygnalizator stabilizacji obrazu.
Monitor
W Olympusie E-620 znajdziemy monitor 2,7-calowy monitor HyperCrystal LCD III o rozdzielczości 230 tys. punktów. Wyświetlany obraz stoi na wysokim poziomie, jest kontrastowy oraz dobrze widoczny nawet pod dużym kątem Główną różnicą między nim, a tym zastosowanym w E-520 jest przegubowe, umożliwiające obrót mocowanie. Niewątpliwie zastosowanie obrotowego monitora to najbardziej zauważalne oraz znacznie poprawiające komfort pracy udoskonalenie. Zdecydowanie zalety tego rozwiązania docenimy podczas pracy w trybie Live View, szczególnie, że E-620 oferuje nam dopracowany AF, działający na zasadzie detekcji kontrastu.
Lampa błyskowa
E-620 jest wyposażony we wbudowaną lampę błyskową o liczbie przewodniej 12, co wystarcza na oświetlenie przedmiotów i osób znajdujących się blisko aparatu. Lampa nie podnosi się wybitnie wysoko, ale już taka wysokość zapewnia w dużym stopniu redukcje efektu czerwonych oczu.
Warto wspomnieć o bogatej liczbie trybów pracy, oprócz popularnego trybu automatycznego, błysku dopełniającego czy redukcji czerwonych oczu, znajdziemy synchronizację z długimi czasami (także na drugą kurtnę) , manualne ustawienie siły oraz bracketing błysku.
Zasilanie
W Olympusie E-620, w odróżnieniu od poprzednika E-520, zastosowano akumulator BLS-1 o pojemności 1150 mAh. Jest to także nowoczesna i wydajna litowo-jonowa bateria, której ładowanie trwa około 3 godzin. Po pełnym naładowaniu jesteśmy w stanie wykonać około 500 zdjęć, zakładając, że połowa z nich zostanie wykonana w trybie Live view. Mankamentem E-620 jest sposób informowania o poziomie naładowania akumulatorka, dwusegmentowy ( plus migający) wskaźnik daje małą wiedzę o naładowaniu.
Pamięć
Model E-620 podobnie jak jego poprzednik został wyposażony w podwójne gniazdo kart pamięci CompactFlash i xD. Olympus nie rezygnuje z formatu kart xD, który powstał w 2002 roku w wyniku współpracy Olympusa, Toshiby i Fujifilm, jednocześnie daje możliwość korzystania z tańszych i popularniejszych kart CF. Dodatkowo mamy możliwość kopiowania pojedynczych zdjęć i całej zawartości z jednej karty na drugą.
Złącza
Również identycznie jak w przypadku poprzednika gniazdo złącz znalazło się na tylnej ściance pod gumową zatyczką. Służy ono do połączenia z komputerem oraz jako wyjście video.