Olympus E-620 - test

Żaden z producentów lustrzanek cyfrowych w ostatnim czasie nie zaprezentował tylu nowych modeli co Olympus. Należą do nich, w kolejności chronologicznej: E-30, E-620 oraz jedna z najmniejszych lustrzanek na świecie E-450. W tym teście zajmiemy się Olympusem E-620, który niewątpliwie jest produktem ciekawym, wyróżniającym się na tle konkurencji przede wszystkim bogatym wyposażeniem.

Autor: Damian Bednarzak

22 Maj 2009
Artykuł na: 29-37 minut

5. Menu i tryby odtwarzania

Menu funkcyjne

Olympus konsekwentnie stosuje bardzo fajne rozwiązanie menu funkcyjnego, do którego wchodzimy za pomocą przycisku OK. Jest ono dostępne zarówno podczas tradycyjnego fotografowania z użyciem wizjera jak i w czasie fotografowania za pomocą Live view.

menu podręczne

Po wejściu do menu funkcyjnego, posługując się strzałkami nawigatora wybieramy interesującą nas funkcję i po wciśnięciu OK wchodzimy bezpośrednio do jej ustawień. Dzięki menu funkcyjnemu możemy niemal wcale nie korzystać z menu głównego, ponieważ zapewnia ono łatwy dostęp do większości potrzebnych do fotografowania funkcji. Dodatkowo w menu funkcyjnym znajdziemy informacje o ilości zdjęć jakie możemy jeszcze zarejestrować na karcie pamięci.

Menu

Menu główne Olympusa E-620 zostało podzielone na pięć zakładek. Pierwsze dwie są odpowiedzialne za ustawienia fotografowania, trzecia za odtwarzanie i retusz, a dwie ostatnie za ustawienia aparatu. Warto zwrócić uwagę na szeroko rozbudowaną czwartą zakładkę, dzięki tak wielu ustawieniom możemy dopasować aparat do własnych przyzwyczajeń i potrzeb.

W modelu E-620, tak jak w zaawansowanym E-30, możliwe jest dostrajanie AF do konkretnego egzemplarza obiektywu. Możemy zapisać indywidualne ustawienia dla 20 różnych obiektywów (korpus odczytuje unikalny numer seryjny obiektywu) , by zniwelować zjawisko FF/BF. Trzeba przyznać, iż rozwiązanie to jest bardzo rzadko spotykane w tej półce cenowej i może przesądzić o wyborze właśnie Olympusa E-620.

mikroregulacja AF

Przeglądanie i odtwarzanie zdjeć.

E-620 oferuje duże możliwości prezentacji zdjęć. Zaczynając od zdjęcia bez informacji, poprzez zdjęcie z informacją, histogram RGB, histogram i zaznaczanie na zdjęciu obszarów prześwietlonych i niedoświetlonych. Do kolejnych sposobów prezentacji zdjęć dostajemy się w trybie odtwarzania poprzez przycisk INFO.

menu

Do dyspozycji mamy także możliwość wyświetlania miniaturek, w liczbie od 4 do 100. Jest to szczególnie pomocne gdy używamy pojemnych kart pamięci, na których mieszczą się tysiące zdjęć. E-620 oferuje także wyświetlanie kalendarza z zaznaczonymi dniami, w których zdjęcia zostały wykonane.

widok miniatur i kalenadarza
Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
OM System OM-D OM-3 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
OM System OM-D OM-3 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Najnowszy OM-3 to flagowe funkcje OM-1 zamknięte w korpusie stylizowanym na analogowego Olympusa. To także nowe kreatywne tryby. Oto, jak spisuje się w praktyce.
38
Leica SL3-S - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica SL3-S - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nowa uniwersalna pełna klatka Leiki ma być godnym rywalem dla wydajnych zawodowych korpusów konkurencji. Na pierwszy rzut oka ma wszystko, żeby tego dokonać, czy jednak nie jest to...
19
Leica Q3 43 okiem użytkownika Q2/Q3 - subiektywny test praktyczny
Leica Q3 43 okiem użytkownika Q2/Q3 - subiektywny test praktyczny
Leica Q3 43 to aparat, na który wielu fotografów czekało od dekady. Kompaktowe body premium z jasnym standardowym obiektywem jawi się jako prawdziwy Graal podróżników i fotografów ulicznych. Czy...
57