Panasonic Lumix DMC-TZ5 - szybki test

Panasonic zaprezentował pierwszy model Travel Zooma TZ1 w lutym 2006 roku. W 2007 ukazał się model TZ3, a teraz, dokładnie rok później, Panasonic wprowadził na rynek trzecią generację tych popularnych kompaktów. Tak jak jego poprzednicy TZ5 oferuje obiektyw o dużej ogniskowej i stabilizację obrazu w bardzo kompaktowym opakowaniu.

Autor: Marcin Falana

1 Sierpień 2008

Artykuł na: 23-28 minut

5. Jakość zdjęć

Szumy

Niewielkie matryce z dużą ilością pikseli mają tendencje do tworzenia szumu. Projektanci tego typu konstrukcji muszą znaleźć złoty środek między redukcją szumu, a pozostawieniem na zdjęciu jak największej ilości szczegółów. Jeżeli odszumiamy obraz to rozmywamy go i uśredniamy tracąc w ten sposób drobne szczegóły. TZ5 jest przykładem dość mocnego odszumiania od najniższych czułości ISO.

ISO 100

ISO 200

ISO 400

ISO 800

ISO 1600

Reprodukcja szczegółów

Ze względu na dość mocny poziom odszumiania ilość reprodukowanych przez TZ5 szczegółów nie zachwyca. Działanie odszumiania widać już na ISO 100, a na wyższych czułościach jest jeszcze słabiej. Jeżeli priorytetem ma być detal i tekstura fotografowanego przedmiotu nie powinniśmy przekraczać ISO 100.

ISO 100

ISO 200

ISO 400

ISO 800

ISO 1600

Reprodukcja kolorów

Jak na kieszonkowy aparat kompaktowy kolory rejestrowane przez TZ5 prezentują się bardzo atrakcyjnie. Jeżeli w warunkach studyjnych możemy mieć pewne zastrzeżenia do wysokiego poziomu składowej czerwieni w czerwieni i zieleni to na zdjęciach plenerowych czerwień nie wyskakuje z obrazu.