Pentax K100D - test

Zaprezentowany oficjalnie w maju zeszłego roku Pentax K100D był pierwszą lustrzanką cyfrową tego japońskiego producenta wyposażoną w system stabilizacji matrycy. Przeznaczona dla amatora konstrukcja rejestrująca obrazy za pomocą 6-megowej matrycy zwróciła uwagę wielu fotoamatorów. Wyglądało na to, że Pentax wraca do gry. Jak K100D wypadł w naszym teście? Zapraszamy do lektury.

Autor: Sylwester Pietrzyk

16 Luty 2007
Artykuł na: 49-60 minut

1. Wstęp

Kiedy pojawiły się pierwsze nieoficjalne zdjęcia Pentaksa K100D z targów w Moskwie, baliśmy się, że będzie to kolejna inkarnacja modelu *istD i pochodnych. Na szczęście szybko okazało się, że to pozory. K100D jest na swój sposób przełomową konstrukcją w stajni Pentaksa. Powód? Wbudowana stabilizacja obrazu Shake Reduction (SR) oparta na ruchu matrycy - analogiczna w zasadzie dzialania do SSS w Sony A100 (AS w Konice Minolcie), choc szczegóły techniczne obu rozwiązań są różne. Co prawda obudowa nieco przypomina starsze modele lustrzanek cyfrowych tej marki, ale na dobrą sprawę to samo można by powiedzieć o np. kolejnych amatorskich modelach Nikona. Na pewno warto zapoznać się z tą wciąż nową, a na pewno ciekawą propozycją Pentaksa.

Pierwsze spojrzenie w wizjer K100D od razu podpowiada nam, że to raczej następca najtańszego modelu *ist DL. A to za sprawą wykorzystania tańszego układu luster zamiast szklanego pryzmatu znanego z *ista D i *ista DS. Obraz jest przez to nieco mniejszy, choć mimo wszystko należy do największych w swojej klasie. Z wizjera korzysta się całkiem komfortowo. Oprócz wizjera parametrem wspólnym z DL jest bufor na zdjęcia seryjne (jedynie 3 klatki w formacie RAW, 5 w JPEG). Poza tym parametry techniczne są wspólne z serią *ist - migawka, matryca i 11-punktowy układ AF o rozkładzie sensorów znanym z D/DS (aczkolwiek to nie ten sam układ AF - ale o tym później). Ogólna ergonomia korpusu zachowuje standardy z modeli DS/DL - funkcje jak zmiana ISO, balansu bieli czy trybów napędu są wywoływane i zmieniane przez dedykowany klawisz Fn.

Pentax K100D

Co prawda matryca 6 Mp może się dziś wydać "przestarzała" jeśli porównać ten parametr do konkurencyjnych modeli Olympusa E-400 (10 Mp) czy też Canona EOS 400D (również 10 Mp), ale nie zapominajmy, że jest to aparat skierowany na rynek amatorski i poza mniej majętnymi entuzjastami znajdzie też wielu nabywców wśród osób szukających dobrej lustrzanki rodzinnej. Biorąc pod uwagę, że z tych 6 Mp da się "wyciągnąć" bardzo dobrej jakości odbitki formatu A3, to ilu takim osobom będzie konieczne wykonywanie większych powiększeń? Za to na pewno pliki 6 Mp będą zajmowały mniej miejsca na karcie i na komputerze, zaś matryca będzie generowała o około 1 działkę mniejsze szumy niż tej samej (lub zbliżonej) wielkości matryca 10 Mp. Kłaniają się tu prawa fizyki i zwiększenie liczby punktów światłoczułych na matrycy o tej samej wielkości owocuje ich mniejszą powierzchnią, a wraz z tym słabszym sygnałem, który musi zostać bardziej wzmocniony - niestety razem z szumami.

Pentaksa K100D dostaliśmy do testów dzięki uprzejmości firmy Apollo Electronics - wyłącznego przedstawiciela firmy Pentax na Polskę. Testowany egzemplarz miał zainstalowany firmware w produkcyjnej wersji 1.01.

Test został podzielony na następujące części:

  1. Wstęp
  2. Specyfikacja techniczna
  3. Budowa i obsługa
  4. Menu i tryby odtwarzania
  5. Fotografowanie
  6. Jakość zdjęć
  7. Podsumowanie
  8. Zdjęcia testowe

Zapraszamy do lektury.

Poprzednia

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony kończy rok z przytupem, prezentując dwie iście profesjonalne konstrukcje - najnowszy flagowy korpus Sony A1 II i uniwersalny, superjasny zoom średniego zasięgu. Czy nowy korpus...
15
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po pięciu latach Nikon prezentuje wreszcie następcę pierwszego amatorskiego korpusu w systemie Z. To nadal ta sama matryca, ale lepsza wydajność, bardziej rozbudowana ergonomia i...
23
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
33
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)