Samsung NV7 OPS - test

Wprowadzona na rynek pod koniec ubiegłego roku seria NV Samsunga wzbudziła spore zainteresowanie. Do kompletu testów Fotopolis.pl brakowało ostatniego, NV7 OPS, z najbardziej zaawansowanym obiektywem i stabilizacją optyczną. Czy wypadnie on lepiej od swoich braci? Zapraszamy do lektury.

Autor: Paweł Ryczkowski

19 Styczeń 2007
Artykuł na: 49-60 minut

4. Budowa i obsługa

Optyka i sensor

Niebieski pierścień obiektywu Schneider-Kreuznach Varioplan oznacza najwyższą jakość optyki. Przy ogniskowej 6,3-44,7 mm, co w przeliczeniu na mały obrazek daje 38-270 mm, i przysłonie F2.8-F3.7 można spodziewać się ciekawych rezultatów. Niestety producent nie podaje informacji o budowie obiektywu. Jak na tak szeroką rozpiętość ogniskowych (siedmiokrotny zoom optyczny) gabaryty optyki nie są duże. W stanie złożonym, kiedy aparat jest wyłączony, obiektyw wystaje około 4 cm nad korpus. Po włączeniu kompaktu wysuwa się o kolejne dwa centymetry. Przy ustawieniu na maksymalną ogniskową obiektywowi przybywa jeszcze jeden centymetr. Martwi trochę najkrótsza ogniskowa na poziomie 38 mm. Dużo częściej wykorzystuje się ustawienia szerokiego kąta niż tele, a ogniskowa 38 mm to już prawie standard.

Na pochwałę zasługuje umieszczenie gwintu filtra w miejscu najbardziej oczywistym dla fotografów, czyli przed pierwszą soczewką. Dzięki temu po wyłączeniu aparatu obiektyw może się wsunąć w korpus bez potrzeby zdejmowania konwerterów lub filtrów.

obiektyw Schneider-Kreuznach Variopolan zoom 6,3-44,7, widoczny gwint filtrów

Matryca CCD o rozmiarze 1/2,5 cala wydaje się trochę za mała (pod względem wielkości fizycznej) do nowoczesnego aparatu z siedmiokrotnym zoomem optycznym. Przy rozdzielczości 7,4 Mp i 7,2 Mp efektywnych powinna sobie jednak poradzić z jakością obrazu. Sprawdzimy to w części testu poświęconej temu aspektowi.

Monitor

Zastosowanie w kompakcie cyfrowym monitora o przekątnej 2,5 cala stało się już standardem. Wykonany w technologii TFT monitor LCD opisywanego samsunga ma właśnie takie wymiary. 230 tys. punktów gwarantuje wysoką jakość wyświetlanego obrazu. Ponieważ informacje wyświetlane na monitorze obok przycisków dotykowych stanowią integralną część interfejsu użytkownika, duży monitor jest kluczem do sukcesu tego rozwiązania. Tak więc oprócz podstawowych informacji o fotografowaniu, takich jak stan baterii, liczba możliwych do wykonania zdjęć, parametry ekspozycji czy informacje o działaniu autofokusa, na monitorze pojawiają się także ikonki funkcji przycisków sensorowych. Na szczęście inżynierowie Samsunga wpadli na dobry pomysł, aby ikonki te jednocześnie oznaczały stan danego trybu.

2,5-calowy monitor, widoczne przyciski sensorowe oraz ikonki przedstawiające ich funkcje

Niestety wśród wymienionych wcześniej informacji nie znajdziemy wyświetlania histogramu. Ten sam zarzut stawialiśmy pozostałym dwóm członkom rodziny NV. Wychodzenie z założenia, że fotoamatorzy nie korzystają z tej funkcji, gdyż nie potrafią odczytać informacji z histogramu, jest błędem. Tym większym, że wielu zaawansowanych amatorów, a nawet fotografowie zawodowi chętnie wykorzystywaliby NV7 jako poręczny aparacik, z którym nie trzeba się rozstawać.

Lampa błyskowa

Wbudowana lampa błyskowa prezentuje się bardzo dobrze. Nie sprawia wrażenia źle wykonanego gadżetu, jak miało to miejsce w wypadku modelu NV10. W "siódemce" lampa jest nieco większa, a do tego dobrze dopasowana do korpusu aparatu. Dzięki temu po zamknięciu nie wystaje nieelegancko i nie ma żadnych wątpliwości, czy została złożona właściwie. Samo zamykanie też jest pewne, więc w porównaniu z "dziesiątką" element ten wypada zdecydowanie lepiej. Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden istotny szczegół lampy. Umieszczono ją na podwójnym ramieniu, dzięki czemu wysuwa się wyżej ponad korpus, a co się z tym wiąże, jest dalej od obiektywu. Spowoduje to z pewnością zmniejszenie efektu czerwonych oczu.

Samsung NV7 OPS z podniesioną lampą błyskową
Samsung NV7 OPS z podniesioną lampą błyskową widziany z boku
podniesiona lampa błyskowa, zwraca uwagę jej wysoka pozycja

Zakres lampy nie jest zbyt duży i wygląda tradycyjnie dla tej klasy kompaktów. Dla ustawienia szerokiego kąta wynosi on 0,2-3 m, a dla ustawienia tele nieco mniej, bo 0,2-2,3 m. W większości sytuacji powinno to wystarczyć. Jednak czas ładowania wynoszący około 5 s mógłby być nieco krótszy.

Do dyspozycji fotografujących oddano następujące tryby pracy lampy błyskowej:

  • Auto
  • Auto z redukcją czerwonych oczu
  • błysk wymuszony
  • synchronizacja z długimi czasami
  • lampa wyłączona

Zasilanie

Akumulator litowo-jonowy o symbolu SBL-0837, który znajduje się na wyposażeniu aparatu, ma pojemność 860 mAh. Niestety okazuje się, że ta pojemność jest trochę za mała, aby zaspokoić apetyt "siódemki" na prąd. Podczas wykonywania zdjęć do testu, pełne naładowanie akumulatora wystarczyło jedynie na zrobienie około 60 zdjęć. Oczywiście należy pamiętać o dokładnym przeglądaniu menu, częstej zmianie ustawień i różnych czynnościach powodujących zużywanie prądu. Kluczową rolę odegrała tu jednak stabilizacja optyczna włączona przy większości zdjęć. Jednak 60 fotografii to zdecydowanie za mało.

Ciekawie rozwiązano ładowanie akumulatora. Na wyposażeniu znalazł się zasilacz oraz kabel USB wpinany do gniazda aparatu. Wtyczkę USB podpina się do zasilacza. Pełne ładowanie trwa około trzy godziny. Natomiast po wpięciu wtyczki USB do gniazda USB w komputerze, możliwy staje się przesył danych, ale jednocześnie ładowany jest akumulator. To rozwiązanie z pewnością ucieszy osoby przenoszące zdjęcia do komputera bezpośrednio z aparatu. I jeszcze jedna uwaga - do podłączenia aparatu do telewizora Samsung użył osobnego kabla. Osoby, które widzą tu aluzję do rozwiązania Sony mają rację. Dość dziwacznie wyglądający kabel pełniący wszystkie możliwe funkcje sprawiał wrażenie zbyt rozbudowanego, a przez to nieeleganckiego. Samsung wypada tu zdecydowanie lepiej, a jego technologia jest zdecydowanie bardziej stylowa. Jednak dla użytkowników korzystających z więcej niż jednego akumulatora, kłopotliwy okaże się brak zewnętrznej ładowarki.

komora baterii i gniazdo kart pamięci
akumulator litowo-jonowy SBL-0837 o pojemności 860 mAh jest trochę za słaby dla tego aparatu

Komora akumulatora nie uniknie krytyki z naszej strony. Wprawdzie została odpowiednio zabezpieczona przed przypadkowym otwarciem, gdyż klapka ma dobrze pomyślaną zasuwkę, lecz nie ma zabezpieczenia przed odwrotnym włożeniem akumulatora.

Pamięć

Wbudowana pamięć o pojemności około 19 MB nie wystarczy na wykonanie wielu fotografii. Dlatego należy skorzystać z karty pamięci. Samsung zastosował tu standard SD/MMC. Firma gwarantuje prawidłowe działanie aparatu przy pojemności karty do 1 GB. Gniazdo nośników pamięci zostało umieszczone pod wspólną z komorą akumulatora klapką. To powszechnie stosowane rozwiązanie ma niestety jedną wadę. Karta umieszczona jest dosyć głęboko, więc osoby o grubych palcach mogą mieć pewne problemy podczas jej wyjmowania.

Złącza

Uniwersalne gniazdo złączy umieszczono tradycyjnie na dolnej ściance aparatu. Łączy ono w sobie funkcję łącza USB 2.0, wyjścia A/V (w systemie NTSC lub PAL), wejścia zasilacza sieciowego oraz łącza opcjonalnej stacji dokującej. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, wyposażenie "siódemki" w osobne kable zasilające/USB i audio-wideo to dobre i eleganckie rozwiązanie.

gniazdo złączy i widoczny obok gwint statywu

Podsumowanie działu

W tym dziale, w porównaniu z poprzednim, testowany samsung wypadł słabiej. Wystarczy wymienić zbyt wysoką wartość najkrótszej ogniskowej, brak ładowarki zewnętrznej, brak możliwości wyświetlenia histogramu czy nie do końca poprawnie opracowaną komorę baterii i akumulator o małej wydajności. Może wady te nie są bardzo kłopotliwe, ale jednak to wady. Jako zalety można wymienić dobry monitor, wysoko podnoszoną lampę błyskową, możliwość ładowania akumulatora przez złącze USB.

+ wysoko podnoszona lampa błyskowa

+ możliwość ładowania akumulatora przez łącze USB

+ monitor o wysokich parametrach

- brak możliwości wyświetlania histogramu

- brak ładowarki zewnętrznej

- zbyt wysoka wartość najkrótszej ogniskowej

- za mała wydajność akumulatora

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
30
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (3)