Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Seria NV Samsunga stanowi najbardziej prestiżową grupę kompaktów tej marki. Na jej jakość wpływa wyjątkowa stylistyka oraz najlepsze obiektywy Schneider-Kreuznach oznaczone niebieskim paskiem. Cicho i bez fajerwerków odbyła się premiera kolejnego członka serii, modelu NV5. Patrząc na zdjęcia nowego kompaktu i na jego specyfikację techniczną, odnosi się wrażenie, że mamy do czynienia z déja vu. Wygląda on tak samo jak NV7. Ze specyfikacji wynika, że oprócz nazwy różnią się tylko jednym elementem - "piątki" nie wyposażono w sprzętową stabilizację obrazu. Nie znaczy to jednak, że nie posiada żadnego sytemu redukcji wstrząsów. Pozostawiono system elektroniczny o nazwie ASR (Advanced Shake Reduction).
Tak samo jak "siódemkę" NV5 wyposażono w matrycę o rozdzielczości 7,2 Mp, 2,5-calowy monitor, bardzo wygodny interfejs użytkownika Smart Touch oparty na sensorowych przyciskach oraz obiektyw Schneider-Kreuznach o 7-krotnym zakresie zooma mieszczącym się między wartościami 38-270 mm (dla małego obrazka). Aparaty wyposażono w taki sam zestaw funkcji i programów fotografowania, które ucieszą zarówno wymagających fotoamatorów jak i dopiero zaczynających przygodę z fotografią. Oprócz pełnej automatyki znalazł się typowy program umożliwiający wybór czułości oraz balansu bieli, preselekcja czasu i przysłony oraz tryb manualny. Oprócz tego skorzystać można z kilku programów tematycznych ułatwiających fotografowanie najczęściej powtarzających się motywów.
Propozycja nowego kompaktu, który został zubożony w porównaniu z pierwowzorem o bardzo przydatną sprzętową stabilizację obrazu nie wydaje się dobrym rozwiązaniem. Zwłaszcza w sytuacji, gdy najdłuższa ogniskowa optyki ma aż 270 mm. Nie znamy jeszcze ceny nowego aparatu, ale może będzie ona na tyle niska, że uzasadni wprowadzenie NV5 na rynek.
Poniżej prezentujemy specyfikację techniczną Samsunga NV5.