Panasonic Lumix DMC-FZ30 - test

Japoński Panasonic był jednym z prekursorów niezwykle popularnego dziś segmentu cyfrówek klasy "superzoom". Ogromnym powodzeniem i uznaniem cieszył się model Lumix DMC-FZ20. Testujemy jego następcę, czyli aparat Lumix DMC-FZ30.

Autor: Dariusz Ługowski

14 Czerwiec 2006
Artykuł na: 23-28 minut

1. Wstęp

Po niemalże roku czasu od oficjalnego ogłoszenia przez korporację Panasonic do naszej redakcji trafił model Lumix DMC-FZ30. Lumix pojawił się na rynku w lipcu 2005 roku. Mimo czasu, jaki upłynął od tego momentu, aparat ten ani trochę się nie zestarzał i nadal oferuje ciekawe funkcje ułatwiające robienie zdjęć. Zapraszamy do zapoznania się z naszym testem przedstawiającym ten ciekawy aparat.

Panasonic Lumix DMC-FZ30

Testowana przez nas cyfrówka to zaawansowany aparat kompaktowy, o linii przypominającej cyfrowe lustrzanki, co dla niektórych użytkowników może nie pozostawać bez znaczenia. FZ30 jest w prostej linii następcą modelu FZ20. Jedną z podstawowych różnic między nimi jest ilość pikseli na matrycy. FZ30 wyróżnia się 8-megapikselowym przetwornikiem obrazowym, natomiast FZ20 ma sensor 5 Mp. Mimo wyraźnego skoku w rozdzielczości matryca FZ30 nadal jest fizycznie mała - jej wymiary to ok. 7,1 x 5,3 mm, dla porównania sensor w FZ20 jest wielkości 5,7 x 4,2 mm. Co to oznacza? Możemy spodziewać się, że szumy generowane przez tej wielkości matrycę będą dokuczliwe. Czy tak będzie rzeczywiście, przekonamy się po wykonaniu serii zdjęć testowych, z którymi można zapoznać się w dalszej części niniejszego testu.

Kolejną różnicą między tymi modelami jest zakres ogniskowych. Poprzednik FZ30, model FZ20, ma w ekwiwalencie od 36 do 432 mm, natomiast model FZ30 kończy się przy nieco krótszej ogniskowej - odpowiedniku 420 mm. Następnym elementem wyróżniającym, który może mieć dość istotny wpływ na efekty jakie osiągniemy na zdjęciach, jest maksymalny czas otwarcia migawki - model FZ30 pozwala na naświetlanie przez 60 s, FZ20 daje nam tylko 8 s. Ręczne ustawianie ostrości w FZ30 realizowane jest przy pomocy bardzo wygodnego pierścienia.

Na pewno należy wspomnieć o tym, jakie mocne strony FZ20 zachował jego następca. Mimo że zoom FZ30 jest krótszy o odpowiednik 12 mm w małym obrazku niż obiektyw starszego modelu, jest on nadal niesłychanie funkcjonalny, biorąc pod uwagę wielkość i ergonomię aparatu. Gdybyśmy chcieli uzyskać taki efekt w cyfrowej lustrzance, musielibyśmy nosić ze sobą dodatkowe, wyraźnie odczuwalne kilogramy, czyli teleobiektyw. FZ30 daje takie możliwości już przy wadze 740 g. Dodatkowo, jeśli mówimy o ogniskowej 420 mm, to dobrze by było mieć stabilizację obrazu. I tutaj Panasonic na szczęście, w dobie cięcia kosztów produkcji, nie zdecydował się na rezygnację z systemu stabilizacji obrazu zwanego w oryginale Mega Optical Image Stabilization, czyli MEGA OIS. Niestety pomimo zastosowania uznanych jakościowo szkieł marki Leica w nowym modelu nie mamy stałej jasności obiektywu - otwór względny zmniejsza się wraz z ogniskową od F2.8 do F3.7. Korzystając z największych zbliżeń, musimy dostać więcej światła niż w FZ20, zastosować większą czułość lub dłuższy czas otwarcia migawki. Przysłonę możemy przymknąć do F11 w całym zakresie ogniskowych.

Więcej poważniejszych różnic nie ma, wydaje się więc, że zmiana posiadanego modelu FZ20 na FZ30 mija się z celem i udoskonalenie nowego modelu nie poszło wystarczająco daleko, aby jej dokonać. Natomiast model FZ30 na pewno może być brany pod uwagę jako pierwszy aparat o zaawansowanych funkcjach lub aparat zapasowy do posiadanego systemu.

Test został podzielony na następujące części:

  1. Wstęp
  2. Specyfikacja
  3. Budowa i właściwości fizyczne
  4. Menu
  5. Właściwości fotograficzne
  6. Jakość obrazu
  7. Podsumowanie
  8. Zdjęcia przykładowe

Poprzednia

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23
Nikon Z6 III - test aparatu
Nikon Z6 III - test aparatu
Trzecia generacja Nikona Z6 ma już niewiele wspólnego z poprzednikiem. Czy nowy korpus ma szansę zdobyć szturmem rynek? Sprawdzamy jego potencjał…
63
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)