Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
W modelu GR II mamy do czynienia z tym samym co u poprzednika, stałoogniskowym, wysuwanym z korpusu obiektywem. Nominalna ogniskowa 18,3 milimetra daje taki sam kąt widzenia, jak obiektyw 28 mm w przypadku matrycy pełnoklatkowej. Jego światłosiła to f/2,8 a na układ optyczny składa się 7 soczewek w 5 grupach, z których dwie to soczewki asferyczne, a jedna została wykonana ze szkła HLD o obniżonym współczynniki dyspersji. Całość uzupełnia 9-listkowa przysłona i wbudowany filtr neutralnie szary.
Jak widać na poniższym wykresie, pliki JPEG zostały doskonale skorygowane i na zdjęciach nie powinniśmy zauważać widocznej różnicy w rozdzielczości między środkiem, a brzegami kadru. W całym zakresie przysłon uzyskamy wysoką rozdzielczość rzędu 68 lp/mm (dla wykresu MTF 10%). Najwyższą jakość obrazu uzyskamy fotografując z użyciem przysłon w zakresie f/4-5.6.
Jako że pliki JPEG były bardzo mocno zoptymalizowane, postanowiliśmy sprawdzić jak sprawa wygląda w przypadku RAW-ów. Tutaj też czekała miła niespodzianka. Na maksymalnym otworze względnym przysłony aparat radzi sobie po rewelacyjnie. W centrum kadru notujemy 43 lp/mm, a w brzegach 28 lp/mm. Na kolejnych przysłonach centrum kadru nadal prezentuje się bardzo dobrze, a rozdzielczość na brzegach jeszcze lepiej - po przymknięciu do f/4 notujemy wartości rzędu 36 lp/mm. Dalej jakość obrazu nieco spada, jednak nawet przy maksymalnie domkniętej przysłonie (f/16) pozostaje powyżej granicy akceptowalności, która dla matryc o rozmiarze APS-C wynosi 17 lp/mm.
Wartości zostały uśrednione do rozmiaru pełnej klatki, tak aby były porównywalne z innymi zestawami.
Dystorsja, aberracja i winietowanie
Winietowanie nie jest najmocniejszą stroną nowej propozycji japońskiego producenta. Na wszystkich przysłonach obserwujemy spadek światła w brzegach kadru na poziomie około 1 EV. Nie jest to wynik dyskwalifikujący Ricoha, ale do ideału jest daleko. Całe szczęście taki poziom winietowania jest łatwy do poprawienia w procesie postprodukcji.
Aparat bardzo dobrze radzi sobie z dystorsją w przypadku plików JPEG. Delikatna dystorsja beczkowata widoczna będzie jedynie w przypadku zdjęć równych powierzchni z bliskiej odległości, choć i tak nie zawsze. Przyszli użytkownicy nie powinni się więc specjalnie martwić o tę wadę.
Również pod względem aberracji chromatycznej obiektyw został dobrze skorygowany. Maksymalne odchylenie kolorów rzędu 0,6 piksela zaobserwujemy na brzegach kadru, oraz na górze i dole w środkowej części kadru. Aberracja, w większości przypadków będzie widoczna jednak dopiero podczas oglądania zdjęcia w maksymalnym powiększeniu.
Odblaski
Obiektyw Ricoha GR w większosci sytuacji dobrze radzi sobie ze światłem w kontrze pracą w mocnym słońcu, niekiedy jednak, zwłaszcza w przypadku mocniejszego domknięcia przysłony, gdzie źródło światła będzie znajdować się w okolicy krawędzi kadru, na zdjęciach zaczną uwidaczniać się nieprzyjemne odbicia światła i flary.
Bokeh
Dzięki świetle f/2.8, dużej matrycy i 9-listkowej przysłonie jesteśmy w stanie uzyskać małą głębię ostrości i plastyczne rozmycie na zdjęciach.