Test odpornych kompaktów 2013 - część 1 - Panasonic Lumix FT5, Olympus Tough TG-2, Sony Cyber-shot TX30

Lato już w pełni, niedługo nadejdzie czas wakacyjnych wypraw, które obfitują w wiele fotograficznych okazji. Większość aparatów nie jest w stanie znieść trudów spływów kajakowych, wspinaczki, jazdy na rowerze czy kontaktu z najmłodszymi. Na szczęście na rynku jest kilka odpornych kompaktów, które idealnie nadają się do takich celów. Zapraszamy do lektury pierwszej części tegorocznej edycji testu wytrzymałych aparatów kompaktowych.

Autor: Patryk Wiśniewski

21 Czerwiec 2013
Artykuł na: 49-60 minut

3. Sony Cyber-shot TX-30

Sony Cyber-shot DSC-TX30

Sony Cyber-shot DSC-TX30 to najnowsza propozycja wodo i wstrząsoodpornego, stylowego kompaktu w ofercie Sony. Wyposażono go w 18,2-megapikselową matrycę Exmor R i szerokokątny obiektyw z 5-krotnym zoomem.

  • matryca Exmor R 18,2 megapikseli
  • obiektyw 26-130 milimetrów (5-krotny zoom)
  • 3,3-calowy ekran LCD, dotykowy
  • wodoodporny, pyłoodporny, wstrząsoodporny oraz odporny na mróz
  • filmy HD 1080i
  • funkcja zdjęć 3D i łatwych panoram 3D
  • cena ok. 1400 zł

Budowa, ergonomia i obsługa

Sony Cyber-shot DSC-TX30 to jedyny stylowy kompakt w stawce. Płaski aparat o oszczędnym wzornictwie jest dostępny w kilku wersjach kolorystycznych. Kompakt Sony to jedna z najmniejszych tego typu propozycji na rynku. Dzięki dotykowemu, 3,3-calowemu ekranowi LCD na obudowie znalazły się tylko: suwak zooma i trzy przyciski: włącznik, spust migawki i przycisk REC. Na przedniej ściance umieszczono przesuwaną klapkę charakterystyczną dla modeli tej serii.

Pomimo, że TX30 wygląda dość delikatnie jest wodoodporny do głębokości 10 m, pyłoszczelny i wytrzymuje upadki z 1,5 m. Poza tym jest odporny na mróz oraz pył.

Obudowa została wykonana z tworzyw sztucznych z metalowymi elementami, które zostały pokryte matowym lakierem. TX30 przy grubości 15,4 mm jest jednym z najcieńszych kompaktów na rynku, nie wspominając o kompaktach odpornych. Spokojnie możemy go zawsze mieć ze sobą, nawet w letnich szortach. Aparat jest lekki z akcesoriami waży 140 g.

TX30 trzyma się dość wygodnie, biorąc pod uwagę jego grubość i gabaryty. Tradycyjnie jednak zabrakło jakiegoś ergonomicznego wyprofilowania przedniej i tylnej ścianki. Szkoda też, że producent nie zdecydował się na użycie smyczki z ogranicznikiem lub choćby paska z gumy.

Producenta wypada pochwalić za to, że w miejscu gdzie trzymamy kciuk na tylnej ściance nie znajduje się żadna funkcja obsługiwana przez dotykowy ekran LCD. Umieszczono tu informacje o stanie naładowania baterii, liczbie zdjęć i ich formacie.

Na górnej ściance znajdziemy włącznik ON/OFF, który jest jednak stosowany sporadycznie, ponieważ aparat możemy uruchomić opuszczając przednią ściankę. Z włącznika warto jednak skorzystać na przykład jeżeli nie chcemy porysować obiektywu piaskiem.

W prawym górnym rogu znajdziemy suwak zooma, którego nie obsługuje się wygodnie. Producent zdecydował o przesunięciu go z na górną ściankę, co nie jest korzystne.

Za resztę funkcji odpowiada dotykowy, 3,3-calowy ekran LCD. Ekran dotykowy obsługuje się bardzo komfortowo, nie mieliśmy problemu z wyborem odpowiednich funkcji. Po lewej i prawej stronie ekranu wyświetlane są funkcje, które obsługujemy dotykając palcem lub dedykowanym do tego plastikowym rysikiem (w zestawie z aparatem).

Klapka, która chroni złącza podpobnie jak w poprzedniku nie sprawia solidnego wrażenia. Nie posiada także blokady zwalniającej, co w przypadku tego typu propozycji nie jest najlepszym rozwiązaniem. Mocowanie zostało wyposażone w sprężynkę, dzięki czemu po otwarciu klapka ułatwia dostęp do złącz. Złącza zostały uszczelnione gumą, która ściśle do nich przylega i uniemożliwia dostęp wody w przypadku zanurzenia.

Ogólnie możemy pochwalić ergonomię TX30. Pomimo swoich niewielkich rozmiarów aparat obsługuje się dość komfortowo. Jego największą zaletą jest dyskretny wygląd oraz dotykowy wyświetlacz.

Monitor

Monitor, w który został wyposażony TX30 jest dobrej jakości i pozwala na ocenę zdjęcia. Nie możemy narzekać na jego odświeżanie jaki i zakres dynamiczny. Obsługa dotykowa działa bardzo dobrze, bez problemu możemy ją porównać do obsługi smartofona. Ekran szybko i pewnie reaguje na wybór interesującej nas opcji. Dla osób o większych dłoniach producent również przewidział rozwiązanie. W zestawie znajduje się plastikowy wskaźnik przyczepiany do smyczki. Dzięki niemu precyzyjnie możemy wybrać interesująca nas funkcję. Warto także wspomnieć parametry, ponieważ Sony TX30 oferuje jeden z największych w swojej klasie 3,3-calowy ekran o rozdzielczości 1 229 760 punktów.

Obiektyw

Sony wyposażyło swój odporny kompakt, w nowy obiektyw z 5-krotnym zoomem optycznym. Konstrukcja ta daje ekwiwalent 26-130mm umożliwia wykonanie zarówno szerszych kadrów jak i ciasnych portretów. Aparat bardzo dobrze radzi sobie ze zdjęciami makro. Przy odpowiednim ustawieniach bez problemu ustawia ostrość z odległości około 1 centymetra. Na plus zapisujemy także obecność automatycznego trybu makro, dzięki temu nie musimy się martwić o ustawianie odpowiednich funkcji w menu. Możemy po prostu fotografować.

2. Fotografowanie

Szybkość działania

Na szybkość działania kolejnej edycji odpornego kompaktu od Sony nie możemy narzekać. Aparat pierwsze zdjęcie wykonuje już po 1,5 sekundy od włączenia niezależnie od tego, czy używamy przycisku ON/OFF, czy uruchamiamy aparat przy pomocy klapki.

Aparat, podobnie jak jego poprzednik, gorzej radzi sobie z obsługą menu oraz przechodzeniem do trybu odtwarzania. TX30 musi zazwyczaj chwilę się zastanowić zanim przejdzie do funkcji, którą chcielibyśmy uruchomić lub wczyta zdjęcia umożliwiając ich przeglądanie. Jest to dosyć irytujące dla użytkownika.

Pomiar ostrości

W tym aspekcie TX30 z całą pewnością nie pozwala na siebie narzekać. Nie odstaje także od konkurencji pod tym względem. Przeciętnie aparat ostrzy poniżej 0,5 sekundy, a w sprzyjających warunkach udawało się ten czas jeszcze skrócić. Oczywiście w trudnych warunkach oświetleniowych aparat wyraźnie zwalnia.

Zdjęcia seryjne

Cyber-shot bardzo dobrze radzi sobie także ze zdjęciami seryjnymi. TX30 oferuje w pełnej rozdzielczości 10 kl/s, co jest bardzo dobrym rezultatem w tej klasie.

Seria trwa przez sekundę i jest zapisywana w ciągu 6 sekund co nie jest złym wynikiem. Możemy także skorzystać z wolnej serii w trakcie, której aparat wykonuje 10 zdjęć z prędkością 2 kl/s.

Pomiar światła

Pod tym względem TX30 również wyróżnia się na tle konkurencji. Do dyspozycji użytkownika oddano trzy tradycyjne tryby: matrycowy, centralnie ważony i punktowy. W trakcie testu najczęściej korzystaliśmy z pomiaru matrycowego, który działał poprawnie. Dzięki temu TX30 daje przewidywalne dla użytkownika rezultaty, a także dobrze radzi sobie ze scenami pod światło.

Tryby ekspozycji

Odporny kompakt Sony został wyposażony w bogaty zestaw trybów ekspozycji. Zakładka została podzielona na dziewięć dużych i czytelnych kafelków. Oprócz trybów automatycznych i P możemy także wybrać jedną z kilkunastu scenerii, wybrać efekt wizualny, wykonać panoramę, a także zrobić zdjęcie 3D.

Bogactwo trybów stało się znakiem rozpoznawczym produktów Sony. Jak zwykle cieszy nas bardzo dobrze działająca panorama, którą możemy zrobić także w 3D.

Filmowanie

TX30 nie ma najmniejszych problemów z nagrywaniem filmów. Dzięki dedykowanemu przyciskowi możemy szybko zarejestrować film będąc w trybie fotografowania. Do dyspozycji użytkowników oddano dwa formaty w jakości Full HD: AVCHD 1080 50i oraz MP4 25p.

3. Jakość zdjęć

4. Pod wodą

Na wstępie należy zaznaczyć, że Sony TX30 pozytywnie przeszedł test wody. Aparat poprawnie działał zarówno w trakcie nurkowania jak i po wysuszeniu.

Cyber-shot TX30 dobrze sprawował się pod wodą. Jednak odstawał pod względem prędkości od wcześniej opisywanych przez nas aparatów. W trakcie jednego zanurzenia wykonywaliśmy około 5 zdjęć, a z lampą 3, konkurencja oferuje zdecydowanie szybszą pracę. Mokry ekran reaguje dość dobrze na polecenia, także pod wodą, co na pewno ucieszy przyszłych uzytkowników.

Kolorystyka zdjęć prezentuje się najbardziej naturalnie w trybie P, kolory są wtedy bardzo zbliżone do tych, które obserwuje ludzkie oko. W trybie iAuto aparat wyraźnie ocieplił scenę. Główną różnicą pomiędzy nimi jest to, że w pełnej automatyce aparat podnosi czułość i dopala scenę lampą. W trybie podwodnym aparat dobrze poradził sobie z trudnymi warunkami basenowymi. Na tablicy Gretaga kolory są poprawnie odwzorowane, za co TX30 otrzymuje plus.

Jakość zdjęć

Szum

Szum w TX30 jest widoczny od czułości ISO 400. Zjawisko szumu nasila się przy czułości ISO 800. Czułości ISO 1600 i 3200 to ostatnie używalne wartości ISO. Pomimo że ISO 6400 i 12800 są dostępne przy wielokrotnej ekspozycji, w związku z tym producentowi udało się zdecydowanie polepszyć wyniki jeśli chodzi o szum, co nie zmienia faktu, że szczegóły są na tyle rozmyte, że nie możemy tych wartośći traktować jako użytecznych.

ISO 80
ISO 100
ISO 200
ISO 400
ISO 800
ISO 1600
ISO 3200
ISO 6400
ISO 12800

Reprodukcja szczegółów

Dobra reprodukcja szczegółów utrzymuje się do czułości ISO 200. Wartość ISO 400 odbiega od nich przede wszystkim pod kątem szczegółowości obrazu, ale jest nadal w pełni używalna. ISO 800 prezentuje już wyraźniejszy spadek jakości obrazu ale nadal możemy z niej korzystać. Czułości ISO 1600 i ISO 3200 są silnie wyprane ze szczegółów, obserwujemy także spadek kontrastu i nasycenia, powinniśmy ich używać tylko w ostateczności. ISO 6400 i 12800 są zupełnie nie użyteczne.

ISO 80
ISO 100
ISO 200
ISO 400
ISO 800
ISO 1600
ISO 3200
ISO 6400
ISO 12800

Reprodukcja kolorów

Na reprodukcję kolorów w TX30 nie możemy narzekać. Składowe RGB są dobrze zbalansowane, żadna z nich nie przeważa. Nie mamy też zastrzeżeń do oddania kolorów skóry, które są poprawnie interpretowane przez aparat.

Podsumowanie

Sony TX30 odstaje na tle swojej konkurencji jeśli chodzi o prędkość działania. Mimo to na pewno warto zwrócić na niego uwagę. Dzięki nietuzinkowemu wzornictwu, niewielkim rozmiarom aparat zupełnie nie przypomina innych odpornych propozycji.

W funkcjach czysto fotograficznych TX30 ma swoje mocne strony. Prędkość autofokusa czy tryb szybkich zdjęć seryjnych w pełnej rozdzielczości 10 kl/s to punkty, w których odpornemu Sony nic nie można zarzucić. Wygodne sterowanie dotykowe umożliwiło znaczną minimalizację aparatu. Jedyne do czego możemy mieć zastrzeżenia to ogólna szybkość działania.

Pod względem jakości zdjęć aparat nie ustępuje konkurencji. Dobrą jakość obrazu otrzymamy do czułości ISO 400. TX30 wybija się ponad przeciętną jeśli chodzi o tryby ekspozycji. Świetnie działająca panorama z ręki oraz bogactwo efektów wizualnych, które możemy wprowadzić ucieszą na pewno wielu użytkowników.

+ szerokokątny obiektyw 26-130 mm

+ edytowalne menu podręczne

+ panoramy z ręki

+ tryb makro

+ zdjęcia seryjne 10 kl/s

+ szybki autofokus

+ pomiar światła

+ niewielkie gabaryty

+ filmy Full HD

+ bezpośredni przycisk nagrywania filmów

- śliski uchwyt

- prędkość działania na tle konkurencji

- wolne ładowanie lampy błyskowej

- brak smyczki z ogranicznikiem

Zdjęcia do pobrania

1/400 s, f/4.5, ISO 80
1/800 s, f/4.5, ISO 80
1/400 s, f/4.5, ISO 80
1/320 s, f/3.5, ISO 80
1/320 s, f/3.5, ISO 80
1/200 s, f/4.0, ISO 80
1/400 s, f/3.5, ISO 80
1/800 s, f/4.5, ISO 80
1/400 s, f/4.5, ISO 80
1/40 s, f/3.5, ISO 80
1/30 s, f/3.5, ISO 400
1/30 s, f/3.5, ISO 125
1/25 s, f/3.5, ISO 800
1/50 s, f/3.5, ISO 400

Następna

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony kończy rok z przytupem, prezentując dwie iście profesjonalne konstrukcje - najnowszy flagowy korpus Sony A1 II i uniwersalny, superjasny zoom średniego zasięgu. Czy nowy korpus...
27
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po pięciu latach Nikon prezentuje wreszcie następcę pierwszego amatorskiego korpusu w systemie Z. To nadal ta sama matryca, ale lepsza wydajność, bardziej rozbudowana ergonomia i...
36
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
44
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (3)
zamknij
Partner:
Zagłosuj
Na najlepsze produkty i wydarzenia roku 2024
nie teraz
nie pokazuj tego więcej
Głosuj