Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
1. Panasonic Lumix FT5
Panasonic Lumix FT5 to kolejna odsłona flagowego modelu odpornego kompaktu japońskiego producenta. W stosunku do poprzednika aparat jest ewlocują nie rewolucją. Jeśli chodzi o wygląd niewiele się zmieniło. Za to aparat został zbudowany wokół zupełnie nowego sensora CMOS o wyżeszj rozdzielczości 16,1-megapikseli. Przekonajmy się, jak FT5 poradzi sobie w naszym teście.
1. Budowa, ergonomia i obsługa
Tak jak w przypadku poprzedniego modelu mamy do czynienia z jednym z najwytrzymalszych aparatów w swojej klasie. Panasonic Lumix FT5 jest bardzo solidnie wykonany, zwarta metalowa obudowa z jednej strony została zakończona plastikowym gripem, z drugiej grubą, uszczelnioną płytką chroniącą baterię i kartę pamięci.
Płytka sprawia bardzo dobre wrażenie - oprócz zwalniania musimy ją także odblokować. Po otworzeniu gruba klapka, która została umieszczona na sprężynce automatycznie odskakuje, ułatwiając dostęp do karty i akumulatora. Oprócz nich pod klapką użytkownik znajdzie także złącza HDMI i USB 2.0.
Sama obsługa aparatu nie sprawia użytkownikowi problemu. Duże przyciski zostały wyraźnie opisane i umożliwiają bezproblemową obsługę. Podręczne menu, do którego dostajemy się przy pomocy dedykowanego przycisku daje dostęp do szeregu niezbędnych funkcji. Możemy w nim włączyć GPS, ustawić balans bieli, jakość wideo czy tryb zdjęć seryjnych.
Pomimo swojego zaawansowania FT5 nadal nie może pochwalić się ekranem dotykowym. Producent stawia na zdecydowanie wyższą odporność niż na przykład Sony w swoim TX-30.
Najodporniejszy z Lumiksów nie ma także żadnej opcji obsługi dotykowej jak na przykład Olympusy. Mimo tego niewielkiego minusa, ergonomia i jakość wykonania aparatu Pansonic Lumix FT5 zasługuje na pochwałę. Już przy pierwszym kontakcie wiemy, że mamy do czynienia z odpornym korpusem, a intuicyjna obsługa sprawia, że fotografowanie Lumiksem to sama przyjemność.
Monitor
Japoński producent postanowił wyposażyć aparat w 2,7-calowy ekran LCD. Monitor dominuje na tylnej ściance tego niezbyt dużego korpusu. Trzeba przyznać, że obraz który wyświetla jest dobrej klasy. Ekran nie ma problemu z szybkim odświeżaniem, kolory są prawidłowo odwzorowane, do ich nasycenia również nie możemy się przyczepić. Problemem jest ocena zdjęć w przypadku bardzo słonecznych dni, w których ekran odbija światło. Warto także wspomnieć o tym, że ekran o rozdzielczości 230 000 punktów mógłby już być zastąpiony nowszą konstrukcją.
Obiektyw
Panasonic od lat współpracuje z Leiką. W Lumiksie FT5 znajdziemy dokładnie ten sam obiektyw co w poprzedniku Leica DC Vario-Elmar f/3,3-5,9 z wbudowaną stabilizacją optyczną. Zakres ogniskowych w jego przypadku wynosi 28-128 milimetrów, więc umożliwi wykonanie szerokich planów i jak i dość ciasnych kadrów.
Warto także wspomnieć o makro, które bardzo dobrze sprawdza się w tym aparacie. Do zakładki dostajemy się przy pomocy dedykowanego przycisku na nawigatorze. Mamy do wyboru dwa tryby: makro AF i makro z użyciem zoomu cyfrowego. W przypadku tego pierwszego możemy rzeczywiście zbliżyć się do fotografowanego obiektu lub zrobić zdjęcie przy użyciu dłuższej ogniskowej w celu uniknięcia przerysowań. W przypadku trybu z zoomem cyfrowym robimy zdjęcie na najszerszej ogniskowej i możemy 3-krotnie zbliżyć się do fotografowanego obiektu, po prostu "wycinając" fragment kadru.
2. Fotografowanie
Szybkość działania
Panasonic Lumix FT5 pierwsze zdjęcie robi w czasie około 2 sekund od włączenia, co jest dobrym wynikiem. W przypadku trybów podwodnych czas do pierwszego zdjęcia wydłuża się do 4-5 sekund. Aparat musi przypomnieć o poprawnym zamknięciu klapki baterii, tak aby nie dostała się do niej woda.
Przechodzenie do trybu odtwarzania nie sprawia flagowemu Lumiksowi najmniejszych problemów. Nie można też narzekać na prędkość przesuwania zdjęć, powiększania i pomniejszania.
Pomiar ostrości
Przyszli użytkownicy na pewno nie będą narzekać na pomiar ostrości w FT5. Aparat ostrzy szybko i pewnie, bardzo rzadko się myląc. Najkrótsze czasy jakie udało nam się uzyskać wynosiły około 0,2 sekundy. Dotyczy to oczywiście dobrych warunków oświetleniowych. W przypadku słabszych warunków prędkość spadała do mniej więcej 1,5 sekundy. Aparat wspomaga automatyczny system ustawiania ostrości diodą LED-ową. Na plus zapiszemy także możliwość użycia diody jako światła ciągłego w trakcie filmowania.
Lumix oferuje AF punktowy, 23-obszarowy, 1-obszarowy, wykrywanie twarzy oraz śledzący. Niestety nie możemy zmienić punktu manualnie.
Zdjęcia seryjne
Dość duże zmiany zaszły w FT5 jeśli chodzi o zdjęcia seryjne. Użytkownik może wybrać pomiędzy
W pełnej rozdzielczości aparat wykonuje serie z prędkością 2, 5 i 10 kl/s, super szybkie zdjęcia seryjne zostały ograniczone do 5 lub 2,5-megapikseli.
Seria z prędkością 2 kl/s trwa niewiele poniżej 13 sekund w jej trakcie aparat wykonuje 25 zdjęć.
W przypadku serii 5 kl/s bufor aparatu mieści 12 zdjęć, po których zwalnia, ale nadal wykonuje zdjęcia z prędkością około 2,5 kl/s co jest dobrym rezultatem
Serię super szybkie są oczywiście dużo bardziej ograniczone. Przy 10 kl/s w pełnej rozdzielczości aparat rejestruje 7 kadrów, przy 40 kl/s aparat rejestruje 30 zdjęć w rozdzielczości 5-megapikseli, a przy 60 kl/s aparat zapisuje 60 zdjęć w rozdzielczości 2,5-megapikseli.
Pomiar światła
FT5 tak jak większość tego typu propozycji oferuje jedynie pomiar matrycowy, który radzi sobie bardzo dobrze nawet w trudnych warunkach oświetleniowych, w tym także pod wodą. Użytkownik może wprowadzić korektę ekspozycji oraz uruchomić bracketing ekspozycji.
Tryby ekspozycji
Flagowy Lumix został wyposażony w obszerniejszy niż w poprzedniku zestaw trybów ekspozycji. Oprócz trybu M i P oraz iAuto użytkownicy mogą skorzystać ze scenerii. Japoński producent umieścił w swoim aparacie kreatywne filtry oraz oczywiście dedykowane tryby podwodne.
Filmowanie
Panasonic Lumix FT5 pozwala na nagrywanie filmów w rozdzielczości Full HD 1920 x 1080 pikseli. Do dyspozycji mamy dwa formaty zapisu: mniej pamięciożerny AVCHD oraz MP4, który w łatwy sposób odtworzymy na komputerze.
Podczas filmowania FT5 pozwala na korzystanie z zooma. Warto przy tym zaznaczyć, że aparat nie rejestruje dźwięków obiektywu. Lumix sprawnie łapie też ostrość w trybie ciągłym AF. Jeżeli chodzi o jakość filmów z wodoodpornego kompaktu japońskiego producenta, nie można mieć większych zastrzeżeń. Obraz jest płynny i bogaty w szczegóły.
Jakość zdjęć
Szum
Szum jest widoczny praktycznie od ISO 100, jednak ma dość przyjemną strukturę i nie wpyłwa na utratę najdrobniejszych szczegółów do czułości ISO 400. ISO 800 i ISO 1600 szumią już znacznie i powinny być używane tylko do mniejszych odbitek. Algorytmy odszumiania silnie rozmywają krawędzie obrazu. Ostatnia dostępna czułość ISO 3200 powinna być używana tylko w awaryjnych sytuacjach.
Reprodukcja szczegółów
Dobra reprodukcja szczegółów utrzymuje się do czułości ISO 200. Widoczny spadek obserwujemy przy ISO 400, ale jest to nadal wartość, którą możemy traktować jako użyteczną. ISO 800 niewiele od niej odbiega, w przeciwieństwie do ISO 1600, która jest już silnie odszumiona i rozmyta. Ostatnia dostępna wartość ISO 3200 powinna być używana tylko w ostateczności z racji wyraźnego spadku szczegółowości obrazu oraz pojawiających się przebarwień.
Reprodukcja kolorów
Lumix FT5 bardzo dobrze radzi sobie z reprodukcją kolorów. Składowe RGB są dobrze zbalansowane, żadna z nich nie przeważa. Dotyczy to wszystkich warunków z wyjątkiem światła żarowego, gdzie obserwujemy wyraźną ciepłą dominantę.
Pod wodą
W tej części testu wybraliśmy się na basen, żeby wykonać podwodną część testu. Na wstępie należy zaznaczyć, że Panasonic Lumix FT5 pomyślnie przeszedł test wody. Działał bez zarzutu zarówno pod wodą jak i po kąpieli.
Jeżeli chodzi o prędkość działania, to Lumix znajduje się w czołówce wodoodpornych kompaktów. Dość duże i wygodne przyciski umożliwiają bezproblemową i sprawną obsługę. Poza tym FT5 potrafi szybko wyostrzyć i wykonać zdjęcie, dzięki czemu możemy zrobić kilka klatek na jednym wdechu. Panasonika warto także pochwalić za celny autofokus, który w większości przypadków trafiał w fotografowany przedmiot, co pod wodą nie jest takie oczywiste.
W warunkach basenu krytego oświetlenie nie jest silne, a gdy zanurzymy się w wodzie ilość światła spada jeszcze bardziej. Aparaty w trybach automatycznych w większości wypadków używają lampy błyskowej lub wysokich czułości ISO wraz ze stabilizacją obrazu. Panasonic Lumix FT5 częściej korzystał z tej pierwszej opcji, doświetlając scenę lampą.
Wykonaliśmy kilka kadrów w trybie P oraz w dedykowanym trybie podwodnym z włączoną lampą błyskową i czułością ISO Auto. Jak widać tryb podwodny daje bardziej naturalną kolorystykę skóry, jednak inne kolory są bliższe rzeczywistości w trybie P.
Podsumowanie
Panasonic Lumix FT5 to bardzo udana konstrukcja, jak przystało na flagowego Panasonika i następce bardzo udanego modelu FT4. Pod względem obsługi i działania aparat sprawuje się naprawdę bardzo dobrze.
FT5 dzięki dużym przyciskom jest bardzo wygodny w obsłudze, nawet jeżeli mamy rękawiczki. Szkoda, że producent nie zdecydował się na wprowadzenie dotykowego wyświetlacza, lub sterowania dotykowego. Za to Panasonic zainstalował w nim moduł Wi-Fi dzięki, któremu możemy sterować aparatem przy pomocy smartfona.
Fotografowanie tym aparatem nie sprawia najmniejszych problemów. Pomiar światła działa w poprawny i przewidywalny sposób. Dużą zaletą, jak zwykle w przypadku aparatów Panasonika, jest autofokus. Działa szybko i pewnie, użytkownik nie musi się martwić o ostrość zdjęć na powierzchni i pod wodą.
Dobrym krokiem jest także zmiana matrycy CCD na CMOS-a. Dzięki temu FT5 nie ma już problemów z szybkimi zdjęciami seryjnymi. Najnowszy flagowy Lumix to zdecydowanie lepszy produkt, wprowadzający zdecydowanie więcej zmian niż poprzednik. FT5 ma także szeroki wybór trybów ekspozycji co jest kolejną zmianą w dobrym kierunku.
+ szerokokątny obiektyw
+ optyczna stabilizacja obrazu
+ tryb makro
+ szybki autofokus
+ wodoodporność do 12 m
+ odporność na upadki z 2m
+ smyczka z ogranicznikiem
+ wygodny uchwyt
+ bezpośredni przycisk filmowania
+ filmy Full HD
+ GPS, kompas, barometr
- ekran 230 tys. punktów
Zdjęcia do pobrania