Ergonomia, budowa i funkcje przycisków

Sony SLT-A35 to odświeżona wersja lustrzanki dla amatorów. Nowa, 16-megapikselowa matryca i "Picture Effects" są najważniejszymi zmianami w stosunku do A33. Zapraszamy do szybkiego testu Alfy z półprzepuszczalnym lustrem.

Autor: Sebastian Stasiuk

26 Sierpień 2011
Artykuł na: 29-37 minut
Spis treści

3. Ergonomia, budowa i funkcje przycisków

Pierwsze wrażenia oraz ergonomia

Sony A35 nie wnosi w swojej budowie zbyt wielu zmian w stosunku do poprzedniego modelu A33. Wielka szkoda, że usunięto mocowanie ekranu na przegubie, co znacznie ułatwiało kadrowanie z nietypowej pozycji. Jest to tym bardziej dotkliwe, ponieważ sam aparat świetnie nadaje się do filmowania. Materiały, z których wykonano Alfę są standardowej jakości. Samo spasowanie elementów jest przyzwoite. Naprawdę dobre wrażenie robi gumo-podobne pokrycie uchwytu. Ergonomię można ocenić jako poprawną, z nielicznymi wpadkami, o których można przeczytać poniżej.

Funkcje elementów sterujących

Rozmieszczenie przycisków w A35 jest charakterystyczne dla produktów Sony. Górna ścianka została podzielona na dwie części, przez wbudowaną w aparat lampę błyskową.

Po lewej stronie od gorącej stopki znajduje się tarcza wyboru trybów, a tuż przy bagnecie znalazł się przycisk włączania lampy błyskowej.

Po prawej stronie dwu-pozycyjny włącznik okala spust migawki, pod którym umieszczono rolkę do sterowania ekspozycją. Za spustem znajduje się przycisk oznaczony jako "D-RANGE", którym można sterować funkcją poszerzania zakresu tonalnego lub zaprogramować go do innych funkcji. Obok, bliżej lewej strony, znajdziemy przycisk "Finder\LCD" do przełączania się miedzy ekranem głównym a wizjerem. Został umieszczony zbyt głęboko i dosięgnąć go palcem wskazującym będzie bardzo trudno.

Ogromną cześć tylnej ścianki większości współczesnych lustrzanek zajmuje ekran LCD. Nie inaczej jest w przypadku nowej Alfy. Po prawej stronie od wizjera umieszczono przyciski: Szybkiego filmowania - "MOVIE", korekcji ekspozycji/pomniejszania zdjęć, AEL/powiększania zdjęć. Przyciski te umieszczono na płaszczyźnie pod kątem, co ułatwia sterowanie za pomocą kciuka. Zastrzeżenie budzić może zbyt głębokie umieszczenie przycisku "MOVIE", gdyż w pośpiechu w pośpiechu można go pomylić z przyciskiem korekty ekspozycji.

Niżej, po prawej stronie od ekranu, znajduje się przycisk "Fn" dający dostęp do menu podręcznego. Pod kciukiem znajdujemy wskaźnik wielokierunkowy, który, jak niemal w każdej lustrzance z logo Sony, umożliwia sterowanie napędem migawki, czułością i balansem bieli. Na samym dole są bliźniacze przyciski podglądu i kasowania zdjęć. Po lewej od wizjera osadzono przycisk "Menu".

Optyka i sensor

Obraz jest rejestrowany za pomocą sensora Exmor HD. Na matrycy formatu APS-C upakowano 16,5 miliona pikseli. Zakres czułości matrycy z A35 to ISO 100 - ISO ISO 12800, dzięki czemu można fotografować w trudnych warunkach. Sony wyposażyło aparat w system usuwania zanieczyszczeń i filtr antystatyczny. Przez cały okres testów nie widać było gromadzenia się żadnego rodzaju zanieczyszczeń na powierzchni sensora ani lustra.

Wizjer

Sony budując aparaty SLT stosuje wizjer elektroniczny. A35 ma wizjer o dużej rozdzielczości, bo aż 1,4 milionów punktów. Sam obraz w wizjerze jest bardzo klarowny i płynny. Jednak przy słabszych warunkach oświetleniowych pojawia się bardzo wyraźny szum. Nie przeszkadza on przy fotografowaniu. Dużym plusem wizjerów elektronicznych jest możliwość symulowania balansu bieli już podczas kadrowania, ponadto w sprzęcie dla amatora widzimy w wizjerze 100% kadru, co jest cechą profesjonalnego sprzętu.

Ekran

Ekran to znana z innych modeli 3-calowa konstrukcja o wysokiej rozdzielczości. 920 tysięcy punktów na monitorze daje szczegółowe klarowne obrazy i bardzo dobrze sprawdza się przy kadrowaniu filmów i zdjęć. Podczas pracy w silnym słońcu wyraźnie traci nasycenie barw, ale bardzo dobrze utrzymuje kontrast i można dalej korzystać z niego w trudnych warunkach. Niestety, Sony zrezygnowało z montowania ekranu na przegubie. Dzięki tej opcji można było w A33 kadrować wygodnie film i zdjęcia z nietypowej perspektywy.

Lampa błyskowa

Lampa błyskowa wbudowana w aparat ma liczbę przewodnią 10. Jak w wielu produktach japońskiego producenta pracuje w dwóch trybach ADI oraz TTL. Działanie lampy można ocenić jako prawidłowe, zarówno podczas pracy jako dopełnienie światła zewnętrznego i jako jedyne źródło światła.

Zasilanie, gniazda i pamięć

Sony dodaje do aparatu dedykowany akumulator o pojemności 1020 mAh wystarczający do wykonania ok. 400 zdjęć, co jest wynikiem lepszym niż przeciętny.

Zdjęcia wykonywane przez aparat mogą być zapisywane na karty SD, SDHC i najnowsze SDXC. Jak przystało na aparat marki Sony można korzystać z kart Memory Stick PRO DUO.

Aparat wyposażono w gniazda: miniHDMI, miniUSB, gniazdo wężyka spustowego oraz najciekawsze gniazdo mikrofonowe, które bardzo pomoże podczas poważniejszych projektów filmowych.

Podsumowanie

Wykonanie i ergonomia są na przeciętnym poziomie. Rozmieszczenie przycisków, ekran i wizjer pomogą w sprawnym wykonywaniu zdjęć. Przeszkadzające może okazać się dla niektórych użytkowników rozmieszczenie przycisków "MOVIE" i "Finder/LCD", które mogą sprawiać kłopoty. Na bardzo wysokim poziomie stoi wizjer elektroniczny i ekran główny, z których korzystanie powinno sprawiać wrażenie.

+ dobre pokrycie gripa

+ bardzo dobry ekran

+ świetny wizjer elektroniczny

+ 16-megapikselowy sensor CMOS

- przeciętnej jakości wykonanie

- zbyt głębokie umiejscowienie przycisków "Movie" i "Finder/LCD"

Spis treści
Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
OM System OM-D OM-3 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
OM System OM-D OM-3 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Najnowszy OM-3 to flagowe funkcje OM-1 zamknięte w korpusie stylizowanym na analogowego Olympusa. To także nowe kreatywne tryby. Oto, jak spisuje się w praktyce.
38
Leica SL3-S - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica SL3-S - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nowa uniwersalna pełna klatka Leiki ma być godnym rywalem dla wydajnych zawodowych korpusów konkurencji. Na pierwszy rzut oka ma wszystko, żeby tego dokonać, czy jednak nie jest to...
19
Leica Q3 43 okiem użytkownika Q2/Q3 - subiektywny test praktyczny
Leica Q3 43 okiem użytkownika Q2/Q3 - subiektywny test praktyczny
Leica Q3 43 to aparat, na który wielu fotografów czekało od dekady. Kompaktowe body premium z jasnym standardowym obiektywem jawi się jako prawdziwy Graal podróżników i fotografów ulicznych. Czy...
57
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)