Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
EOS 600D jest najnowszym modelem w trzycyfrowej serii lustrzanek Canona. Aparat przeznaczony jest dla średniozaawansowanych użytkowników. Ma 18-megapikselową matrycę CMOS, 9-polowy autofokus oraz tryb seryjny 3,7 kl/s. Filmowanie Full HD oraz kadrowanie w nietypowych pozycjach ułatwia odchylany 3-calowy wyświetlacz LCD.
Optyka
Bagnet Canona 600D pozwala na podłączanie pelnoklatkowych obiektywów oznaczonych symbolem EF oraz przeznaczonych pod matryce APS-C "szkieł" EF-S. Przelicznik ogniskowych wynosi 1.6x. Oznaczenia bagnetu są czytelne, co ułatwia montaż obiektywów.
Podczas testu korzystaliśmy z najciekawszego obecnie obiektywu kitowego przeznaczonego dla 600D: Canon EF-S 18-135 mm f/3.5-5.6 IS. Jest to odpowiedź na zaprezentowanego wraz z Nikonem D90 Nikkora AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6G ED VR. Obiektyw co prawda nie posiada ultradźwiękowego silnika USM, ale szybkości AF oraz jego kulturze pracy nie można wiele zarzucić. Szeroki zakres ogniskowych (zoom 7,5x) pozwala na swobodne kadrowanie zarówno rozległego planu, jak i dalej oddalonych obiektów.
Wspomnieć należy także o odświeżonym kicie Canon EF-S 18-55mm F3.6-6.6 IS II, który z pewnością jest tańszy i mniejszy, ale także znacznie mniej uniwersalny od wspomnianego EF-S 18-135 mm.
Matryca
Parametry matrycy nie zmieniły się znacząco w stosunku do EOS-a 550D. Efektywna rozdzielczość matrycy to nadal 18 megapikseli, a konstrukcję stanowi tradycyjny CMOS o wymiarach APS-C (22,3x14,9 mm). Zakres czułości wynosi ISO 100-6400, z możliwością rozszerzenia o ISO 12800. Za obróbkę obrazu odpowiada procesor DIGIC 4. Matryca nie została wyposażona w system stabilizacji obrazu - obraz stabilizowany jest jedynie z odpowiednio wyposażonymi obiektywami. Nie zabrakło natomiast zintegrowanego systemu czyszczenia sensora.
Wizjer
Wizjer nowego Canona opisują takie parametry jak powiększenie 0,85x (względem 0,87 w modelu 550D) oraz pole krycia 0,95%. Są to bardzo zbliżone parametry do poprzednika, a niewielkie zmniejszenie powiększenia jest nie do odróżnienia gołym okiem. Należy przyznać, że jak na konstrukcję opartą na układzie luster - a nie pryzmacie - jasność oraz klarowność obrazu jest rewelacyjna. Wizjer możemy regulować w zakresie -3 do +1 dioptrii.
Informacje dostępne w wizjerze zostały umieszczone na dole i są dobrze widoczne. Znajdziemy wśród nich:
Monitor
Monitor, a w zasadzie jego mocowanie, jest główną różnicą między EOS-ami 550D i 600D. W nowszym modelu monitor umieszczony jest na przegubie, podobnie jak ma to miejsce w zaawansowanej lustrzance 60D oraz większości kompaktów serii G. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy wygodnie kadrować w nietypowych pozycjach, przy użyciu trybu Live View. Ruchomy monitor jest także nie do przecenienia podczas nagrywania wideo. Przekątna wyświetlacza to 3 cale, a rozdzielczość ponad milion punktów (1 040 tys. pkt), co zapewnia precyzyjną ocenę jakości zdjęć i filmów.
Dzięki ruchomemu mocowaniu monitor możemy zamknąć matrycą LCD do wewnątrz, minimalizując ryzyko uszkodzenia mechanicznego. Mocowanie przegubowe pozwala także na łatwe wykonanie autoportretu - monitor wychylamy maksymalnie i obracamy o 180 stopni.
Podgląd na żywo
Do trybu Live View dostajemy się przy pomocy niewielkiego przycisku znajdującego się po prawej stronie wizjera. Liczbę wyświetlanych informacji możemy zmieniać przyciskiem INFO, do wyboru mamy podstawowe informacje o ekspozycji, zaawansowane informacje (z bądź bez histogramu na żywo) oraz czysty podgląd kadru. W trybie podglądu na żywo możemy korzystać również z szybkiego menu funkcyjnego.
Lampa błyskowa
Wbudowana lampa błyskowa posiada identyczną moc (liczba przewodnia 13 dla ISO 100) oraz mocowanie jak w przypadku poprzednika. Podnosi się ona wystarczająco wysoko, aby zredukować cień obiektywu oraz efekt czerwonych oczu. Podobnie jak modele 7D i 60D, nowy Canon potrafi bezprzewodowo wyzwalać systemowe lampy błyskowe Speedlite, co oczywiście od dawna mogliśmy znaleźć w - nawet amatorskich - korpusach Pentaksa i Nikona.
Zasilanie
Za zasilanie 600D odpowiada akumulator litowo-jonowy LP-E8, czyli ten sam co w 550D. Pojemność 1120 mAh wystarcza na wykonanie około 450 zdjęć - zaspokoi potrzeby całodniowego fotografowania. Komora baterii znajduje się pod plastikową, łatwą w obsłudze klapką, dodatkowo sama bateria jest zabezpieczona przed wypadnięciem podczas wyjmowania.
Pamięć
Karty SD zdobywają coraz większą część rynku fotograficznego, toteż ich zastosowanie w niewielkim EOS-ie 600D zupełnie nie dziwi. Aparat wspiera także najnowsze karty SDXC, co tworzy szeroki wachlarz możliwości - począwszy od tanich i niezbyt szybkich kart po pojemne, nawet 128-gigabajtowe nośniki.
Złącza
Złącza umieszczono na lewej ściance aparatu, ale w odróżnieniu do EOS-a 550D przykryte są one dwiema oddzielnymi klapkami. Pod pierwszą znajdziemy złącze pilota wyzwalającego migawkę oraz zewnętrznego mikrofonu, pod drugą tradycyjne USB 2.0 (Hi-Speed) oraz HDMI.
Podsumowanie
Zaletą Canona 600D jest przegubowo mocowany, o świetnej jakości obrazu monitor LCD, który stanowi główną modyfikację w stosunku do poprzednika. Wyróżnić należy także matrycę o wysokiej rozdzielczości 18 MP i jasny wizjer, dzięki któremu kadrowanie staje się przyjemnością. Plusem jest również duża liczba złączy. Do minusów można zaliczyć brak stabilizacji obrazu w korpusie, co oznacza konieczność kupowania niekiedy droższych obiektywów.
+ 18-megapikselowa matryca CMOS
+ ruchomo mocowany monitor o rozdzielczości 1040 tys. punktów
+ wizjer optyczny
+ bezprzewodowe sterowanie zewnętrznymi lampami błyskowymi
+ informacje w wizjerze
+ wejście mikrofonowe
+ złącze HDMI
- stabilizacja obrazu jedynie z wybranymi obiektywami