Po pierwszych wrażeniach i zdjęciach testowych przyszedł czas, żeby bliżej przyjrzeć się najnowszej lustrzance Olympusa - modelowi E-5. Jest to najwyżej plasowany aparat w ofercie japońskiego producenta, który będzie konkurował z lustrzankami półprofesjonalnymi.
Olympus E-5 to długo (aż trzy lata) oczekiwany okręt flagowy w ofercie japońskiego producenta. Po niezbyt optymistycznych pogłoskach na temat przyszłości systemu 4/3 Olympus zaprezentował półprofesjonalny korpus, któremu przyjdzie powalczyć na rynku z takimi konstrukcjami jak Nikon D300s, Canon EOS 7D czy Pentax K-7. W tym celu Olympus E-5 został wyposażony w przeprojektowaną 12,3-megapikselową matrycę Hi-Speed Live MOS, która ma zapewnić poprawę osiągów pod względem rozdzielczości i szczegółowości obrazu. Poza tym E-5 jako jedyna lustrzanka w swojej klasie oferuje odchylany i obracany 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 920 tys. punktów. Na wstępie warto jeszcze wspomnieć o szkielecie ze stopów magnezu i uszczelnionym korpusie. Jak przystało na obecne standardy E-5 umożliwia także nagrywanie filmów w jakości HD 720p.
Poniżej prezentujemy najważniejsze parametry Olympusa E-5:
12,3-megapikselowa matryca Hi-Speed Live MOS
czułość ISO 100 - 6400
11-polowy autofokus
procesor obrazu TruePic V+
3-calowy, odchylany i obracany ekran LCD, 920 tys. punktów
49-strefowy system pomiaru światła
wzjer o powiększeniu 1,15x i kryciu około 100% kadru
Live View - podgląd na żywo
złącze HDMI
nagrywanie filmów w jakości HD 1280 x 720 pikseli, AVI