Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Zeiss poinformował i zawiązaniu strategicznej współpracy z chińską marką Vivo. Czy właśnie rodzi się konkurencja dla najlepszych fotograficznych smartfonów na rynku?
Choć smartfony Vivo możemy w Polsce kupić dopiero od października, chińska marka jest jednym z 5 największych producentów smartfonów na świecie. Teraz będzie miała szansę jeszcze mocniej ugruntować swoją pozycję, a to za sprawą zawiązania współpracy z Zeissem.
Podobnie jak w przypadku Leiki i Huaweia, współpraca będzie opierać się na wymianie know-how i technologii z zakresu optyki i obrazowania. W tym celu firmy uruchamiają wspólny program R&D, który przesunąć ma granice smartfonowej fotografii jeszcze dalej.
Pierwsze efekty współpracy zobaczy wraz z nadchodzącymi flagowcami serii X60. Póki co, nie wiemy jeszcze czym zaowocuje nowe przedsięwzięcie, ale sam układ aparatów prezentuje się podobnie jak w przypadku serii X50. Pierwsze przecieki mówią o czterech tylnych aparatach, z 48-megapikselowym modułem głównym (f/1,48), 13-megapikselowym obiektywem ultraszerokokątnym, 13-megapikselowym obiektywem portretowym i 8-megapikselowym peryskopowym teleobiektywem.
Jednym słowem nic, czego jeszcze nie widzielibyśmy u konkurencji, ale wrażenie robi jasność głównego obiektywu, a obydwaj producenci zapewne nie zapomnieli o software’owej magii, która to w większości odpowiada dzisiaj za wygląd zdjęć ze smartfonów.
Cóż, o wszystkim przekonamy się już niebawem. Nowe smartfony Vivo z układami Zeissa mogą zostać pokazane jeszcze w tym roku. Warto też przypomnieć, że nie jest to pierwszy raz kiedy Zeiss podejmuje współpracę z producentami telefonów. Warto wspomnieć tu chociażby Sony i Nokię. Być może to jednak właśnie wspólny projekt z chińczykami pozwoli wyrobić markę niemieckiemu producentowi w świecie smartfonów.
Więcej informacji znajdziecie zeiss.com.