Wydarzenia
Polska fotografia na świecie - debata o budowanie kolekcji fotograficznej
Podczas uroczystej gali w Londynie, na której wręczano nagrody zwycięzcom Sony World Photography Awards 2023 Boris Eldagsen zrezygnował z przyznanego mu tytułu. W swoim oświadczeniu tłumaczy, że chciał sprawdzić, czy konkursy są przygotowane na przyjęcie obrazów AI.
Po ogłoszeniu zwycięzców kategorii Open (zdjęć pojedynczych) w konkursie Sony World Photography Awards 2023 w świecie fotograficznym zawrzało. Okazało się, że pierwsze miejsce w kategorii Creative zdobyło zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Pisaliśmy o tym szczegółowo w artykule: “Zdjęcie AI nagrodzone w Sony World Photography Awards 2023”.
Tym samym Sony World Photography Awards stało się pierwszym w historii wysokiej rangi konkursem, który odważył się nagrodzić obraz stworzony w generatorze AI - w dodatku stawiając go na pierwszym miejscu. Autorem kontrowersyjnej pracy jest Boris Eldagsen, uznany twórca interdyscyplinarny, którego prace były wystawiane przez galerie i festiwale w wielu krajach, a on sam od dawna wykłada fotografię i jest członkiem Niemieckiej Akademii Fotografii.
fot. Boris Eldagsen, z serii "Pseudomnesia | The Electricia", 1. miejsce w kat. Creative / Sony World Photography Awards 2023
Boris Eldagsen nie ukrywał, jak powstają jego obrazy, a wręcz manifestował swój stosunek do nich: "Obrazy AI to nie fotografie. Uczestnicząc w konkursach, chcę przyspieszyć proces, w którym uświadomimy sobie tę różnicę".
Sony natomiast dopuściło je do konkursu, ponieważ znalazło się w kategorii kreatywnej, która pozwala na dużą swobodę twórczą. Komentarz Scotta Gray’a CEO World Photography Organisation brzmiał: „Fotografia interesuje nas również jako formą sztuki, dlatego też w konkursie Sony World Photography Awards mamy właśnie kategorie kreatywne, gdzie twórcy mają szansę prezentować swoje eksperymenty i odkrywać dynamikę tego medium”.
Sprawa wydawała się zamknięta, ale na uroczystej gali w Londynie temat powrócił. Boris Eldagsen nie przyjął wręczanej mu nagrody…
W swoim oświadczeniu tłumaczy:
“Dziękuję za wybranie mojego zdjęcia i uczynienie z tego historycznego momentu, ponieważ jest to pierwsze zdjęcie wygenerowane przez AI, które wygrało w prestiżowym międzynarodowym konkursie fotograficznym.
Ilu z Was wiedziało lub podejrzewało, że jest to zdjęcie wygenerowane przez SI? Coś w nim nie pasowało, prawda? Obrazy AI i fotografia nie powinny konkurować ze sobą w takich konkursach. To są różne byty. AI to nie fotografia. Dlatego nie przyjmę tej nagrody.
Zgłosiłem się jako bezczelna małpa, aby sprawdzić, czy konkursy są dziś przygotowane na przyjęcie obrazów AI. Nie są.
My, świat fotografii, potrzebujemy otwartej dyskusji. Dyskusji o tym, co chcemy uznać za fotografię, a co nie. Czy parasol nad fotografią jest wystarczająco duży, aby zaprosić pod niego zdjęcia AI - czy też byłby to błąd?
Odmawiając przyznania nagrody mam nadzieję przyspieszyć tę debatę.
Zanim zająłem się AI byłem fotografem przez 30 lat. Rozumiem więc plusy i minusy tej debaty i z przyjemnością dołączę do rozmowy.
Jeśli nie wiecie co zrobić z nagrodą, przekażcie ją na fotofestiwal w Odessie na Ukrainie. Z przyjemnością udostępnię Wam kontakty”.
Jak podaje Boris za portalem photolari.com, po oświadczeniu jego zdjęcia i nazwisko zostały usunięte ze strony SWPA. Na razie organizator nie wydał w związku z tym oficjalnego oświadczenia.