Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Od ponad pół roku branża ślubna przeżywa kryzys, z którego będzie dźwigać się jeszcze długo po opanowaniu sytuacji epidemiologicznej. Polskie Stowarzyszenie Branży Ślubnej przedstawiło rządowi swoje postulaty. Czy fotografowie mogą liczyć na pomoc?
Branża fotograficzna była jedną z najbardziej dotkniętych przez pierwsze miesiące epidemii, o ile jednak zniesienie obostrzeń przywróciło ruch w sferze fotografii komercyjnej, to w przypadku fotografów ślubnych sytuacja nadal prezentuje się dramatycznie. Powód jest prosty - w związku z obowiązującymi zasadami bezpieczeństwa większość par zrezygnowała z wzięcia w tym roku ślubu, a te które odbyły się w III kwartale roku - po chwilowym zniesieniu części obostrzeń - i tak nie są w stanie zapewnić stabilnego funkcjonowania branży.
Teraz obostrzenia wróciły, a sytuacja, dotykając znacznie szerszej działalności, niż tylko usługi fotograficzne, może przesądzić o być albo nie być dużej części firm działających w tym sektorze. Zwłaszcza, że skutki obecnych obostrzeń będą długofalowe - jak wskazują przedstawiciele branży większość umów zawierana jest z dużym wyprzedzeniem czasowym, co powoduje trudniejszą adaptację do wprowadzanych zasad i już teraz wróży słaby start w 2021 roku.
Aby ratować rynek, Polskie Stowarzyszenie Branży Ślubnej dyskutowało z przedstawicielami rządu (Wiceprezesem Rady Ministrów, Ministrem Rozwoju, Pracy i Technologii Jarosławem Gowinem, Ministrem Rozwoju Olgą Semeniuk, Głównym Inspektorem Sanitarnym Jarosławem Pinkasem oraz Rzecznikiem Małych i Średnich Przedsiębiorców Adamem Abramowiczem) na temat możliwych działań mających na celu poprawę sytuacji.
Droga Branżo, poniżej nasza relacja ze spotkania z Wiceprezesem Rady Ministrów, Ministrem Rozwoju, Pracy i Technologii...
Opublikowany przez Polskie Stowarzyszenie Branży Ślubnej Poniedziałek, 19 października 2020
PSBŚ poruszyło szereg istotnych dla branży kwestii, a także przedstawiło pomysły stworzenia konkretnych instrumentów pomocowych, które prezentują się następują:
Oprócz tego, PSBŚ postulowało stworzenie bonu na narzeczonych, który działając analogicznie do bonu wakacyjnego, miałby zachęcić pary do zorganizowania ślubu w trakcie pandemii, a także poruszało kwestie związane z retoryką rządu w zakresie organizowania ceremonii weselnych, które według danych odpowiadają jedynie za 2% wszystkich zakażeń).
Jak na te postulaty zareagowali przedstawiciele rządu? Według relacji, stanowisko PSBŚ spotkało się z poparciem Rzecznika MŚP Adama Abramowicza, a Jarosław Gowin zapewnił, że niezwłocznie rozpoczną się prace nad projektami ustaw, które miałyby wesprzeć branżę. Jednocześnie PSBŚ informuje, póki co raczej nie istnieje możliwość całkowitego odmrożenia branży. Według słów Ministra Jarosława Pinkasa „epidemia wymknęła się spod kontroli oraz wszelkim prognozom” i aby wyhamować transmisje wirusa, niezbędne jest pilne ograniczenie wszelkich kontaktów międzyludzkich.
Wygląda więc na to, że na szybką poprawę nie ma co liczyć. Pozostaje też pytanie czy postulaty wysunięte przez PSBŚ są w ogóle możliwe do zrealizowania i czy ewentualne instrumenty pomocowe będą dotyczyć także fotografów. W końcu nietrudno wyobrazić sobie argumentację twierdzącą, że na rynku fotograficznym istnieje dużo więcej możliwości zarabiania niż tylko sesje ślubne. O tym przekonamy się zapewne na przestrzeni najbliższych tygodni.
A wy, macie jakieś pomysły na poprawę sytuacji fotografów w czasie pandemii?