Nowoczesna fotografia ślubna - dobre rady na dobry początek!

Fotografowie ślubni zawsze będą poszukiwani. Tam, gdzie odbywa się wesele, potrzebny jest ktoś, kto pięknie to uwieczni. Praca fotografa ślubnego może być niezwykle satysfakcjonująca, zarówno pod względem twórczym, jak i finansowym, ale nic nie przychodzi łatwo. 

Bez względu na to, czy chcesz „robić śluby” dorywczo, by dorobić na nowy obiektyw, czy też zamierzasz zająć się tym na pełen etat, wejście do branży wymaga wiedzy, doświadczenia, świetnej organizacji i technicznego przygotowania. Fotografowanie ślubów i wesel sprawdzi bowiem Twoje umiejętności w co najmniej kilku dziedzinach.

Portrety i reportaż wydają się czymś oczywistym, ale przy fotografowaniu obrączek, butów czy dekoracji stołu będziesz potrzebować również oka do martwej natury. Musisz także wiedzieć, jak obchodzić się z lampą błyskową, ponieważ fotografowanie z fleszem jest często koniecznością - zwłaszcza jeśli chcesz robić kreatywne zdjęcia po zachodzie słońca i pokazać jak rozkręca się weselna zabawa!

Zatem chciałbyś robić zdjęcia na weselach. Od czego w ogóle powinieneś zacząć?

Cóż, pierwszym krokiem powinno być chyba po prostu ogłoszenie tego w przestrzeni publicznej. A raczej internetowej. W dzisiejszych czasach ogromne oddziaływanie mają media społecznościowe, więc umiejętne ich wykorzystanie może przynieść naprawdę wiele korzyści. I to bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Zacznij od regularnego publikowania zdjęć w mediach społecznościowych. Im więcej osób wie o Twoich aspiracjach, tym większe masz szanse, że ktoś zechce Cię zatrudnić lub poleci swoim znajomym.

Zanim jednak zaczniesz szukać klientów, przygotuj prostą, ale estetyczną stronę internetową. Jeśli masz już za sobą pierwsze doświadczenia, zadbaj swoją witrynę i dostosuj jej zawartość, aby można było na niej znaleźć niezbędne informacje. Generalnie potrzebujesz miejsca, które ludzie będą mogli odwiedzić w wolnym czasie, aby obejrzeć Twoje dotychczasowe prace, dowiedzieć się więcej o Tobie i Twoim stylu fotograficznym, a może nawet zapoznać się z cennikiem – o ile uznasz, że dobrym pomysłem jest jego upublicznienie. 

Kiedy już skontaktuje się z Tobą para, której spodobały się Twoje zdjęcia, następnym krokiem jest umówienie się z nimi na spotkanie, aby porozmawiać o ich planach weselnych, zaś w trakcie takiej pogawędki i Ty będziesz w stanie im opowiedzieć coś więcej o sobie i swoim stylu pracy, terminach i zasadach przekazania zdjęć (jasno określ ile zdjęć otrzyma para oraz ile będzie kosztowało ewetnualne poszerzenie podstawowego pakietu).

Najlepiej, by to spotkanie odbyło się twarzą w twarz, ale jeśli nie jest to możliwe, dobrą alternatywą może być zawsze wideorozmowa (wszyscy już do nich przywykliśmy). To spotkanie będzie dla Ciebie nie tylko doskonałą okazją do wykazania się profesjonalizmem i umiejętnościami fotograficznymi, ale także pozwoli rozwiać wszelkie wątpliwości i odpowiedzieć na pytania pary. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to już pod koniec rozmowy narzeczeni mogą poprosić Cię o zarezerwowanie terminu na sesję ślubną.

Wybór systemu to jedna z ważniejszych decyzji, jakie fotograf ślubny musi podjąć

Dobrą wiadomością jest z pewnością to, że czasy wielkich aparatów, z jeszcze większą optyką, właśnie słusznie przemijają. Nieduże i znacznie lżejsze korpusy pozwalają pracować cicho, dyskretnie i zwyczajnie bardziej komfortowo, nie obciążając przesadnie naszego kręgosłupa. Są już przy tym wystarczająco szybkie i wydajne, a systemy ustawiania ostrości, które do niedawna były piętą achillesową bezlusterkowców, dziś widzą niemal w ciemnościach.

Jako fotograf ślubny dokumentujesz prawdopodobnie najważniejszy dzień w życiu dwojga ludzi, spoczywa więc na tobie ogromna odpowiedzialność. By nie zawieść, musisz polegać na swoim sprzęcie – znać go na wylot, i mieć pewność, że nie zawiedzie Cię w decydującym momencie. Fotografia ślubna to ciężka wielogodzinna praca, która stanowi wyzwanie również dla Twojego aparatu. Wybierz model przede wszystkim niezawodny, który posłuży Ci też przez wiele sezonów. Najbardziej wymagającą częścią jest oczywiście reportaż – to kluczowe momenty ceremonii, naturalnie i spontaniczne chwile, które trzeba dostrzec i uchwycić. Tu potrzeba więc dobrego oka, ale też aparatu, który za nim nadąży.

Dobrym przykładem odpornej i wydajnej konstrukcji jest Fujifilm X-T4. W pancernym, uszczelnionym body zamknięto wszystkie najlepsze podzespoły producenta. W trybie seryjnym zapiszemy do 20 kl./s, a o profesjonalnym charakterze aparatu świadczą też superszybki AF (0,02 s), duży wizjer OLED (3,69 Mp), podwójny slot kart pamięci. Wykonywanie ostrych zdjęć wspiera też system stabilizacji o wydajnościaż 6,5 EV. Akumulator wystarczy na ok. 600 zdjęć, a to w bezlusterkowym świecie naprawdę dobry wynik! W X-T4 wyciszono również migawkę (jej żywotność to 300 tys. cykli.). W kościele natomiast możemy przełączyć się na bezdźwięczną migawkę elektroniczną.

Jeśli nie masz wątpliwości o słuszności swojej decyzji i nie boisz się inwestować, możesz zajrzeć na półkę wyżej, gdzie od niedawna stoi Fujifilm X-H2s, czyli aktualny król wydajności w segmencie aparatów APS-C. Nowy warstwowy sensor 26 Mp rejestruje zdjęcia z szybkością do 15 kl./s (40 kl./s w trybie zdjęć seryjnych), zaś skuteczność stabilizacji sięga aż 7 EV. To również najszybszy AF w systemie i wizjer o rozdzielczości 5,76 Mp i dwa sloty kart pamięci, co w zawodowej pracy jest już dzisiaj absolutnie niezbędne. To też model, który polecamy zwłaszcza twórcom hybrydowym, którzy poważnie myślą również o filmowaniu. X-H2s kręci w 6K (30 kl./s, ProRes) w profilu F-Log 2 i z możliwością wyprowadzenia sygnału RAW przez HDMI.

Decydując się na konkretny system, trzeba też spojrzeć na niego szerzej. Chodzi tu głównie o optykę i akcesoria. Czy w ofercie producenta znajdziemy wszystkie niezbędne jasne stałki oraz profesjonalne zoomy o stałym otworze względnym? Zestaw obiektywów to wydatek często znacznie większy niż sam korpus, dlatego konkretne modele należy wybierać rozważnie. Przeanalizuj w jakich ujęciach czujesz się najlepiej, ale też jakie znajdują się na check-liście każdego fotografa ślubnego. 

Fotografuj szeroko: Fujinon XF 10-24 mm f/4 R OIS WR to nowa wersja ultraszerokokątnego zooma dla wymagających: lżejsza (385 g), bardziej wygodna (nowe pierścienie z blokadą) i przede wszystkim solidnie uszczelniona. Ma też skuteczną stabilizację optyczną, a za plastykę obrazu odpowiada 9-listkowa, zaokrąglona przysłona. To idealne szkło do efektownych ujęć we wnętrzach oraz portretów środowiskowych, gdy chcemy zawrzeć w kadrze nie tylko bohaterów, ale też ich otoczenie. Świetna jakość obrazu na całej powierzchni kadru sprawia, że ten obiektyw przyda się również do grupowych zdjęć (nawet bardzo dużej) rodziny.

Fotografuj dynamicznie: Fujinon XF 18 mm f/1.4 R LM WR w połączeniu z korpusem APS-C daje nam kąt widzenia typowy dla optyki 28 mm w systemie pełnoklatkowym. Jest to więc odpowiednik ogniskowej przez wielu fotografów uważanej za najbardziej uniwersalną. Doskonale sprawdzi się w dynamicznym ślubnym reportażu, a dzięki jasność f/1,4 i szybkiemu silnikowi AF będzie świetnym obiektywem do fotografowania we wnętrzach. 

Fotografuj malarsko: Fujinon XF 33 mm f/1.4 R LM WR, czyli jasna standardowa stałka to obowiązkowa pozycja w torbie każdego fotografa ślubnego. To niezbędna optyka nie tylko do średnich zbliżeń i portretów, ale również zdjęć z przygotowań, czy wieloplanowych ujęć z plastycznie rozmytym pierwszym lub dalszym planem. Ogniskowa 33 mm to odpowiednik klasycznej „pięćdziesiątki” w systemie pełnoklatkowym, a więc optyki o bardzo naturalnym kącie widzenia. To też obiektyw niezwykle solidny i przede wszystkim ostry, przystosowany został bowiem do pracy z matrycami o wyższych rozdzielczościach.

Fotografuj detal: Fujinon XF 56 mm f/1.2 R to do dziś jeden z najciekawszych obiektywów w systemie i ulubiona portretówka wielu zaawansowanych użytkowników. Kąt widzenia odpowiada pełnoklatkowej optyce 85 mm, co w połączeniu z przysłoną f/1.2 gwarantuje efektowną separację planów i bajkowe rozmycie tła. Obiektyw idealnie sprawdzi się też w fotografii detalu, który zawsze dobrze uzupełnia historię i dopełnia ślubny reportaż.

A może średni format?

Duże, powolne i przede wszystkim horrendalnie drogie. Średnioformatowe cyfrowe aparaty do niedawna można było spotkać głównie na wyposażeniu dużych studiów produkcyjnych; zdecydowanie rzadziej w torbie fotografa ślubnego. Za sprawą bezlusterkowych modeli Fujifilm GFX, sytuacja na rynku diametralnie się jednak zmieniła. Przede wszystkim te kompaktowe „średniaki” są już w zasięgu portfela zawodowego fotografa – najnowszy model GFX 50S II to cenowo ta sama półka, co zaawansowane pełne klatki.

Po drugie, i dla wielu być może nawet ważniejsze – nie ustępują im już też pod względem szybkości. Fujifilm GFX 100S, wyposażony w hybrydowy system AF oraz wbudowaną stabilizację matrycy sprawdzi się nie tylko w portrecie ale również w reportażu. Szybko rośnie też „szklarnia”, co sprawia że system powoli staje się coraz bardziej kompletny. Do dyspozycji mamy już zarówno profesjonalne zoomy, ale też świetne stałki. 

Duża rozdzielczość matrycy (nawet 100 Mp w GFX 100S) ma jednak swoje konsekwencje. Trzeba liczyć się z rozmiarem plików, które zapełnią karty i dyski znacznie szybciej. Również do edycji będziemy potrzebować bardziej wydajnego komputera. A to może oznaczać kolejne inwestycje.  

Złotym środkiem wydaje się więc być nowy GFX 50S II, czyli 50-milionowa, średnioformatowa matryca modelu 50S w ergonomicznym korpusie modelu GFX 100S. To jednak nie tylko wygodniejsza obudowa - nowa "eska" z topowym modelem dzieli m.in system stabilizacji matrycy o skuteczności do 6,5EV, szybki procesor obrazu X-Processor 4 i system zasilania. W komfortowej pracy pomaga duży wizjer o rozdzielczości 3,69 mln punktów oraz odchylany w dwóch osiach, 3,2-calowy ekran LCD (2,36 Mp). Na górze body znajdziemy też duży wyświetlacz, na którym znajdziemy główne parametry lub histogram. Przede wszystkim jest to jednak najtańszy bezlusterkowy średni format na rynku.

Trzy obiektywy do Twojego GFX-a

Fujinon GF 45 mm f/2,8 R WR

W przeliczeniu dla „małego obrazka” oferuje ogniskową zbliżoną do klasycznego, 35 mm, a więc podstawowego obiektywu wielu fotografów ślubnych. Sprawdzi się bowiem zarówno w szerszych ujęciach o bardzo naturalnym wyglądzie, jak i portretach pary młodej. Jest wygodny, kompaktowy i solidnie uszczelniony. Jasność f/2,8 może nie robić wrażenia, na tle stałek pełnoklatkowych, ale trzeba pamiętać, że w średnim formacie głębia ostrości jest jeszcze mniejsza!

Fujinon GF 80 mm f/1,8 R WR

Na ten obiektyw czekało wielu fanów systemu X (i z pewnością przysporzył mu też nowych). Duża jasność f/1,8, w połączeniu z ogniskową 80 mm, która dla „średniego formatu” oznacza krótkie tele 63 mm, oraz dużym fizycznie sensorem, to gwarancja bajkowej plastyki i pięknego oddania nieostrości (za jego charakter odpowiada 9-listkowa, kołowa przysłona). Idealny do naturalnych portretów i zdjęć w słabym świetle. Nowy, wydajny silnik AF gwarantuje szybkie i precyzyjne ostrzenie, a uszczelniona w 10 miejscach konstrukcja bezproblemową pracę, bez względu na warunki.

Fujinon GF 120 mm f/4 R Macro R LM OIS WR

Profesjonalny i wielozadaniowy. To jeden z najostrzejszych obiektywów średnioformatowych, który idealnie nadaje się do fotografowania drobnych detali (obrączki bez śladów aberracji!) oraz ciasnych zdjęć portretowych z wyraźną separacją tła. Dłuższa ogniskowa (ok. 95 mm dla pełnej klatki) wspierana jest przez optyczną stabilizację OIS o wydajności do 5 EV, a szybkie ustawianie ostrości gwarantuje liniowy silnik AF. Tubus obiektywu uszczelniono, a przednią soczewkę dodatkowo zabezpieczono powłoką fluorową, która ułatwia jej czyszczenie.

Bądź na bieżąco z trendami

Nie jest tajemnicą, że w branży ślubnej panuje ogromna konkurencja. Dostępność sprzętu sprawia, że rynek jest nasycony, a przyszli małżonkowie mogą przebierać w ofertach. Dlatego ważne jest, aby to Twoje prace były na czasie i odpowiadały najnowszym trendom. Nie zrozum tego jednak źle: nie oznacza to, że musisz zrezygnować z własnej kreatywności lub stylu i naśladować to, co jest aktualne w modzie. Chodzi o to, byś po prostu był stale świadomy tego, jakie style, kompozycje i sposoby koloryzacji obrazu zyskują na popularności i umiał wykorzystać tę wiedzę pracując w ulubiony sposób.

Na platformach mediów społecznościowych, takich jak Facebook, Instagram czy Pinterest, roi się od kont fotografów ślubnych, którzy regularnie dzielą się swoimi najnowszymi pracami, i to ten ciągły strumień obrazów będzie stanowił stałe źródło inspiracji, której potrzebujesz, aby pozostawać na fali. Przeglądaj różne galerie i znajdź kilku fotografów, których prace naprawdę do Ciebie przemawiają – czy to pod względem kompozycji, czy sposobu edycji. Przeanalizuj ich prace i spróbuj określić, co Ci się w nich podoba i jak możesz wykorzystać elementy pociągającego Cię stylu, aby rozwinąć swój własny. Śledzenie ich pozwoli Ci się karmić codzienną dawką inspiracji.

Ogromny wpływ na ostateczny sposób prezentacji Twoich zdjęć odgrywa z pewnością postprodukcja – to wisienka na torcie. Przy tak wielu sposobach wpływania na tonalność łatwo się pogubić lub przesadzić ze stopniem przetworzenia obrazu. Jeśli stylizowanie kolorystyczne zdjęć jest czymś, w czym nie jesteś zbyt biegły, dobrym rozwiązaniem na początek jest znalezienie w Internecie gotowych edycyjnych ustawień wyjściowych do pobrania (tzw. presety).

Czasami bowiem inni fotografowie oferują za darmo swoje samodzielnie opracowane zestawy ustawień, które można zainstalować w programie Lightroom lub Photoshop i korzystać z nich do woli. Następnie możesz dalej modyfikować takie ustawienia wstępne, aby nadać im bardziej osobisty charakter – tutaj dodasz nieco więcej kontrastu, tam wzmocnisz nasycenie kolorów – i zanim się zorientujesz, wypracujesz styl, który nie tylko przyspieszy Twoją pracę, ale także może stać się czymś, co będzie Cię wyróżniać i z czego będziesz dumny.

Naucz się pracować z błyskiem - użyj lampy zdjętej z aparatu

Pierwszą poważną próbą będzie dla Ciebie pierwszy taniec. Dla większości par to z kolei ostatni kamień milowy w dniu ich ślubu. To ostatnia wielka chwila, którą spędzą razem, zanim się rozdzielą i podczas weselnej zabawy przetańczą całą noc z rodziną i przyjaciółmi. Ponieważ większość parkietów pogrążona jest wówczas w ciemności, być może będziesz musiał znaleźć własny sposób na jego chwilowe oświetlenie, a to zwykle oznacza konieczność użycia lampy błyskowej. Ale zamiast trzymać przez całą noc flesz zamocowany w gnieździe gorącej stopki, lepiej pójść o krok dalej, wyzwalając lampę umieszczoną z dala od aparatu. To znacznie prostsze niż myślisz, a rezultaty mogą nadać Twoim zdjęciom naprawdę oryginalny wygląd.

W ramach tej techniki pokażemy Ci, jak użyć lampy błyskowej zdjętej z aparatu, aby stworzyć efektowny portret sylwetkowy. Aby się to udało, musisz upewnić się, że masz wszystko przygotowane jeszcze przed pierwszym tańcem, by gdy tylko młodzi pojawią się/ na parkiecie, od razu zacząć robić zdjęcia. Chociaż do zarejestrowania naszego finalnego ujęcia użyliśmy dwóch fleszy, zawsze możesz użyć jednego i również uzyskać podobny efekt. Kiedy już nauczysz się pracować z jedną lampą błyskową zdjętą z aparatu, zdasz sobie sprawę, że równie proste jest jednoczesne wyzwolenie dwóch lub więcej fleszy, co otworzy przed Tobą drzwi do całego świata nowych możliwości fotograficznych.

Jak krok po kroku przygotować się do zdjęć ze zdalnie wyzwalanym błyskiem

• Przygotuj sprzęt
  Będziesz potrzebować lampy błyskowej i zestawu zdalnych wyzwalaczy, aby móc sterować fleszami w sposób bezprzewodowy. Oprócz tego niezbędne będą jeszcze statywy oświetleniowe, na których zamocujesz lampy.
  
  
• Ustawienia aparatu
  Przełącz aparat w tryb manualny (oznaczony na pokrętle literą M), ustaw czas otwarcia migawki na 1/125 s, a przysłonę na f/11. Na koniec, aby ograniczyć poziom zaszumienia cyfrowych obrazów, podnieś czułość maksymalnie
  do około ISO 400.
  
  
• Konfiguracja lampy błyskowej
  Włącz flesz i przełącz go w tryb manualny, aby mieć pełną kontrolę nad ekspozycją. Teraz ustaw siłę błysku na około 1/4 pełnej mocy. Jeśli używasz wielu fleszy, to skonfiguruj wszystkie w ten sam sposób.
  
  
• Bezprzewodowy wyzwalacz
  Podłącz bezprzewodowe wyzwalacze-odbiorniki do stopek lamp, a następnie włącz je. Zamocuj wyzwalacz-nadajnik w gnieździe gorącej stopki aparatu i zrób zdjęcie próbne, aby sprawdzić, czy flesze emitują błysk. 
  
  
• Rozstaw lampy
  Teraz, gdy flesze działają poprawnie, zamocuj je na statywach i ustaw w pożądanych miejscach. Najlepiej umieść je tak, aby w momencie rozpoczęcia pierwszego tańca znajdowały się za młodą parą.
  
  
• Zrób zdjęcie
  Po rozpoczęciu pierwszego tańca zajmij pozycję i skieruj aparat na nowożeńców, a następnie zrób zdjęcie. Jeśli okaże się ono zbyt jasne, przymknij otwór względny obiektywu o jeden lub dwa stopnie przysłony. 

Wykorzystaj błysk z długim czasem naświetlania

Kiedy gasną światła i zaczyna rozbrzmiewać muzyka, wiesz, że zabawa weselna się rozpoczęła. Jednak nawet przy światłach dyskotekowych, które oświetlają kształty i rzucają różne kolory, Twój aparat może mieć problem z zarejestrowaniem wystarczającej ilości światła. Jeśli więc nie chcesz ryzykować zrobienia nieostrych lub zaszumionych ujęć, najlepszym rozwiązaniem będzie użycie flesza. Błysk bezpośredni stworzy jednak płaski efekt, a osoby na zdjęciach będą wydawały się zatrzymane w czasie i pozbawione życia.

Na szczęście istnieje technika, która pozwala to zmienić. Błysk w trybie synchronizacji z długimi czasami otwarcia migawki, to metoda używana w wielu gatunkach fotograficznych. Ma na celu uwydatnienie na rejestrowanym obrazie ruchu. Zasadniczo polega na połączeniu długiego czasu naświetlania z błyskiem flesza, a następnie przesunięciu aparatu w obrębie sceny w celu stworzenia świetlnych smug i plam pochodzących ze źródeł światła znajdujących się w pomieszczeniu. Oto jak można to zrobić.

• Użyj obiektywu szerokokątnego
  Najlepszym wyborem jest szeroka optyka, na przykład o ogniskowej 18 mm, ponieważ pozwoli Ci ona zmieścić więcej w kadrze, włącznie ze znajdującymi się w sali źródłami światła.
  
  
• Zrób zdjęcie w trybie manualnym
  Przełącz aparat na tryb ekspozycji ustawianej ręcznie (oznaczony na pokrętle wyboru trybu fotografowania literą M). Da Ci to całkowitą kontrolę nad ustawieniami aparatu, co jest rzeczą niezbędną przy wykorzystywaniu tej techniki.
  
  
• Ustaw czas ekspozycji
  Chcemy użyć długiego czasu naświetlania, aby podczas poruszania aparatem można było uchwycićdużo smug. Na początek wybierz czas otwarcia migawki 1/4 s.
  
  
• Dostosuj otwór przysłony i czułość
  Następnie ustaw przysłonę na f/13 – pomoże Ci to zachować ostrość i wyrazistość w obrębie większości kadru na wypadek, gdyby autofokus nie trafił w słabym świetle. Czułość matrycy ustaw na około ISO 1600.
  
  
• Skonfiguruj lampę błyskową
  Zamocuj flesz w gorącej stopce aparatu i przestaw go w tryb M. Ustaw błysk na 1/16 pełnej mocy – natężenie światła powinno być wystarczające, aby można było skutecznie oświetlić fotografowany obiekt. 
  
  
• Strzał
  Ustaw ostrość na obiekcie i wciśnij spust migawki do końca. Po wyzwoleniu błysku szybko przesuń aparat w bok i poczekaj, aż migawka się zamknie. Obejrzyj obraz; jeśli jest zbyt ciemny, zwiększ siłę błysku lampy
   

Artykuł pochodzi z magazynu Digital Photographer Polska 2/2022 i powstał na zlecenie firmy Fujifilm.