Wydarzenia
Polska fotografia na świecie - debata o budowanie kolekcji fotograficznej
Fujifilm nie zwalnia tempa i prezentuje kolejny model z rodziny X. Najnowszy korpus z serii X-T to w zasadzie nieco uszczuplona wersja modelu X-H2, co kolejny raz podważy układ sił na rynku.
Fujifilm lubi wprowadzać na rynku pozytywny ferment. Po tym jak producent podbił segment średniego formatu, robi wszystko by użytkownicy zaczęli traktować aparaty APS-C jako konstrukcje w pełni profesjonalnej. I jak pokazują tegoroczne premiery modeli X-H2S oraz X-H2 - ze świetnym skutkiem.
Ten pierwszy jest najdoskonalszym korpusem APS-C jaki został do tej pory stworzony i stara się rywalizować z najlepszymi, typowo reporterskimi modelami pełnoklatkowym, jak Nikon Z9, Sony A1 czy Canon EOS R3. Ten drugi to z kolei próba zdemokratyzowani segmentu wysokich rozdzielczości. Po raz pierwszy bowiem aparat z 40-megapikselową matrycą zadebiutował w cenie poniżej 10 000 zł. Teraz otrzymujemy jego mniejszą i jeszcze tańszą wersję - Fujifilm X-T5.
Najnowszy Fujifilm X-T5 to aparat, który pokazuje, że producent zmieni myślenie o serii X-T. Od teraz rolę mocarnej filmowo-fotograficznej hybrydy będzie pełnił X-H2S, nowy X-T5 zostanie zaś skierowany w stronę realizacji bardziej fotograficznych. Niestety podnosi to próg cenowy dla osób zaintersowanych rozwiązaniami najbardziej uniwersalnymi, ale też nie powinnismy przesadzać. Fujifilm X-T5 to świetnie zapowiadający się aparat, który może nawet lepiej trafiać w zapotrzebowania konkretnej grupy odbiorców niż wcześniejszy X-T4 (choć wszystko oczywiście zależy od preferencji).
Cała konstrukcja bazuje tu na tym samym, stabilizowanym 40-megapikselowym sensorze X-Trans BSI CMOS co w modelu X-H2 i oferuje identyczne możliwości tryb seryjnego (15 kl./s) oraz 160-megapikselowy tryb Pixel Shift. Do tego identyczny 425-punktowy system AF, oparty o detekcję fazy. W modelu X-T5 otrzymujemy jednak znacznie ograniczony bufor (119 zdjęć JPEG względem ponad 1000 zdjęć w modelu X-H2).
Ponadto otrzymujemy odchylany dwustronnie 3-calowy ekran dotykowy LCD z modelu X-T3, wizjer elektroniczny o nieco mniejszej rozdzielczości 3,65 mln punktów (ale z tym samym dużym powiększeniem 0,8x) i oczywiście charakterystyczną dla serii X-T „analogową” systematykę obsługi, z którą zrywają wyższe modele w ofercie.
Aspektem, w którym nowy X-T5 najbardziej odstaje od najwyższych modeli w ofercie, a także samego X-T4 jest jednak tryb filmowy. Choć wykorzystuje tę samą matrycę co X-H2, nie pozwala już na zapis 8K. Zamiast tego otrzymujemy opcję nadpróbkowanego (z rozdzielczości 6,2K) zapisu 4K 30 kl./s ale z cropem 1,23x, lub standardowego, pełnoklatkowego zapisu 4K 60 kl./s, ale tym razem realizowanym w trybie binningu, z pominięciem poszczególnych linii pikseli. Nie uświadczymy też opcji zapisu ProRes.
Na szczęście nadal otrzymujemy profile F-Log i F-Log 2, a także możliwość wyboru zarówno standardowej rejestracji 8-bit 4:2:0 w standardzie H.265 jak i 10-bitowej rejestracji 4:2:2 w standardzie H.265. Ponadto mamy możliwość wypuszczenia sygnału 6,2K RAW na zewnętrzny rekorder Atomos Ninja V+. Może się wiec okazać, że mimo pewnych ograniczeń, nowy X-T5 dla niektórych stanie się nawet lepszym aparatem do filmowania niż X-T4.
Oprócz tego, tak samo jak w X-T4 otrzymujemy podwójny slot na karty SD, złącze microHDMI oraz brak złącza słuchawkowego.
Podsumowując, nowy Fujifilm X-T5 wydaje się być aparatem dużo bardziej nakierowanym na fotografię i poza samą rozdzielczością nie wprowadza wielu istotnych usprawnień względem modelu X-T4 (a pod pewnymi względami wypada nawet gorzej). Zasadniczo jednak różnice są niewielkie i nic nie stoi na przeszkodzie, by nowego korpusu używać w pracy wideo równie skutecznie, co poprzednika. Jeśli jednak nie zależy wam na wyższej rozdzielczości, prawdopodobnie nie warto będzie dokonywać aktualizacji z modelu X-T4.
Fujifilm X-T5 debiutuje w cenie 1699 dolarów. Polskie ceny kształtują się następująco:
Więcej informacji znajdziecie na stronie fujifilm-x.com.
Nazwa | Fujifilm X-T5 |
Producent | Fujifilm |
Typ aparatu | bezlusterkowiec |
Matryca | APS-C X-Trans CMOS V HR (23,6 x 15,6 mm) |
Efektywna rozdzielczość | 40 Mp |
Matryca | APS-C |
Czułość | ISO 125 ISO 200 ISO 400 ISO 800 ISO 1600 ISO 3200 ISO 6400 ISO 12800 ISO 25600 (rozszerzona) ISO 51200 (rozszerzona) |
Procesor | X-Processor 5 |
Rozdzielczość maksymalna | 7728 x 5152 |
Formaty obrazu | 3:2 16:9 1:1 |
Formaty zapisu | RAW JPEG HEIF |
Mocowanie obiektywu | Fujifilm X |
Synchronizacja z lampą | 1/250 s |
Tryby ekspozycji | P, A, S, M |
Karta pamięci | SD/SDHC/SDXC dwa gniazda |
Kompensacja ekspozycji | +/- 5 EV, w skoku co 1/3 EV |
Migawka | 1/8000 s - 15 min Migawka elektroniczna 1/180000 - 15 min |
Blokada ekspozycji | półpozycja spustu migawki przycisk AEL |
Bracketing ekspozycji | 2, 3, 5 albo 7 klatek +/- 0,3 / 0,5 / 0,6 / 1 / 2 EV |
Zdjęcia seryjne | 15 kl/s |
Pomiar światła | matrycowy centralnie-ważony punktowy uśredniony |
Samowyzwalacz | Tak |
Pomiar ostrości | Detekcja fazy (425 punktów AF) |
Tryb pracy AF | pojedynczy AF ciągły AF ustawienie ręczne (MF) śledzący AF wykrywanie twarzy AF dotykowy wykrywanie oka |
Blokada ostrości | półpozycja spustu migawki przycisk AF-Lock |
Wizjer | wizjer elektroniczny 3 680 000 punktów powiększenie 0,8x |
Ekran LCD | 3-calowy odchylany dotykowy 1 840 000 punktów |
Rejestracja filmów | 6,2 K 30 kl./s RAW (przez HDMI) 6,2 K 30 kl./s 10-bit 4:2:2 All-i (crop 1.23 x) 4K HQ 30 kl./s 10-bit 4:2:2 All-i (crop 1.23 x) 4K 60 kl/s 10-bit 4:2:2 All-i Full HD 240 kl./s 10-bit 4:2:2 All-i (crop 1,23 x) |
Złącza | microHDMI gniazdo mikrofonu Wi-Fi Bluetooth USB 3.2 (USB-C) z możliwością zasilania |
Pilot | możliwość sterowania przez Wi-Fi |
GPS | Nie |
Zasilanie | NP-W235 |
Wydajność zasilania | 580 zdjęć |
Obudowa | magnezowa uszczelniona |
Wymiary | 130 x 91 x 64 mm |
Waga | 557 g |
Stopka akcesoriów | tak |
Gwint statywu | Tak |