Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Pierwszy model w serii Canon EOS 5D pojawił się na rynku w sierpniu 2005 roku. Zachwycaliśmy się wtedy pełnoklatkową matrycą CMOS o rozdzielczości 12,8 megapiskeli i funkcjami jakie oferuje aparat. Poniżej prezentujemy fragmenty naszego newsa o aparacie, który z dzisiejszej perspektywy może wydać się trochę zabawny, jednak pamiętajmy, że 10 lat temu to było coś. Przeczytajcie też nasze pierwsze wrażenia po premierze aparatu.
”Trudno nie zgodzić się z pierwszym zdaniem informacji prasowej mówiącym o tym, że Canon zainicjował dzisiejszą premierą nową kategorię lustrzanek cyfrowych.(…)Zastosowana rozdzielczość 12,8 Megapikseli musi zrobić wrażenie na wszystkich fotografach, którzy przewidują drukowanie zdjęć, nawet w dużych formatach. Jednakże im więcej pikseli (danych) tym wolniejszy tryb seryjny. Konstruktorzy zdecydowali, że będzie to 3 kl/s ale za to w bufor pomieści aż 60 zdjęć kompresowanych i 17 zdjęć w formacie RAW. Co z tego wynika? Otóż, trzon grupy docelowej stanowią osoby parające się fotografią ślubną, reklamową i fotografią wnętrz, a jednocześnie 3 kl/s mogą wystarczyć niektórym reporterom.(…)Funkcji dla profesjonalistów ma ten model znacznie więcej. Możliwość wymiany matówki, podłączenia aparatu do zewnętrznych lamp studyjnych, pomiar błysku E-TTL II czy opcja rozszerzenia zakresu czułości do ISO 50 i ISO 3200 to tylko niektóre z nich
W 2008 roku pojawił się model Canon EOS 5D Mark II i znów mieliśmy do czynienia z rewolucją. W tym wypadku możliwość nagrywania filmów w jakości Full HD. Od tamtej pory aparatów cyfrowych zaczęto używać do rejestrowania profesjonalnych materiałów, co na zawsze zmieniło krajobraz branży filmowej. Ostatnio nawet zastanawialiśmy się w redakcji czy producent zdawał sobie sprawę co robi udostępniając takie możliwości w swoim aparacie. Jako ciekawostkę przypomnimy, że EOS 5D Mark II był nawet używany podczas kręcenia serialu Dr House. Przeczytajcie jak oceniliśmy wtedy aparat podczas spisywania pierwszych wrażeń oraz jak wypadł w naszym teście.
4 lata po premierze “dwójki” pojawił się Canon EOS 5D Mark III, który stał się uniwersalnym narzędziem pracy dla większości fotografów i z powodzeniem jest przez wielu z nich wykorzystywany do dzisiaj. Aparat, wyposażony w rozbudowane funkcje fotograficzne i filmowe, usprawniony system AF i szybszy tryb seryjny stał się synonimem wygodnej i funkcjonalności. Nic więc dziwnego, że w naszym teście otrzymał ocenę 6/6.
Stwierdziliśmy wtedy, że "Canon EOS 5D Mark III to pierwsza liga w pełnym tego słowa znaczeniu. Jeżeli nie potrzebujemy wybitnych uszczelnień czy zdjęć seryjnych na poziomie 10 kl/s EOS 5D Mk III sprosta wszystkim wyzwaniom fotograficznym jakie przed nim postawimy. Nie wspominając już o profesjonalnym filmowaniu.(…)Aparat jest świetnie wykonany i zapewnia ergonomię na wysokim poziomie. Jest przy tym dość poręczny jak na pełną klatkę. Najważniejsze funkcje fotograficzne zostały wyciągnięte na wierzch lub znajdziemy je w menu podręcznym.(…)Gdy dodamy do tego duży, jasny wizjer, który kryje 100% kadru, naprawdę szybki i skuteczny autofokus z 61 punktami AF z czego, aż 41 to pola krzyżowe i inne funkcje fotograficzne na najwyższym poziomie dostajemy wzorcową lustrzankę, która wspina się na ocenę 6.
W lutym tego roku doczekaliśmy się modeli Canon EOS 5DS i 5DS R. W tym wypadku nowością i pewną rewolucją wśród lustrzanek jest matryca oferująca rozdzielczość 50,6 megapiskeli, co ma sprawić, że aparat stanie się obiektem pożądania fotografów mody i wszystkich innych, w których pracy jakość zdjęcia stoi na pierwszym miejscu. Zobaczcie jak oceniliśmy aparat w pierwszych wrażeniach po konferencji, na której został zaprezentowany.
Już niebawem aparat pojawi się na rynku więc będziemy go mogli poddać naszej procedurze testowej. Ciekawi jesteśmy jak w niej wypadnie. Producentowi życzymy dalszych sukcesów i czekamy na pojawienie się modelu Mark IV. Jeżeli czwórka w nazwie pociągnie za sobą możliwość filmowania w jakości 4K, seria 5D może zainicjować kolejną rewolucję w branży