Osiągi

Autor: Maciej Luśtyk

19 Grudzień 2014

Artykuł na: 49-60 minut

Do naszej redakcji trafił aparat Sony A5100, który pojawił się na rynku w niecały rok po premierze modelu A5000. Czy tych kilka miesięcy wystarczyło projektantom na widoczne usprawnienie aparatu? Sprawdźcie jak nowy bezlusterkowiec Sony wypadł w naszym teście.

4. Osiągi

Szybkość i skuteczność działania

Aparat gotowy jest do pracy około 1,5 sekundy po włączeniu. Choć aparat nie jest pod tym względem demonem prędkości, to jest to normalny wynik dla tej klasy aparatów. Aparat testowaliśmy z obiektywem zoom, którego wysunięcie z pewnością miało wpływ na czas gotowości aparatu. Spodziewamy się, że w przypadku obiektywów stałoogniskowych aparat uruchamia się szybciej.

System ostrzenia działający w oparciu o detekcję fazy wyposażony został w 179 punktów AF. Dodatkowo wspiera go 25 punktów detekcji kontrastu. W dobrym oświetleniu autofokus działa bardzo sprawnie, a przede wszystkim szybko. Ostrość łapana jest prawie momentalnie, a przeostrzenie z planu bliskiego na daleki trwa około 0,2 sekundy. Nie ma też widocznej różnicy między działaniem skrajnych punktów AF, a punktem centralnym. Wielkość pola i obszar działania autofokusa możemy zmieniać z poziomu menu. Schody pojawiają się podczas pracy w słabszym oświetleniu i w przypadku jednolitych powierzchni. Podczas używania jednego pola AF będziemy napotykać częste problemy z ustawieniem ostrości nawet na bardziej kontrastowych krawędziach obiektów. Dużo lepiej radzi sobie w tym wypadku pomiar strefowy, jednak też nie daje stuprocentowej gwarancji na dokładne wyostrzenie w gorszych warunkach oświetleniowych. Co ciekawe system AF dużo lepiej radzi sobie w kompletnej ciemności. Działanie systemu wspomagane jest wtedy przez bardzo jasną diodę LED, dzięki czemu jesteśmy w stanie bez problemu złapać ostrość nawet w przypadku jednolitej, białej ściany. Również w trybie ciągłym ze śledzeniem aparat, jak na sprzęt tej klasy, radzi sobie nad wyraz dobrze. System nadążał ze śledzeniem nawet szybko poruszających się obiektów. Oczywiście mówimy tutaj o pracy w dobrze oświetlonym miejscu. W przypadku mniejszej ilości światła raczej nie uzyskamy zadowalających wyników.

Zobacz wszystkie zdjęcia (7)

Według specyfikacji aparat jest w stanie wykonać w trybie seryjnym 6,5 klatki na sekundę. Podczas naszych pomiarów ze stoperem osiągaliśmy 8, a nawet 9 klatek na sekundę. To fantastyczny wynik dla tej klasy aparatu i spore usprawnienie względem wcześniejszego modelu, który umożliwiał fotografowanie z prędkością 3,5kl/s. Aparat posiada również możliwość bracketingu zdjęć seryjnych. Wykonamy wtedy maksymalnie 5 zdjęć w skokach od 0,3 do 0,7 Ev.

Aparat również pozytywnie zaskoczył nas pod względem współpracy z kartą. Używając szybkiej karty SDHC UHS-I klasy 3 byliśmy w stanie w niektórych przypadkach dwukrotnie przebić deklarowane przez producenta możliwości zapisu:

JPEG Fine L: 110 zdjęć w serii / deklarowane: 56

JPEG Standard L: 197 zdjęć w serii/ deklarowane: 75

RAW: 26 zdjęć w serii / deklarowane: 23

RAW + JPEG: 23 zdjęcia w serii / deklarowane: 22

Opróżnianie bufora pamięci trwało około 7-8 sekund dla osobno zapisywanych plików RAW i JPEG. W przypadku jednoczesnego zapisu RAW+JPEG czas opróżniania bufora wydłużył się do 15 sekund. Czyszczenie bufora znacznie wydłużyło się gdy zastosowaliśmy wolniejszą kartę SDHC klasy 6. Było to odpowiednio 25 i 50 sekund.

Balans bieli

Aparat średnio radzi sobie pod względem predefiniowanych ustawień balansu bieli, jednak nie wpływa to drastycznie na to co widzimy na zdjęciach.

W przypadku zbalansowania aparatu na światło dzienne obserwujemy znaczne odchylenia szarości, przekraczające 25 stopni Kelvina, w kierunku cieplejszych kolorów.

Zobacz wszystkie zdjęcia (4)

Lepiej aparat radzi sobie ze zbalansowaniem na światło żarowe. Tutaj odchylenia w kolorze szarym nie przekraczają 10K.

Zobacz wszystkie zdjęcia (4)

Podobnie prezentuje się balans na światło jarzeniowe. Mimo że mamy do wyboru aż 4 ustawienia tego trybu, żadne z nich idealnie nie odpowiadało temperaturze świetlówki w naszym studio testowym (4000K). Tutaj też obserwujemy odchylenia w granicach 10K.

Zobacz wszystkie zdjęcia (4)

Dobrze radzi sobie natomiast automatyczny balans bieli. Na wykresie widzimy wprawdzie odchylenia wartości 10K w kierunku cieplejszych barw, jednak zdjęcia robione przy tym ustawieniu posiadają bardzo naturalny wygląd. Niewielkie problemy automatyczny balans bieli przejawia w świetle żarowym, ale jest to dość powszechne w aparatach tej klasy.

Zobacz wszystkie zdjęcia (2)

Test balansu bieli wykonywany jest na tablicy kolorów oświetlonej kolejno światłem dziennym (5000K), żarowym (2500K) i jarzeniowym (4000K). Test automatycznego balansu bieli wykonywany jest przy świetle mieszanym składającym się z powyższych.

Lampa błyskowa

Dobrze prezentuje się kwestia współpracy aparatu z lampą błyskową. Przy ogniskowej 16mm widać bardzo dużą różnicę między środkiem a brzegami kadru, jednak usprawiedliwione jest to tym, że aparat znajdował się bardzo blisko tablicy kontrolnej. Przy ogniskowych 30 i 50mm widzimy znaczne bardziej wyrównane oświetlenie kadru, gdzie różnica jasności między brzegami a środkiem wynosi około 40%, co jest zadowalającym wynikiem. Wrażenie robi też niesamowita siła lampy. Efektywny zasięg działania flasha to około 9 metrów, co jest bardzo dobrym wynikiem jak na tak mikroskopijną konstrukcję.