Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Wysoki kontrast i bardzo niska czułość, bo podobno przeciwieństwa się przyciągają.
Od jakiegoś czasu fotografia analogowa przezywa swoją drugą młodość, napędzaną przez millenialsów, którzy wykupują za bezcen z komisów stare Olympusy mju, żeby poczuć tę kręcącą nutkę niepewności i oczekiwania, niedostępną w świecie fotografii cyfrowej.
Korporacje już dawno wyczuły tę tęsknotę za minionymi czasami. Szczególnie dobrze potrzeby amatorów-eksperymentatorów rozpoznaje Lomography, które wprowadza kolejny czarno-biały film do swojej oferty -Fantôme Kino B&W ISO 8. Oto jak opisują nowy produkt na swojej stronie:
"Fantôme Kino B&W idealnie nadaje się do aparatów otworkowych, efektownych portretów i dramatycznych zdjęć ulicznych. Dzięki niskiej czułości, ta nietypowa czarno-biała klisza z łatwością wprowadzi was w świat przejść tonalnych, zapewniając bogate obrazy o niskiej ziarnistości i żywym mikro-kontraście. Negatyw Fantôme Kino wydobędzie życie z każdej fotografowanej sceny, rejestrując ją najbardziej sugestywnie, jak to tylko możliwe."
"To trzeci film z rodziny Kino B&W dostępny w naszej ofercie. Jest idealny dla profesjonalistów i kreatywnych początkujących fotografów. Film Fantôme jest polecany dla tych, którzy lubią przejąć pełną kontrolę manualną nad ekspozycją. Nie boją się eksperymentować z fotografią oraz lampą błyskową. Swoja charakterystyką przypomina film noir."
Jak pewnie zauważyliście, film charakteryzuje się wyjątkowo niska czułością. Będzie to wymuszało używanie jaśniejszych obiektywów i dłuższego niż zwykle czasu ekspozycji. Dlatego producent do każdego opakowania dodaje dokładną instrukcje sposobu naświetlania i sugeruje używanie statywu lub przysłon w zakresie f/1.4 - f/2.8.
Film jest przeznaczony do wywoływania w standardowym procesie czarno-białym (nie ciepłym C-41 dostępnym w konsumenckich labach). Dlatego musicie go wywoływać sami w koreksach, albo w miejscach, które mają w swojej ofercie „zimny” proces. Jeśli zdecydujecie się wołać sami, producent zaleca wywoływacze Kodak D96 lub odpowiednik starego Rodinala - Compard R09.
Film ma być dostępny w sprzedaży od czerwca 2020 roku, ale juz dziś można go zamówić ze strony Lomography.com w przedsprzedaży. Negatywy są pakowane w zestawach po 5 sztuk. Cena opakowania to 35 dolarów (około 145 zł.) Do tego trzeba będzie jeszcze doliczyć przesyłkę.
Jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć wykonanych na tym negatywie i posłuchać opinii osób, które miały juz okazje go używać, wejdźcie na lomography.com.