Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
3. Konstrukcja
W zestawie handlowym Fujinon XF 60mm f/2.4 R Macro, oprócz tradycyjnego kompletu dekielków otrzymamy świetnie wykonaną dużą osłonę przeciwsłoneczną. Całkowicie metalowy, czarny, matowy tulipan skutecznie będzie chronić przednią soczewkę także w pozycji makro, kiedy tubus wychodzi zdecydowanie przed przednią ściankę obiektywu.
Solidny metalowy bagnet został dobrze oznaczony, dzięki czemu nie mamy problemu z wymianą obiektywu. W przypadku tej propozycji duży skok pierścienia jest zaletą przy manualnym ostrzeniu. Na takiej ogniskowej, po przełączeniu obrazu w wizjerze na wersję elektroniczną, możemy bardzo precyzyjnie wyostrzyć. Dotyczy to zarówno normalnych, statycznych sytuacji, jak zdjęć makro. Pierścień jest bardzo duży, wykonany z metalu na którym umieszczono prążkowanie, które skutecznie uniemożliwia przypadkowe ześlizgnięcie się ręki. Pierścień przysłony również ma tłoczenia, dzięki którym łatwo jest nam go odnaleźć na korpusie obiektywu oraz przestawić na interesującą nas wartość. Z przodu obiektywu umieszczono informację o ogniskowej, światłosile, średnicy filtra oraz powłokach antyrefleksyjnych.
Obiektyw składa się z 10 elementów ułożonych w 8 grupach. W środku znajdziemy jeden element asferyczny i jeden ze szkła niskodyspersyjnego. Przysłona składa się z 9 listków, które zostały zakrzywione dzięki czemu tworzą kołowy obraz. Ich krawędzie zostały zaoblone, co według producenta umożliwia otrzymanie ostrzejszego obrazu. Wartości możemy regulować ze skokiem o 1/3 EV.
Szkoda, że Fujifilm nie zdecydował się na zachowanie średnicy filtra. O ile 18mm i 35mm mają tę samą średnicę filtra 52mm, to Fujinon XF 60mm f/2.4 R Macro ma ją zdecydowanie mniejszą - 39mm. To dziwne postępowanie w tej klasie sprzętu, szkoda, że producent nie zdecydował się na konsekwencję w tym zakresie.
Z zaprezentowanych do tej pory obiektywów na bagnet XF Fujinon XF 60mm f/2.4 R Macro jest zdecydowanie największy i najcięższy. Jego wymiary to 64.1mm x 70.9mm, a waga 215 gramów, oczywiście bez dekli i osłony. W tym momencie jest to także najdroższy obiektyw. W Polsce możemy go kupić za około 2800 zł.