Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Najnowszy flagowy smartfon Huawei zabraliśmy ze sobą w podróż do Nowego Jorku. Zobaczcie na co stać aparat, który pretenduje do miana fotograficznego smartfona roku.
Smartfon Huawei P10 wyposażono w analogiczny jak u poprzednika zestaw sygnowanych przez Leikę aparatów o ekwiwalencie 27 mm, tym razem jednak monochromatyczna matryca ma rozdzielczość aż 20 Mp, co pozwalać ma na jeszcze lepszą współpracę z kolorowym modułem o rozdzielczości 12 Mp. W standardowej wersji obiektywy będą charakteryzować się taką samą jak u poprzednika jasnością f/2.2, w wersji Plus otrzymamy jednak moduły o świetle f/1.8. Istotnym usprawnieniem względem modelu P9 jest także pojawienie się systemu optycznej stabilizacji obrazu.
Zmiany zaszły także w przypadku softwarowych możliwości aparatu. Oprócz pełnej manualnej kontroli nad parametrami ekspozycji, aparat oferuje także nowy tryb portretowy Leica-style, który sprawić ma, że portrety wykonywane modelem P10 będą wyglądały jak zrobione przy pomocy profesjonalnego aparatu. Ma to być możliwe dzięki doskonalszej niż u poprzednika funkcji symulacji rozmycia tła oraz nowym opcjom edycji zdjęć, które pozwolą upiększyć fotografowaną osobę. Nowy tryb dostępny jest zarówno przy użyciu standardowych modułów aparatu jak i przedniej kamerki o rozdzielczości 8 Mp i świetle f/1.9.
Aktualizacji uległy również główne podzespoły smartfona. W standardowym modelu znajdziemy delikatnie mniejszy niż u poprzednika, 5,1-calowy ekran IPS o rozdzielczości Full HD 1080p (Gorilla Glass 5), 8-rdzeniowy procesor Kirin 960, 4 GB pamięci RAM o 64 GB przestrzeni dyskowej, którą możemy dodatkowo rozbudować za pomocą kart microSD. Delikatnie zwiększono też pojemność baterii - z 3000 do 3200 mAh.
Podczas wyjazdu no Nowego Jorku sprawdziliśmy jak ta specyfikacja sprawdza się w praktyce. Poniżej znajdziecie zestaw zdjęć przykładowych wykonanych smartfonem.
ISO: