Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Firmę DJI znamy głównie za sprawą popularnych dronów, ale producent chce dotrzeć do znacznie szerszego grona odbiorców niż tylko do amatorów filmowania z powietrza. A to za sprawą kamery DJI OSMO, która w założeniu ma być kompleksowym rozwiązaniem do realizacji materiałów wideo, wielu osobom będacym w stanie zastąpić zwykłą kamerę.
Praktyka potwierdza nasze studyjne obserwacje, ale tez nieco rozczarowuje. W przypadku fotografowania na niskich czułościach (ISO 100-200) zdjęcia charakteryzują się wysoką szczegółowością, porównywalną do tej oferowanej przez smartfony z wyższej półki. Niestety już skok do ISO 400 powoduje znaczną degradację obrazu, a dalej jest już tylko gorzej.
Oprócz tego, matryca oferuje bardzo przeciętny zakres dynamiczny, przez co w przypadku kontrastowych scen uzyskamy mało informacji w cieniach. Do tego niezbyt atrakcyjnie wypada kwestia reprodukcji kolorów - niebieskości wpadają w fiolet, a zieleń prezentuje się nieco "szaro".
Zauważymy też znaczną różnicę w szczegółowości obrazu między środkiem a brzegami kadru, ale to w przypadku tak szerokiego obiektywu było raczej nieuniknione.
Warto jednak pochwalić obiektyw za to, jak radzi sobie z pracą pod słońce. Odbicia światła niemal nie występują. Czasem niekiedy, gdy źródło ostrego światła znajduje się na krawędzi kadru zauważymy delikatne flary, nie psują one jednak ujęcia.
W trybie filmowym jest bardzo podobnie, z tym że naprawdę dobre wrażenie robi szczegółowość obrazu, zarówno w trybie 4K jak i Full HD, a także na wyższych czułościach. Problemem jest jednak system pomiaru światła, który na zmianę natężenia oświetlenia reaguje dość wolno, a w dodatku często ma problemy z właściwym zbalansowaniem ekspozycji, niedoświetlając ujęcia.
Film 4K
Film Full HD
Na wysokich czułościach obraz jest już bardzo mocno zdegradowany i zaszumiony, przez co raczej nie będzie nadawał się do publikacji.
Obserwujemy też efekt-rolling shutter, który będzie najbardziej widoczny podczas filmowania w mocnym słońcu (krótkie czasy migawki) w trybie 4K. Na szczęście, z racji szerokokątnego obiektywu nie daje się on tak bardzo we znaki, a w jakości Full HD jest niemal niewidoczny.
Jednym z największych mankamentów kamery jest jednak wbudowany mikrofon. Dźwięki otoczenia i rozmów są ledwo słyszalne. Bardzo dobrze słyszymy za to szumy wydawane przez kamerę. Jeśli myślimy o zastosowaniu kamery do jakichkolwiek nagrań, w których będzie nam zależeć także na sygnale audio, konieczne będzie wyposażenie się w zewnętrzny mikrofon.
W trybie slow-motion możemy nagrywać filmy w zwolnionym tempie z prędkością 120 kl./s w jakości Full HD. Sądząc jednak po jakości, obraz jest najprawdopodobniej skalowany do Full HD z niższej rozdzielczości. Daleko mu bowiem do tego, co otrzymamy filmując w rozdzielczości 1980 x 1200 pikseli w standardowym trybie filmowym. Mimo wszystko, jak na tak małą matrycę i tak prezentuje się całkiem nieźle.