Phase One IQ250 - test

Obsługa i jakość wykonania

Przystawka IQ250 dotarła do nas wraz body PhaseOne 645DF+ oraz obiektywami Schneider-Kreuznach 80 mm LS f/2,8 i Schneider-Kreuznach 110 mm LS f/2,8. Trzeba przyznać, że jak na standardy cyfrowych średnich formatów, IQ250 to niezwykle ciekawy produkt.

Taki zestaw jest dość duży i ciężki, ale trzeba przyznać, że poręczny. Wygodny, wyprofilowany grip pozwala nam pewnie trzymać tę kosztowną zabawkę. Do wszystkich niezbędnych rzeczy możemy się dostać dość szybko za pomocą dedykowanych przycisków. Obsługa może nie jest tak intuicyjna i szybka jak w przypadku reporterskich lustrzanek Canona czy Nikona, ale trzeba pamiętać, że mamy do czynienia ze sprzętem zupełnie innej klasy.

W IQ250 zarówno aparat jak i przystawka uruchamiają się po przesunięciu tarczy okalającej spust migawki z pozycji L. To nowość w tego typu sprzęcie. Dotychczas osobno włączaliśmy aparat i osobno przystawkę. Mała rzecz a cieszy.

Zastosowanie matrycy CMOS oprócz zwiększonej prędkości oraz poszerzonego zakresu czułości ISO ma także bardzo sprawnie działające Live View. Za to należą się duńskiemu producentowi brawa. Funkcjonalność, z której można się w przypadku tego typu aparatu śmiać, niejednokrotnie może uratować nam zdjęcie.

Sprawdź najlepsze promocje >

Aparat cyfrowy FujiFilm GFX 100II -...

36999 PLN

Sprawdź

Obiektyw Tamron 70-180 mm f/2.8 Di III...

4499 PLN 5789 PLN

Sprawdź

Obiektyw Nikon Nikkor Z 35 mm f/1.4

2749 PLN

Sprawdź

Obiektyw Sigma A 24-70 mm f/2.8 DG DN...

5585 PLN

Sprawdź

Obiektyw Sigma C 18-50 mm f/2.8 DC DN...

2249 PLN

Sprawdź

Aparat cyfrowy OM System OM-1 II...

13989 PLN

Sprawdź

Po pierwsze dlatego, że możemy bez najmniejszych problemów, precyzyjnie ustawić ostrość. Po drugie widzimy pełny kadr, który zarejestruje matryca. A to dość istotne w tym przypadku, ponieważ w wizjerze widzimy zdecydowanie więcej niż matryca.

Co ciekawe IQ250 oferuje także możliwość bezprzewodowego połączenia się z urządzeniem mobilnym. Dzięki temu otrzymujemy dostęp do podstawowych parametrów ekspozycji, które zdalnie możemy zmieniać. Możemy także wyzwalać migawkę.

Oczywiście przystawka została wyposażona w złącze USB 3.0, które umożliwia bezpośrednie sterowanie aparatem z poziomu komputera. Do obsługi potrzebny będzie nam program Capture One. Warto jednak zaznaczyć, że oprogramowanie to wymaga wydajnego komputera, w innym przypadku mogą pojawić się problemy z łącznością. Sama obsługa aparatu z poziomu komputera nie sprawia większych problemów. Mamy dostęp do podstawowych parametrów ekspozycji, czułości ISO, balansu bieli. Jedynym problemem z jakim możemy się spotkać jest tradycyjne kółko trybów ekspozycji. Z powodu takiego rozwiązania niestety nie możemy z poziomu komputera zmienić trybu ekspozycji.

Zdjęcia możemy zapisywać na komputerze jeżeli przystawka jest podłączona przy pomocy kabla USB. Oprócz tego w IQ250 znajduje się również slot na karty pamięci CF.

Na koniec warto wspomnieć o dotykowym ekranie. Dzięki niemu możemy wygodnie i sprawnie obsługiwać przystawkę cyfrową. Ekran daje nam dostęp do wszystkich funkcji, możemy za jego pomocą obsługiwać menu, jak i zmieniać parametry ekspozycji. Responsywność ekranu jest na bardzo dobrym poziomie.

Jedynym problemem z jakim muszą się zmierzyć użytkownicy jest nieintuicyjna obsługa. Phase One IQ250 wraz 645DF+ to nie jest zestaw, którym od razu z marszu zaczniemy fotografować. Zapoznanie się z aparatem będzie wymagało od nas zapoznania się z instrukcją obsługi i kilkukrotnych prób. Ale po zapoznaniu się z tym aparatem nie będziemy już narzekali na przestoje w pracy.

Podsumowanie

Phase One IQ250 to solidnie wykonany produkt, wobec którego nie mamy większych zastrzeżeń, jeśli chodzi o jakość wykonania. Specyficzna obsługa nie należy do najbardziej intuicyjnych i pod tym względem producent ma jeszcze wiele do zrobienia. Na pochwałę zasługuje dotykowy ekran, łączność bezprzewodowa oraz to, że wreszcie producent stwierdził, że przystawka wraz z aparatem mogą się włączać jednocześnie.