Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Koncern Sony rozszerzył swoją ofertę zaawansowanych kompaktów z serii RX o model Cyber-shot RX10. Sprawdziliśmy jak aparat z 1-calową matrycą i obiektywem 24-200 mmm f/2,8 radzi sobie w plenerze i naszym studio testowym. Zapraszamy do lektury testu.
Koncern Sony w połowie 2012 roku pokazał kompakt Cyber-shot RX100 - aparat zebrał dobre recenzje i zdobył wielu sympatyków. Wszyscy docenili możliwości jakie daje 1-calowa matryca - znacznie większa od matryc typowych kompaktów, ale na tyle mała, że umożliwiająca stworzenie kieszonkowego aparatu. Niewiele ponad rok później światło dzienne ujrzał Sony Cyber-shot RX10 - większy od RX100 kompakt wyposażony w 1-calową matrycę CMOS Exmor R (BSI) o rozdzielczości 20 megapikseli, dobrze znaną z przetestowanego już przez nas modelu RX100 II. Uzupełnia ją nowy, szybszy procesor obrazu Bionz X. Chyba najważniejszym elementem aparatu jest jednak obiektyw - Carl Zeiss Vario-Sonnar T* o zakresie 24-200 milimetrów i stałym świetle f/2,8. Obiektyw ma 7-listkową przysłonę oraz stabilizację obrazu. Poza tym RX10 może się pochwalić między innymi wbudowanym wizjerem cyfrowym, odchylanym ekranem oraz łącznością Wi-Fi.
Aparat Sony Cyber-shot RX10 to przedstawiciel grupy zwanej po angielsku "bridge camera" (w Polsce funkcjonowało kiedyś określenie "hybryda"). Może konkurować z innymi dużymi, przypominającymi lustrzanki aparatami, takimi jak Fujifilm FinePix X-S1, Nikon Coolpix P520, Pentax X-5. Ze względu na stosunkowo wysoką cenę (niecałe 5000 złotych) można go też porównywać z bezlusterkowcami z systemu Mikro Cztery Trzecie czy Fujifilm X. Należy jednak wtedy pamiętać, że w takim przypadku skompletowanie optyki kryjącej zakres 24-200 mm i oferującej stałe światło f/2,8 może być jeszcze bardziej kosztowne.
Test został podzielony na następujące części: