Fujifilm X100s - test

Fujifilm X100s to nieprzeciętny kompakt, przypominający klasyczne aparaty dalmierzowe. Druga generacja tego modelu oferuje matrycę X-Trans CMOS o rozdzielczości 16-megapikseli i rozmiarze APS-C oraz ten sam jasny, szerokokątny obiektyw Fujinon. Czy warto zamienić poprzednika lub wybrać tę propozycję zamiast bezlusterkowca? Zapraszamy do lektury naszego testu.

Autor: Patryk Wiśniewski

17 Maj 2013
Artykuł na: 38-48 minut

7. Jakość zdjęć

Szum

Jak widać po fragmencie 1:1 naszej tablicy testowej Fujifilm X100s radzi sobie z szumem bardzo dobrze. Pierwsze delikatne objawy zaszumienia w postaci cyfrowego ziarna widzimy dopiero na czułości ISO 1600. Kolejna działka czułości ISO 3200 niewiele od niego odbiega - szum jest trochę wyraźniejszy w cieniach jednak nadal obraz jest w pełni użyteczny. Ostatnia skalibrowana czułości ISO 6400 szumi mocniej, jednak struktura szumu jest regularna i może uchodzić za przyjemne ziarno. Najwyższe czułości H1 i H2 dostępne są tylko w JPEG-ach podobnie jak ISO 100. O ile czułości H 12800 możemy jeszcze zastosować, to najwyższe ISO H 25600 charakteryzuje się już dużą degradacją obrazu.

ISO 100
ISO 200
ISO 400
ISO 800
ISO 1600
ISO 3200
ISO 6400
ISO 12800
ISO 25600

Reprodukcja szczegółów

Fujifilm X100s wyposażono w 16,3-megapikselową matrycę X-Trans CMOS w rozmiarze APS-C. Pod względem reprodukcji szczegółów zaawansowany kompakt radzi sobie bardzo dobrze. Co ważne, wysoka szczegółowość zdjęć utrzymuje się do najwyższych czułości ISO. Pomimo spadku nasycenia i kontrastu nawet na ISO 6400 i 12800 widzimy dużo drobnych szczegółów. Oczywiście najwyższa szczegółowość i klarownością utrzymuje się do ISO 1600.

ISO 100
ISO 200
ISO 400
ISO 800
ISO 1600
ISO 3200
ISO 6400
ISO 12800
ISO 25600

Reprodukcja kolorów

Fujifilm X100s przyzwoicie radzi sobie z reprodukcją kolorów. Zbyt ciepła dominanta w świetle żarowym nikogo nie powinna dziwić, to dość typowa przypadłość aparatów i nie będziemy jej zapisywać na minus. W świetle dziennym, jarzeniowym i mieszanym aparat poradził sobie poprawnie i pod tym względem również nie możemy mieć do niego zastrzeżeń. Za to w zdjęciach plenerowych przy wysokiej temperaturze barwowej np.: zachmurzone niebo X100s-owi zdarzyło się kilka razy dodać magentową dominantę, która nie jest ani uzasadniona, ani przyjemna dla oka.

Podsumowanie

Matryca X-Trans CMOS w Fuji X100s sprawdza się bardzo dobrze, zarówno pod względem szumu, reprodukcji szczegółów i koloru. Bardzo dobra jakość obrazu utrzymuje się do czułości ISO 1600, ale powyżej tej wartości nadal jest bardzo dobrze. Jedyne zastrzeżenia budzi wartość rozszerzalna H2 odpowiadająca ISO 25 600. Jakość zdjęć to bez wątpienia największa zaleta tego aparatu. Jedynym problemem z jakim mogą się spotkać użytkownicy jest fioletowa dominanta, którą aparat wprowadza w przypadku zdjęć z wysoką temperaturą barwową.

+ poziom szumów do czułości ISO 6400

+ reprodukcja szczegółów do czułości ISO 6400

- problemy z reprodukcją kolorów przy scenach z wysoką temperaturą barwową

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony kończy rok z przytupem, prezentując dwie iście profesjonalne konstrukcje - najnowszy flagowy korpus Sony A1 II i uniwersalny, superjasny zoom średniego zasięgu. Czy nowy korpus...
15
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po pięciu latach Nikon prezentuje wreszcie następcę pierwszego amatorskiego korpusu w systemie Z. To nadal ta sama matryca, ale lepsza wydajność, bardziej rozbudowana ergonomia i...
23
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
33
Powiązane artykuły