Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
4.Budowa i obsługa
Optyka i sensor
Pentax Q to nowa propozycja na rynku bezlusterkowców, w związku z tym mamy do czynienia z nową matrycą i nowym bagnetem. Bagnet sprawia bardzo dobre wrażenie, metalowy zarówno w korpusie jak i na obiektywie jest dobrze oznaczony czerwoną kropką. Obiektyw mocujemy przekręcając go o stosunkowo niewielki kąt.
Obecnie w systemie znajduję się pięc obiektywów: stałoogniskowy 49mm f/1,9, podstawowy zoom 28-83mm, fish-eye o ogniskowej 17,5mm oraz dwa tanie obiektywy-zabawki szerokokątny 35mm i krótkie tele 100mm. Jest to dosyć kontrowersyjna polityka firmy, która z jednej strony wprowadza zaawansowany, drogi kompakt, a z drugiej oferuje do niego obiektywy-zabawki, które z założenia są obarczone wadami optycznymi. Jesteśmy bardzo ciekawi, w którą stronę ten system się ostatecznie uda.
W redakcji mieliśmy do dyspozycji obiektyw Standard Prime Lens 01, czyli 49mm f/1,9. Obiektyw sprawiał dobre wrażenie - metalowy bagnet, zwarta konstrukcja, płynnie chodzący pierścień ostrości... Na pierwszy rzu oka obiektywowi nie można nic zarzucić. Zachowuje się przyzwoicie od pełnego otworu względnego. Ostrość jest w całym kadrze. Niestey przy f/1,9 optyka Pentaxa silnie aberruje nawet w plikach JPEG. Przymknięcie przysłony do f/4 niweluje ten problem, a sam obraz jest już przysłowiową "żyletą". Ostatnia dostępna przysłona czyli f/8 degraduję obraz, ale jest nadal używalna. Poniżej prezentujemy wycinki z centrum kadru.
Problem natomiast są flary świetlne, które jeżeli wpadną z brzegu kadru całkowicie niszczą obraz. Do obiektywu niestety nie da się doczepić osłonki, a wygląda na to, że producent nie zastosował w nim powłok antyrefleksyjnych.
Stabilizacja obrazu
W systemie Q stabilizacja została wbudowana w korpus. Działa raczej przeciętnie - w naszym teście udało się wydłużyć czas ekspozycji o 1 EV. Nie jest to wynik wybitny, co nas dziwi, ponieważ małe sensory dużo łatwiej się stabilizuje.
Matryca
Sensor CMOS o rozmiarze 1/2,3 cala i rozdzielczości 12,4-megapikseli jest stabilizowany. Taki rozmiar matrycy (crop x 5,5) utrudnia kontrolę nad głębią ostrości, możemy też spodziewać się wysokich szumów w stosunku do aparatów konkurencji.
Ekran LCD
Monitor wyraźnie dominuje na tylnej ściance aparatu. 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 460 000 punktów, w praktyce sprawuje się przyzwoicie. Nie daje może najbardziej szczegółowego obrazu, ale pozwala ocenić efekt, który otrzymamy na zdjęciu, dobrze radzi sobie ze światłem. Dobrze też interpretuje kolory.
Lampa błyskowa
Lampa błyskowa została umieszczona na futurystycznym mocowaniu. Po zwolnieniu przycisku lampa wyskakuje wysoko nad korpus, a dzięki umieszczeniu jej z boku błysk nie powoduje efektu czerwonych oczu. Na pochwałę zasługuje także szybka, która jest lekko przyżółcona, dzięki czemu temperatura barwowa błysku została obniżona, przez co światło flesza lepiej miesza się z żarowym.
Do wyboru użytkownika oddano aż 8 trybów pracy wbudowanej lampy błyskowej. Lampa w trybie automatycznym radzi sobie dobrze doświetlając scenę. W przypadku maksymalnego otworu przysłony warto wprowadzić korektę błysku aby uniknąć przepaleń.
Zasilanie i pamięć
Pentax Q został wyposażony w akumulator D-LI68 o pojemności 940mAh, bateria ładuje się trochę ponad 2 godziny i umożliwia wykonanie około 150 zdjęć. Nie jest to wynik rewelacyjny, a raczej przeciętny. Jak na tak mały aparat nowy bezlusterkowiec jest bardzo "paliwożerny".
Aparat obsługuje karty w standardzie SD/SDHC/SDXC, złącze zostało ukryte z prawej strony korpusu. Klapka baterii, jak i klapka złącza są solidnie wykonane z grubego plastiku, a do zawiasu dołączono sprężynkę, dzięki której klapka odskakuje ułatwiając dostęp do akumulatora i karty.
Złącza
Złącza zostały ukryte pod gumową klapką na spodzie aparatu. Klapka ciasno i szczelnie przylega do dolnej ścianki aparatu. Pod nią znajdziemy złącze miniHDMI oraz PC/AV.
Podsumowanie
Pentax Q to dopracowany aparat z kontrowersyjną, jak na ten segment rynku, matrycą. Jej rozmiar powoduje, że można podważać sensowność wymiennej optyki, niemniej w chwili debiutu zaprezentowano aż 5 obiektywów. Ekran LCD nie jest najwyższej jakości, ale pozwala ocenić efekty, które otrzymamy na zdjęciu. Szkoda, że aparat jest naprawdę energochłonny - potencjalnemu użytkownikowi z pewnością przyda się zapasowy akumulator.
+ bogaty system w dniu premiery
+ szeroki zakres regulacji wbudowanej lampy błyskowej
+ przyzwoite osiągi obiektywu kitowego
- duże zużycie energii
- podatnośc na flary świetlne
- niskiej jakości monitor
- rozmiar matrycy