Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Nareszcie na rynku pojawił się budżetowy monitor ze sprzętową kalibracją, który ma oferować bardzo dobrą jakość obrazu i świetną ergonomię za naprawdę nieduże pieniądze. Sprawdzamy, czy BenQ SW240 ma szansę przekonać do siebie miłośników fotografii.
Jesteśmy pod ogromny wrażeniem możliwości tego monitora w stosunku do jego atrakcyjnej ceny. SW240 to mniejsza i tańsza kopia bardzo udanego modelu SW271 o rozdzielczości 4K UHD. Pomijając krótszą przekątną i niższą rozdzielczość, wyświetla równie dobrej jakości obraz, który w pełni zadowoli miłośników fotografii lub początkujących zawodowców. Doskonale odwzorowuje kolory, oferując bardzo szeroki gamut i jednorodną jasność panelu. W jego przypadku nie można liczyć na utrzymanie równego poziomu temperatury barwowej w całym kadrze, ale bądźmy realistami - w takiej cenie nie można mieć wszystkiego.
Sprzętowa kalibracja obrazu, intuicyjny i prosty w obsłudze program do profilowania, trzy zróżnicowane złącza sygnałowe i wbudowany czytnik kart SD, a także polskie menu oraz rewelacyjna ergonomia to kluczowe zalety tego monitora.
W porównaniu do SW271 brakuje mu jedynie funkcji, takich jak tryb HDR, czy wyświetlanie obrazów z dwóch różnych komputerów na raz, jednak większość fotografów i filmowców i tak by z nich nie skorzystała. Możemy jedynie żałować utrudnionego dostępu do wszystkich trybów obrazu oraz braku kaptura w zestawie, jednak nawet po jego dokupieniu cena pozostanie bardzo atrakcyjna.