Wydarzenia
Black Week w CEWE FOTOJOKER – skorzystaj z fantastycznych cen
Najnowsze kolorymetry Calibrite wyznaczają współczesny standard kalibracji i profilowania wyświetlaczy. Przyjrzeliśmy się, jak działa flagowy Display Plus HL. Oto nasze wnioski.
Display Plus HL to najbardziej zaawansowany kolorymetr w ofercie Calibrite. Umożliwia pomiar do jasności 10 000 nitów (5x więcej niż poprzedni Display Plus), co czyni go doskonałym wyborem do kalibracji ekranów mini-LED, OLED i bardzo jasnych wyświetlaczy, w tym technologii Apple XDR. Swoje możliwości zawdzięcza nowo opracowanemu sensorowi HL (high luminance), który zapewnia większą precyzję kolorów dla obecnych i przyszłych technologii wyświetlania o bardzo wysokiej jasności i HDR. Jest też dużo szybszy.
W dodatku Display Plus HL został zaprezentowany razem z nowym bardziej przyjaznym użytkownikowi oprogramowaniem. Ten duet powinien dziś sprostać najbardziej krytycznym wymaganiom stawianym przez montażystów, projektantów, fotografów i twórców kreatywnych treści. Sprawdziliśmy, jak spisuje się w praktyce.
Display Plus HL zachowuje ergonomię i ogólny wygląd po poprzednich wersjach. Teraz jednak, tak jak pozostałe dwa zaktualizowane modele kolorymetrów (Display Pro HL i Display SL), ma czarną obudowę. Wykonany jest z materiałów sztucznych, ale wszystko jest tu dobrze dopasowane - nie trzeszczy pod naciskiem i nie ma luzów czy szczelin.
Czujnik odsłaniany jest w sposób znany z poprzednich wersji - unosimy lekko zablokowaną pokrywę z dyfuzorem i przekręcamy. Odsłonięta powierzchnia wokół soczewki pokryta jest miękkim materiałem, by kolorymetr bezpiecznie przylegał do monitora.
Po drugiej stronie jest też gwint statywowy, by kalibrator wygodnie ustawić np. podczas profilowania projektora. Z kolei na kablu wychodzącym z boku jest przesuwany obciążnik, który wyrównuje ciężar wiszącego kolorymetru podczas pracy. I tu dobra rada: gdy stawiamy kolorymetr na biurku, pamiętajmy by obciążnik również się na nim znalazł, w przeciwnym razie pociągnie na podłogę kalibrator.
Nowością w Display Plus HL jest złącze USB-C, które staje się już w branży standardem, wypierając typ A. Ale producent nie odcina się od przeszłości i dodaje w zestawie przejściówkę, by bez problemu łączyć kalibrator ze starszymi laptopami czy monitorami. Mała rzecz a cieszy! Całość możemy zapakować do małego woreczka.
Razem z najnowszymi kolorymetrami, Calibrite zaprezentowało nowe, wręcz przełomowe oprogramowanie do kalibracji urządzeń. Nie dość, że Calibrite Profiler jest dużo szybszy (producent podaje, że szybkość wzrosła o 30%), to w dodatku został całkowicie przeprojektowany.
Dawny i1Profiler niejednego odstraszał interfejsem napakowanym tekstem i opcjami. W nowym Profilerze ustawień nie jest wcale mniej, ale teraz, program zyskał bardziej graficzny wygląd, wyjątkowo intuicyjny rozkład i czytelną oraz zrozumiałą dla laika pomoc wyświetlaną po prawej stronie. Słowem: kultura pracy na najwyższym poziomie!
Ekran startowy Calibrite Profiler prezentuje listę obsługiwanych kolorymetrów oraz urządzenia do profilowania - aktywne w zależności od podłączonego kalibratora. W przypadku Display Plus HL profilować możemy monitory i projektory. Wszystkie dostępne opcje dla innego kalibratrora można jednak podejrzeć w trybie demo, co na pewno spodoba się ciekawskim.
Kalibracji laptopa lub monitora można dokonać w trybie Podstawowym lub Zaawansowanym. W pierwszym przypadku wybieramy jedynie rodzaj wyświetlacza, czyli w jakiej technologii jest wykonany (np. OLED lub Mini LED), a dalej bazujemy na gotowych ustawieniach.
Domyślny preset Fotografia stworzy profil na bazie optymalnych parametrów: luminancji 120 cd, punkcie bieli 6500 K i gammie 2.2. A przy profilowaniu pod montaż wideo możemy wybrać odpowiednią przestrzeń, np. DCI-P3 lub NTSC. I to w zasadzie tyle, bo po kliknięciu “Rozpocznij pomiar” wystarczy przyłożyć kalibrator, ewentualnie dostroić wymaganą jasność i poczekać 2-3 minuty aż oprogramowanie wykona serię pomiarów, tworząc profil, który możemy zaakceptować.
Profilowanie w trybie Zaawansowanym przebiega podobnie, z tą różnicą, że możemy sami decydować o parametrach kalibracji albo pozostawić je w domyślnym ustawieniu. Kolejne ekrany będą nas kierować do głównych parametrów: Punkt bieli, Luminancja, Współczynnik kontrastu i Gamma. Kolejne, to w zasadzie ustawienia, które przy standardowym profilowaniu pozostają w ustawieniu domyślnym: Autodopasowanie do oświetlenia, Korekta odbić i refleksów, Adaptacja chromatyczna, Wersja profilu ICC, Typ profilu i ilość próbek kolorystycznych branych pod uwagę podczas pomiaru.
Po przejściu przez wszystkie “okienka” możemy zapisać komplet naszych ustawień jako preset, aby następnym razem nie musieć znowu wszystkiego zaznaczać od nowa. Po kliknięciu “Rozpocznij pomiar” przykładamy kolorymetr i czekamy zaledwie 3-4 minuty na utworzenie profilu. Możemy go zapisać pod własną nazwą i zaznaczyć przypomnienie o powtórnej kalibracji. To w zasadzie wszystko. Dla dociekliwych Calibrite Profiler umożliwia dodatkowo podejrzenie informacji o profilu i objętości gamutu.
Można też dokonać walidacji, czyli liczbowego określenia dokładności odwzorowania barw przez monitor (raport można zapisać na dysku) oraz sprawdzenia równomierności podświetlania panelu w 9 obszarach. Oczywiście program grzecznie, krok po kroku prowadzi nas przez te procesy. To naprawdę proste, a jednocześnie ciekawe i wartościowe, bo poznajemy w ten sposób pełnię możliwości oferowanych przez nasz monitor.
Walidację i Równomierność podświetlenia znajdziemy w opcjach Narzędzi. Obok nich są tam także wygodne Menedżery presetów i profili, funkcja szybkiego sprawdzania monitora oraz rejestracja produktu, która daje możliwość korzystania z pełnego wsparcia producenta.
Display Plus HL (i pozostałe modele Calibrite) działa jednak nie tylko z firmową aplikacją. Jeśli monitor ma funkcję sprzętowej kalibracji obrazu i własny program do zarządzania tym procesem, z reguły lepiej polegać właśnie na tym programie. ColorNavigator do monitorów Eizo czy Palette Master Element firmy BenQ bez problemu wykrywają i w pełni współpracują z kolorymetrami Calibrite.
Flagowy Display Plus HL to dziś najbardziej zaawansowany kolorymetr o rekordowym zakresie czułości. Oprócz tego, że skalibruje najnowsze wyświetlacze HDR, oferuje doskonałą precyzję i szybkość działania. W dodatku, dzięki nowemu oprogramowaniu Calibrite Profiler proces kalibracji może przeprowadzić nawet laik - nowy interfejs jest naprawdę intuicyjny i czytelny.
Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że aktualnie większość osób pracujących z obrazem i filmem nie wykorzysta maksymalnego potencjału tego kolorymetru. Do standardowego profilowania, choć nadal na profesjonalnym poziomie, z powodzeniem wystarczy 300 zł tańszy Display Pro HL. Ten model pracuje w zakresie do 3000 nitów i także wspiera najnowsze ekrany Mini-LED i Apple XDR Liquid Retina. Z kolei Display SL to propozycja jeszcze tańsza. Choć tutaj trzeba mieć na uwadze, że obsługuje wyświetlacze o jasności do 1000 nitów, ale już bez wsparcia nowoczesnych paneli Mini-LED i Apple XDR.
Plus HL to zatem propozycja dla tych, którzy nie lubią iść na kompromisy i jednocześnie patrzą w przyszłość, myśląc o wymianie monitora lub laptopa oraz zostawiając sobie furtkę otwartą na nowe technologie.