Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Temat miesiąca
Fotografia portretowa“Początkującym fotografom „sesja” kojarzy się z dużym studiem i masą sprzętu. Ale ładny, klasyczny i plastyczny portret można wykonać także naprawdę niskim kosztem!” - przekonuje fotograf reklamowy i operator, Rafał Siderski.
Zawsze szukam okien W swojej pracy zawodowej często na wykonanie portretu prasowego mam mniej niż kwadrans. Dlatego zaraz po przywitaniu się ze swoim bohaterem rozglądam się za oknami w pomieszczeniu oraz za tym, co przy nich stoi. Okno - jeśli słońce nie świeci w nie bezpośrednio - jest źródłem bardzo przyjemnego, plastycznego i rozproszonego światła. Pomaga nam to nie tylko podkreślić kształt twarzy, ale też skupić uwagę widza.
Pracując przy oknie, musimy pamiętać, że sytuacja jest odwrotna niż przy pracy w studiu. Nie przestawiamy tu świateł, by odpowiednio oświetlić modela. Kierujemy modelem, by ustawił się odpowiednio względem światła. Trzeba o tym pamiętać, bo często nawet delikatny ruch przód – tył lub obrót w stronę okna lub przeciwną, może diametralnie zmienić światło padające na naszego modela. Jeśli wiem, że na takie próby nie będę miał czasu, staram się znaleźć optymalne ustawienie wcześniej. Z pomocą może przyjść tu przednia kamerka w smartfonie.
Możemy sami na sobie sprawdzić, jak układa się światło w zależności od naszego ustawienia względem okna. Gdy już pojawia się model, musimy go po prostu ustawić w podobny sposób, jak staliśmy podczas testów. Pamiętajmy jednak, że ktoś może być wyższy, niższy lub po pro- stu inaczej zbudowany niż my - wtedy oczywiście dostosowujemy ustawieniedo modela.
Przede wszystkim pamiętajmy, by ustawić się równolegle do okna lub nawet mieć je delikatnie za plecami. Wtedy możemy mieć pewność, że będziemy robić zdjęcia ze światłem, a nie pod światło. Druga rzecz, na którą trzeba zwrócić uwagę, to pełne wykorzystanie światła z okna. Zależnie od ustawienia modela - w środku okna, czy tuż za nim - zmieni się charakter światła.
Wykorzystajmy to w świadomy sposób. Ostatnią sprawą wartą uwagi jest pomiar światła. Gdy pracujemy przy oknie, zazwyczaj reszta pomieszczenia pozostaje w cieniu. Może to powodować przekłamania światłomierza. Ja zazwyczaj pomagam sobie, mierząc światło na wnętrzu dłoni. Należy ustawić punktowy pomiar światła w aparacie, za pomocą dłoni „złapać” światło padające przez okno i dokonać pomiaru, celując we wnętrze dłoni - pamiętając o tym, by ustawić ekspozycję tak, aby światłomierz wskazywał +1 EV. Wykorzystujemy tu zasadę, według której wnętrze dłoni to szara karta +1 EV.
Gdy już zaczniemy fotografować, szybko zorientujemy się, że część twarzy od okna jest ładnie oświetlona, ale druga wpada w duży cień. Jeśli pomieszczenie jest jasne i posiada okna np. z kilku stron, będzie to mniej widoczne. Gdy okno przy którym fotografujemy jest jedynym, a pomieszczenie jest dość duże, tak jak w naszym przypadku, to ocieniona część modelki będzie wręcz wpadać w czerń. Niektórym taki sposób oświetlenia będzie odpowiadał, innym nie. Jeśli chcemy wypełnić te cienie, nie zapominajmy o blendzie. Złapmy w nią światło i doświetlmy delikatnie drugą stronę twarzy. Pamiętajmy, by postarać się o naturalność światła odbitego, czyli próbujmy świecić bardziej z góry niż z dołu.
Również odległość blendy od modela jest istotna. Blenda ustawiona zbyt blisko spłaszczy nam całe światło i stracimy efekt przestrzenności. Odbijanie ze zbyt dużego dystansu może natomiast spowodować zbyt małe wypełnienie cieni. Oczywiście wszystko zależy od zamierzonego efektu i nie ma tu sztywnych reguł. Najlepiej poprosić o pomoc asystenta lub po prostu znajomego, który nam tę blendę przytrzyma. Można też wykorzystać do tego statyw. W skrajnych przypadkach zdarza się, że sam trzymam blendę, ale tylko w sytuacjach, gdy na zrobienie zdjęcia mam kilka minut.
Rafał Siderski - Rocznik 84, pochodzi z Białegostoku, od 7 lat mieszka i pracuje w Warszawie. Absolwent studiów magisterskich w Instytucie Twórczej Fotografii Uniwersytetu Śląskiego w Opavie. Obecny doktorant tej uczelni. Dokumentalista i portrecista skupiający się na opowiadaniu historii za pomocą zdjęć. Jego prace możecie zobaczyć pod adresem rafalsiderski.com.