Akcesoria
Black November w Next77 - promocje na sprzęt foto-wideo przez cały miesiąc
W zeszłym roku Nikon wytoczył sprawę sądową firmom ASML i Zeiss, które miały dopuszczać się naruszenia jednego z patentów producenta. Decyzja sądu jest jednak daleka od tego, czego oczekiwała firma.
Założona rok temu przez Nikona sprawa dotyczyła naruszenia patentu związanego z wykorzystywaną przez firmę technologią do produkcji półprzewodników. Według pozwu, ASML i Zeiss mieli korzystać z niej bezprawnie. Teraz, nieco ponad rok po rozpoczęciu batalii poznaliśmy wyrok zajmującego się sprawami własności intelektualnej sądu w Hadze. Wyrok o tyle istotny, co zaskakujący.
Okazuje się, że w trakcie procesu firmy ASML i Zeiss przedstawiły wcześniejsze, zarejestrowane przez siebie patenty, na których bazowała wykorzystywana przez nie technologia. W związku z tym sąd nie tylko oddalił oskarżenia stawiane przez Nikona, ale także unieważnił patent, na podstawie którego firma chciała dochodzić swoich praw. Oprócz tego japoński producent zapłacić ma 475 tys. euro celem pokrycia kosztów sądowych.
fot. chuttersnap / unsplash.com
Jak można się było spodziewać, Nikon nie zgadza się z decyzją sądu i zapowiada apelacje. Oprócz tego, sprawy przeciwko swoim rywalom założył także w sądach w Niemczech i Japoni. Czas pokaże czy i tym razem firma wyjdzie na tym jak przysłowiowy Zabłocki na mydle. Warto przy tym wspomnieć, że w odpowiedzi na pozew z zeszłego roku, firmy ASML i Zeiss złożyły analogiczną sprawę przeciwko Nikonowi - chodzić miało o naruszenie aż 10 patentów.
Nie jest to jednak pierwszy tego typu spór między obydwiema firmami. Pierwszą sprawę o naruszenie patentów Nikon założył firmie ASML już w 2001 roku, którą zresztą także przegrał. Po tych wydarzeniach obydwie firmy zawarły porozumienie o wymianie licencji, które pozwoliło im spokojnie rozwijać technologię. Niektóre z patentów zostały udostępnione dożywotnio, ważność innych licencji kończyła się w 2009 roku. Z kolei porozumienie o wzajemnej nieagresji kończyło obowiązywać z dniem 31 grudnia 2014 roku.
O rozwoju sytuacji będziemy Was informować na bieżąco.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem ed.nl.