Aparaty
Instax Wide Evo - nareszcie cyfrowy Instax na duże wkłady. To najlepsze, co ma do zaoferowania natychmiastowy system Fujifilm
Jak podaje strona internetowa brytyjskiego magazynu Amateur Photographer, sprzedaż zaawansowanych aparatów kompaktowych na terenie Wielkiej Brytanii wzrosła w stosunku do poprzedniego roku o ponad 9% ilościowo i aż 24% wartościowo (w okresie styczeń-marzec). Wzrosły także inne segmenty aparatów kompaktowych. To zaskoczenie, gdyż od paru lat to właśnie załamanie sprzedaży kompaktów jest powodem kłopotów całej branży. Głównym winowajcą są oczywiście aparaty w smartfonach, które z powodzeniem zastąpiły proste aparaty cyfrowe. Pisaliśmy o tym również ostatnio w tekście Sprzedaż aparatów cyfrowych ciągle spada.
Wygląda jednak na to, że zaawansowane kompakty odzyskują zaufanie klientów. Modele jak Lumix LX100, Fujifilm X100T, Fujifilm X30, Canon G7X czy Sony RX100 III i Olympus Stylus 1s wyposażone w jasne obiektywy, spore matryce, szybki AF i - co najważniejsze - dobrze działającą łączność bezprzewodową mogą w dużym stopniu konkurować z "łatwym" fotografowaniem telefonem. Drugim czynnikiem, który z kolei wskazują w swoich badaniach targi Photokina, to wzrastająca edukacja nowych fotografów, którzy zaczynali swoją przygodę ze smartfonem, ale szukając lepszej jakości i możliwości kształtowania obrazu sięgają po lepszy sprzęt. Według badań aż 40% osób fotografujących aktywnie smartfonami myśli o zakupie lepszego aparatu, żeby rozwijać swoją pasję. To oczywiście tylko deklaracje, ale widać, że mogą przełożyć się na realne zakupy. Nie bez znaczenia jest też bardzo ciekawa oferta producentów w segmencie zaawansowanych kompaktów.
Mimo to sytuacja jest daleka od optymizmu. Zaskakujący jest spadek w tym samym okresie w segmencie lustrzanek - minus 8,5%. Bezlusterkowce spadły "tylko" 7,6% ilościowo, co też nie cieszy. Obserwuje się co prawda zmniejszanie trendu spadkowego w całym segmencie aparatów, ale nadal w marcu 2015, brytyjskie badanie wykazuje spadek ogólnej sprzedaży ponad 8% w stosunku do marca 2014 (a było 11% spadku między marcem 2013, a marcem 2014).
Można dyskutować na ile rynek brytyjski jest reprezentatywny dla całej branży, ale obecnie cieszą każde optymistyczne doniesienia. Producenci powinni złapać ten krótki oddech i przebudować swoje strategie sprzedaży na nowe czasy, gdy aparat fotograficzny będzie jak sprzęt audio HiFi - będą z niego korzystali entuzjaści i profesjonaliści. Resztę rynku przejmą smartfony, których rozwój też nie stoi w miejscu