Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Wygląda na to, że firma Kodak Alaris wraz z departamentem odpowiedzialnym za papier, fotochemię oraz film może trafić w nowe ręce. Ewentualnej sprzedaży powinniśmy spodziewać się w marcu tego roku.
Losy Kodaka można porównać do prawdziwej sinusoidy. W 2012 roku firma notowała roczne straty w wysokości prawie 1,5 mld dolarów i stała na skraju bankructwa. Pomocną dłoń wyciągnęli znani twórcy kina, którzy przekonali kierownictwo największych studiów filmowych, by podpisało kontrakty z firmą na dalsze dostawy błony światłoczułej.
W 2013 roku nastąpiła kluczowa zmiana. Kodak Alaris, którego jedynym udziałowcem jest UK Kodak Pension Plan („KPP" - brytyjski rządowy fundusz opiekujący się osobami, których fundusze emerytalne zawiodły), został wyodrębniony z Eastman Kodak i uzyskał prawa do sprzedaży produktów fotograficznych i biznesowych ze znakiem handlowym Kodaka. W 2016 roku firma po raz pierwszy od lat zanotowała zyski wynoszące 16 mln dolarów. Przyczyną wzrostu było pozbycie się wszystkich gałęzi biznesu przynoszących straty, wycofując się między innymi z produkcji aparatów cyfrowych i skupienie się na rozwijaniu działów związanych z drukiem i produkcją materiałów eksploatacyjnych. Natomiast przywrócenie do życia filmu Ektachrome w 2018 roku oraz rozpoczęcie pracy nad jego wersjami 120 do średniego formatu i pojedynczych błon ciętych do wielkiego formatu było tylko potwierdzeniem dobrej kondycji firmy.
fot. Judith Klein / Flickr / Creative Commons
Jednak wkrótce Kodak Alaris wraz z departamentem odpowiedzialnym za papier, fotochemię oraz film może zostać sprzedany. - Klienci z całego świata zostali prywatnie poinformowani o planach zbadania sprzedaży niektórych lub wszystkich aktywów Kodak Alaris oraz że departament PPF (Paper, Photochemicals and Film) znajduje się na zaawansowanym etapie negocjacji z potencjalni nabywcami - zaznacza Marc Jourlait, dyrektor Kodak Alaris.
Obecnie firma rozgląda się za „odpowiednimi ofertami, które mogłyby zostać zaakceptowane“. Pierwsze kroki w kierunku sprzedaży zostały już poczynione na początku ubiegłego roku - choć dopiero teraz działania oficjalnie potwierdzono. Wielu potencjalnych nabywców wyraziło już swoje zainteresowanie, a negocjacje z jedną konkretną firmą są już w „zaawansowanej fazie“. Niemniej jednak wszelkie propozycje sprzedaży będą wymagały zgody powierników Kodak Pension Plan (KPP), zanim zostaną podpisane jakiekolwiek wiążące dokumenty.
zdjęcie główne: mat. pras. kodak.com