Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Dziś niemal każdy fotograf prowadzi swoje konto na Instagramie, mimo to z indywidualną sprzedażą zdjęć trudno dotrzeć do swoich odbiorców. Zmienić to chcą twórcy aplikacji 8 x 10.
Każdy z nas chciałby zarabiać na sprzedaży odbitek. Niestety, choć serwisów oferujących zdalny druk i sprzedaż naszych prac jest wiele, głównym problemem pozostaje kwestia dotarcia z ofertą do naszego odbiorcy. Czy aplikacja 8x10 pozwoli pokonać tę przeszkodę?
Pozornie 8x10 nie jest niczym szczególnym. Aplikacji pozwalających na druk i sprzedaż zdjęć jest przynajmniej kilka. Tu jednak stawia się na jakość i bezproblemowość - nasze prace sprzedawane w formie limitowanych, wysokiej jakości wydruków pigmentowych na papierze Fine Art, oprawionych w passe-partout i drewniane ramy. A jedyne co musimy zrobić jako twórcy, to wgrać wybrane zdjęcie do aplikacji i określić jak długo, w jakiej ilości i za jaką cenę ma być sprzedawane.
Następnie otrzymamy propozycję posta, który możemy udostępnić na naszym Instagramowym koncie. Gdy to zrobimy, ruszy sprzedaż naszej pracy w serwisie, a osoby śledzące nasz profil będą mogły zakupić daną pracę za pomocą kilku kliknięć. W dodatku firma oferuje wysyłkę na do każdego miejsca na świecie, za pośrednictwem usług kurierskich. Zarobione pieniądze wpłyną na nasze konto w ciągu 14 dni od daty zakupu.
Serwis jest darmowy, co oznacza, że my jako twórcy sprzedający prace nie ponosimy żadnych kosztów. Firma jednak odlicza sobie procent od sprzedaży naszych prac.
Jak na razie wszystko brzmi bardzo ciekawie, pozostaje jednak pytanie na ile podobne rozwiązanie się sprawdzi. Głównym problemem może być bowiem sposób prezentacji prac w poście. Na początku będzie to wyglądać świeżo i ciekawie, gdy jednak podobnie wyglądające posty będą pojawiać się często, na wielu profilach, użytkownicy zaczną je traktować jak spam.
Póki co problemem pozostaje także dostępność aplikacji. Na razie pobrać możemy ją jedynie na urządzenia z system iOS, z amerykańskiego sklepu App Store, a na dodatek firma nie obsługuje jeszcze banków spoza USA, co oznacza, że fotografowie z innych regionów świata nie będą w stanie skorzystać z jej usług. Na szczęście, według danych na stronie, twórcy aplikacji już nad tym pracują i już niebawem serwis będzie oferował szersze wsparcie.
Dochodzą jeszcze wysokie koszta transportu prac. Jeśli jednak firmie udałoby się otworzyć swoje oddziały w różnych miejscach na świecie, serwis mógłby stać się ciekawą alternatywą dla popularnych platform oferujących sprzedaż prac. Poczekamy, zobaczymy.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem 8x10.co.