Fujifilm FinePix S1500fd - rodzinny superzoom

Autor: Michal Grzegorczyk

17 Luty 2009
Artykuł na: 2-3 minuty
Fujifilm zaproponował nowy model superzooma. FinePix S1500fd jest stosunkowo poręczny i przyzwoicie wyposażony. Lista jego funkcji nie jest jednak listą technicznych rekordów - wygląda na to, że jest to propozycja dla tych, którzy dopiero wchodzą w świat "poważniejszej" fotografii.

Fujifilm miał lub ma w swojej ofercie spory wybór superzoomów. Występowały one w przeróżnych wersjach, od stosunkowo niewielkich (FinePix S1000fd) po duże i skomplikowane (S100fs). Dzisiejsza premiera zdecydowanie należy do tej pierwszej grupy. Fujifilm FinePix S1500fd jest poręczny, nie oszałamia parametrami, ale najprawdopodobniej powalczy z bardziej zaawansowanymi konkurentami niższą ceną.

Fujifilm FinePix S1500fd został wyposażony w 10-megapikselową matrycę. Jej rozmiar to 1/2,33 cala. Element ten jest mechanicznie stabilizowany. Sensor, po zmniejszeniu rozdzielczości do 3-megapikseli, pozwala na rejestrowanie obrazów z czułością ISO 6400. Elementem, który dominuje w wyglądzie aparatu (jak to często bywa w przypadku superzoomów) jest obiektyw. W tym przypadku zastosowano szkło o 12-krotnym zoomie odpowiadającym małoobrazkowemu zakresowi 33 - 396 milimetrów. Producent pisze o tych 33 milimetrach jak o obiektywie szerokokątnym i poniekąd ma do tego prawo (jest szerzej od 35 mm). My jednak wolelibyśmy ekwiwalent 28 milimetrów czy jeszcze szerzej - sami producenci wieloma ostatnimi premierami utwierdzili nas w przekonaniu, że prawdziwa szerokokątność jest już standardem we wszystkich klasach aparatów lepszych od najprostszych małpek.

Kadrowanie w nowym Fujifilm odbywa się za pomocą wizjera elektronicznego lub ekranu LCD. Nie mamy zbyt wielu informacji o tym pierwszym rozwiązaniu, więcej wiadomo na temat drugiego: ekran LCD ma przekątną o rozmiarze 2,7-cala i rozdzielczość 230 000 punktów. Użytkownik może ponadto korzystać z 52-megabajtowej pamięci wewnętrznej. Dla bardziej zaawansowanych przygotowano tryby półautomatyczne i manualny (P, A, S, M). Dla bardziej początkujących - detekcję twarzy, automatyczne tworzenie panoram, usuwanie efektu czerwonych oczu i inne. Fujifilm podkreśla, że to aparat rodzinny i każdy znajdzie w nim funkcje odpowiadające stopniowi zaawansowania.

Fujifilm FinePix S1500fd zasilany jest czterema bateriami o rozmiarze AA (paluszkami). Producent postawił na jego energooszczędność. Na zwykłych paluszkach potrafi zrobić około 300 zdjęć, a na bateriach litowych nawet 700 klatek.

Aparat będzie dostępny od kwietnia. Na razie nie znamy jego ceny

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
GoPro Max 360 powraca w wersji po liftingu - lepsza bateria, niższa cena i wygodniejsza edycja
GoPro Max 360 powraca w wersji po liftingu - lepsza bateria, niższa cena i wygodniejsza edycja
Po 5 latach GoPro aktualizuje wreszcie swoja kamerkę sferyczną. Zmiany są niestety na tyle małe, że urządzenie nawet nie otrzymało nowej nazwy, ale z niższą ceną to całkiem atrakcyjna...
4
Potensic Atom 2 - czy DJI wreszcie doczekało się poważnej konkurencji?
Potensic Atom 2 - czy DJI wreszcie doczekało się poważnej konkurencji?
Możliwości DJI w sporo niższej cenie? Najnowszy model Potensic Atom 2 zapowiada się na świetną propozycję w kategorii dronów amatorskich i podróżniczych, będąc bardzo interesującą...
17
Canon PowerShot V1 - vlogerski kompakt z dużą matrycą. Czy ktoś wreszcie zrobił to dobrze?
Canon PowerShot V1 - vlogerski kompakt z dużą matrycą. Czy ktoś wreszcie zrobił to dobrze?
Po 5 latach Canon prezentuje wreszcie kolejny pełnoprawny aparat kompaktowy z serii PowerShot. Model V1 to przede wszystkim propozycja dla filmujących, która dzięki dużej matrycy i...
20
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (3)