Alice Camera trafia na Indiegogo - smartfonowe sztuczki w aparacie systemowym

Autor: Maciej Luśtyk

9 Luty 2021
Artykuł na: 4-5 minut

Pomysł łączenia smartfonu z aparatem nigdy na dobre nie wypalił, ale twórcy Alice mają asa w rękawie - chcą jako pierwsi wprowadzić do świata wymiennych obiektywów mobilne, software’owe sztuczki.

O aparacie Alice Camera pisaliśmy już we wrześniu, wtedy znaliśmy jednak tylko ogólny zarys projektu. Teraz twórcy nowego aparatu szukają wsparcia w serwisie Indiegogo i dzielą się szczegółami przedsięwzięcia.

Alice Camera to nic innego jak aparat Mikro Cztery Trzecie, w którym za obsługę i podgląd zdjęć będzie odpowiadał nasz smartfon. Jest jednak nadzieja na to, że nie będzie kolejnym koszmarkiem pokroju prototypu aparatu Yonguno czy „bezkorpusowców” z początku poprzedniej dekady. Za projektem Alice stoi konkretny pomysł, który ma szansę na powodzenie.

Fotografia obliczeniowa w świecie aparatów systemowych

Przede wszystkim aparat ma być niezły sam w sobie - będzie wyposażony w ten sam 11-megapikselowy sensor, co Panasonic GH5S czy Blackmagic Pocket Cinema Camera 4K i pozwalać na rejestrację filmów 4K 30 kl./s oraz Full HD 60 kl./s. Biorąc pod uwagę rozdzielczość i architekturę Dual ISO, ma też świetnie radzić sobie w słabym świetle. Mamy też oczywiście możliwość wykonywania i edycji zdjęć w formacie RAW.

Co jednak najważniejsze, oprogramowanie aparatu, podobnie jak nasze smartfony będzie wykorzystywać układy AI w celu automatycznej poprawy wyglądu zdjęcia czy ułatwienia edycji zdjęcia. Możemy więc liczyć m.in. na tryb nocny czy „inteligentną” funkcję HDR. Aplikacja sterująca wydaje się też mieć ciekawy design i pozwala na bezpośrednie dzielenie się materiałem w mediach społecznościowych. Co ważne, dzięki poleganiu na aplikacji, software może być stale i łatwo aktualizowany.

Czy ten pomysł wypali? Osobiście uważam, że zaprzęgnięcie rozwiązań z zakresu fotografii obliczeniowej do większych korpusów to przyszłość aparatów, nie jestem tylko przekonany czy na pewno w takiej formie. Odpowiedź na to pytanie dadzą nam pewnie pierwsze testy.

Na pewno nie brakuje jednak osób, które wierzą w projekt. Chwilę po starcie kampanii jego twórcom udało się zebrać już 80% kwoty potrzebnej na rozpoczęcie produkcji (20 tys. funtów). Pewnie także dlatego, że konstrukcja nie wydaje się przesadnie droga.

Cena i dostępność

W ramach zbiórki, aparat możemy nabyć już w cenie 550 funtów (ok. 2800 zł). Jeśli dostarczy obiecywaną funkcjonalność z powodzeniem będzie mógł stać się alternatywą dla wielu tradycyjnych amatorskich korpusów systemowych. Należy tylko pamiętać, że wspieranie zbiórek społecznościowych zawsze wiąże się z ryzykiem.

Więcej informacji znajdziecie na stronie projektu w serwisie Indiegogo oraz pod adresem alice.camera.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
W Sony Black Friday już trwa - sprawdź super promocje!
W Sony Black Friday już trwa - sprawdź super promocje!
Wielkimi krokami zbliża się ten jeden dzień w roku, w którym zakupy zrobisz w wyjątkowych cenach. Jednak w Sony oferta na Black Friday nie ogranicza się do jednego piątku. Już teraz...
2
Sony A1 II - drugie wcielenie flagowego korpusu
Sony A1 II - drugie wcielenie flagowego korpusu
Nowa ergonomia, wydajniejsza stabilizacja i szereg nowoczesnych usprawnień spod znaku AI. Sony prezentuje drugą generację swojego flagowego korpusu.
7
Wysyp zimowych promocji Fujifilm - aparaty z rabatem do 1075 zł
Wysyp zimowych promocji Fujifilm - aparaty z rabatem do 1075 zł
Fujifilm informuje o starcie szeregu promocji, które potrwają do 16 stycznia 2025 roku. Wśród nich atrakcyjne zniżki na aparaty i obiektywy czy bezpłatne wydłużenie gwarancji do 5 lat....
5
Powiązane artykuły