Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Wiosną zeszłego roku informowaliśmy Was o ciekawym aparacie natychmiastowym firmy Mint, stylizowanym na dwuobiektywowe aparaty Rolleiflex. Producent zaprezentował drugą usprawnioną generację aparatu.
Aparat InstantFlex TL70 2.0 to ukłon w stronę klasycznych, średnioformatowych konstrukcji typu Rolleiflex czy Yashica. Aparat współpracuje z wkładami Instax Mini i co odróżnia go od większości natychmiastówek na rynku, oferuje całkiem duże możliwości kontroli nas ekspozycją.
Specjalne pokrętło pod obiektywem pozwoli nam na regulację otworu przysłony w zakresie f/5.6 - f/22, a do tego otrzymujemy możliwość kompensacji ekspozycji o +/- 2 EV. Możemy też skorzystać z długich czasów naświetlania (maksymalnie 10 s w trybie Bulb). Aby ułatwić nam dobór właściwych parametrów, aparat wyposażono w światłomierz, który informuje nas o poprawnej ekspozycji za pomocą lampki.
Już wcześniejsza odsłona aparatu robiła wrażenie, wersja 2.0 ma być jednak wygodniejsza w obsłudze. A to za sprawą usprawnionego wizjera kominkowego, który jest 5 razy jaśniejszy od tego, w który został wyposażony poprzednik. Ponoć aby go opracować, twórcy konsultowali się z projektantami firmy Rolleiflex.
Do tego otrzymujemy znacznie większe szkło powiększające, ułatwiające właściwe ustawienie ostrości. Tę możemy płynnie regulować w zakresie od 48 cm do nieskończoności. Dodatkowo aparat oferuje wbudowaną lampę błyskową, zasilaną 3 bateriami AA.
Niestety InstantFlex TL70 2.0 nie jest tani. Przyjdzie nam za niego zapłacić aż $389. Niemniej jednak rozbudowane funkcje, jakie oferuje z pewnością zainteresują niektórych fanów fotografii natychmiastowej. Co ciekawe, producent oferuje też w sprzedaży zestaw pozwalający na własnoręczną aktualizację poprzednika do wersji 2.0. Zapłacimy za niego $60.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem mint-camera.com.